Strona 1 z 6
		
			
				kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 08:16 
				przez Cefreud
				Mam pytanie.Nigdy wcześniej nie byłam z Freudem u groomera.Otworzyli koło mojego domu nowy salon pielęgnacji psów, więc postanowiłam zaprowadzić Freuda.Czy porządne czesanie i kąpiel u profesjonalisty zlikwidują problem wyłażącej sierści?Zaczęliśmy sezon wymiany sierści?
Czy pomimo wizyty nadal Freud będzie gubił włos?
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 08:27 
				przez anula
				Sawę w czasie linienia trymowałam u groomera dwukrotnie. Różnica jak dzień do nocy. Niewilkie ilosci sierści wychodziły jeszcze jakiś czas.
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 09:53 
				przez Anna Rozalska
				Wytrymować psa można samemu, wystarczy dobry trymer. Natomiast trymer nie wyrywa zdrowych włosów tylko martwy podszerstek. W okresie linienia polecam polskie witaminy DOLFOS forte biotyna z beta carotenem.
My jeżdzimy do groomera tylko na kąpiel.
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 13:38 
				przez Cefreud
				Ania-chodziło mi o róznice przed wizytą i po.Czy jest zauważalna.Witaminki Freud dostaje,jednak sezon wymiany włosa musi być i żadne witaminki go nie zatrzymają
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 14:13 
				przez Anirysova
				To zależy od fachowości Groomera. 
My tylko raz oddaliśmy Orsonka do salonu kosmetycznego w Katowicach (ponoć najlepszego), jeśli chodzi o wyczesanie i zabiegi kosmetyczne była duża różnica na plus w porównaniu do domowego czesania i kapieli, ale spędził tam 3 godziny (wyczesanie, kapiel, maseczki, masaż, przycięcie). Efekt byłby super, gdyby nie to że pani obcięła mu za krótko włosy na uszach i brzuchu i wyglądał jak duży szwajcar.  No i już nie zdecydowaliśmy się oddać tam żadnego naszego bernusia.
Zapytaj w tym salonie, jakich kosmetyków używają i jak długo taka wizyta będzie trwała, a już coś będziesz wiedziała.
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 14:17 
				przez anula
				Karolina, trymowałam Sawę w okreise linienia i trymować będę. Chociaż pewnie zafunduję sobie własny trymer. Jednak robię to wtedy gdy nie mam w perspektywie wystaw. Ona potem obrasta futrem mniej więcej 2 miesiące.
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 14:33 
				przez Tańka
				Domowe czesanie i kąpiel a wizyta w salonie, to jak dzień do nocy, przynajmniej w naszym przypadku. Z salonu Yoki wychodzi jak książę - taki piękny 

 , ja sama tak go wypięknić nie umiem i siły nie mam. Wizyta trwa ok 2,5 godziny. W czasie linienia też był u groomerki, liczyłam na to, że włos przestanie wypadać, przynajmniej tak obficie, ale się przeliczyłam. Swoje musiało wyjść 

 Yoki nigdy nie był trymowany. Moja groomerka mówi, że potem włos rośnie inny, może być matowy itp.
 
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 14:43 
				przez anula
				Tutaj pewnie Zuza powinna zabrać głos, ale sierść na Sawie lśni, nigdy nie była matowa mimo trymowania. 

 
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 14:51 
				przez Cefreud
				trymer polecony prze Zuzę ma lekko zaporową cenę.Do tego dodać czas na wyczesywanie,wodę,prąd do suszarki to cenowo mi na jedno wyjdzie.Kosmetyki to ring5 lub Bayera dla alergików(to dla nas) czas zabiegu około 2h.
Chodziło mi tylko o to czy tego ochydnego zimowego podszerstka będzie mniej(na dywanie).
Ania-Freud od dużego w wypadku sierści wiele się nie rózni więc nie ma strachu 
 Do tego na wystawę to chodzę ja, więc tu tez nie ma problemu 
 Dzięki za rady.Umówieni jestesmy za tydzień w czwartek.
 
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 15:04 
				przez Anna Rozalska
				Ja używam trymera firmy Oster. Oczywiście raz na jakiś czas i widzę, że na trymerze pozostaje tylko szary, martwy podszerstek. Lamia jeszcze nie liniała w tym roku. W salonie też bedziemy przed wystawą w Nowym Dworze.
My zabieramy ze sobą swoje kosmetyki firmy Hery i wtedy kąpiel z suszeniem i czesaniem wychodzi 100 zł.
Tym razem zażyczę sobie aby pani sama nie trymowała jej uszu bo ostatnio chyba trochę przesadziła i głowę miała dwa razy mniejszą niz normalnie. Dla mnie jedynym plusem kapieli w salonie jest to , że Lamia jest super uczesana i wygląda jak pluszowy misiek.
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 15:21 
				przez Kaja z Sabą
				My jesteśmy bardzo zadowolone z naszego fryzjera  
 Sabka ma ładnie obcięte uszka i łapki. Jest czysta aż się błyszczy 
 Zostawiamy ją tam na ok. 2 godzinki. Czasem troche się spóźnimy, wtedy Sabka bawi sie z dziećmi fryzjerki 
 Nie wyobrażam sobie już kąpieli w domu. Ostatnim razem gdy pani fryzjerka gdzieś wyjechała i musieliśmy kąpać w domu cała łazienka była zalana... 

 
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 17:01 
				przez Aga-2
				Cefreud napisał(a):Dzięki za rady.Umówieni jestesmy za tydzień w czwartek.
Karola, tylko pokaż eleganta po tej wizycie na forum.   Ciekawa jestem efektu. Może i ja się przekonam, że warto.
 
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 17:16 
				przez annasm
				W naszym wypadku ok 3 godzin, wypachniony, błyszczący, wyczesany, poobcinany - wązne żeby groomer wiedział co ma obciąć - znał wzorzec rasy.
Różnica w ilości kłaków w domu kolosalna po wizycie w salonie przez miesiąc pojedyńcze kłaki.
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 20:56 
				przez Ania Gd
				Ja w okresie intensywnego linienia polecam "LAVETE SUPER" firmy Beaphar.
Widoczna znaczna poprawa już po kilku dniach.
O wiele, wiele mniej sierści na dywanie.
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 21:04 
				przez Szam
				Ja sama przygotowuje moje psy, u nas nie ma sensownego salonu 

 Ale zle chyba nie wygladaja :)
 
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 21:12 
				przez Kaja z Sabą
				Ania Gd napisał(a):Ja w okresie intensywnego linienia polecam "LAVETE SUPER" firmy Beaphar.
Widoczna znaczna poprawa już po kilku dniach.
O wiele, wiele mniej sierści na dywanie.
Stosowaliśmy ją, ale nie przynosiła wspaniałych rezultatów.
Prędzej się skończyła niż zaczęła działać, a dawaliśmy łyżeczkę dziennie 

 
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 21:17 
				przez Ania Gd
				Może jakaś "podróbka" ? 
Sama widziałam takie nieoryginalne za trochę niższą cenę (nieco inna etykieta).
U nas zadziałała rewelacyjnie !!!!!
A było naprawdę ciężżżżżżżżżżżżżżżżżkooooooo !!!
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 21:23 
				przez Szam
				Ania, Laveta nie dziala na kazdego psa, na Jantre dzialala extra, a Gucci moze pic wiadrami i zero efektu. Laveta solidnie obciaza watrobe wiec radze uwazac.
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 21:36 
				przez Zuzanda
				
			 
			
		
			
				Re: kąpiel u groomera
				
Napisane: 
2009-03-04, 21:39 
				przez Kaja z Sabą
				Ania Gd napisał(a):Może jakaś "podróbka" ? 
Sama widziałam takie nieoryginalne za trochę niższą cenę (nieco inna etykieta). 
Może  

  Kupowaliśmy w karusku  
 Najlepiej sprawdzają się u nas tabletki GAMMOLEN 
