Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Witam
Mam 3- miesięczną psicę i jest "owcą" tzn jeszcze w szczenięcym puszku.
Zastanawiam się, kiedy berny zmieniają futro na dorosłe, tzn takie ładne, długie.
Niedawno pojawiła jej się na grzbiecie taka jakby pręga wygnieciona. Kiedy ją czeszę, to wygląda zupełnie normalnie, tzn. żaden tam filc, czy wygniecione lub wytarte, ale z daleka jak się patrzy to się odznacza.
Czy to są początki wymiany sierści czy jakiś problem??

Najzupelniej normalne,pojawil sie wlos okrywowy , ktory zazwyczaj na poczatku jest na grzbiecie, u nasady ogona i ogonie, potem stopniowo siersc sie zmienia ale wiek pelnej wymiany jest uwarunkowany osobniczo . U suczek po pierwszej cieczce zazwyczaj rośnie juz "dorosly plaszcz okrywowy " .

pozdr

Dzięki
Czyli jest to ewidentnie początek wymiany sierści, bo najpierw "wygnieciony" fragment pojawił się na zadzie przy nasadzie ogona.
Wygląda to tragicznie - jakby była jakaś wyleniała
no ale cóż, musimy przeboleć

Ten fragment "nowej siersci " rozni sie struktura ...jest sztywniejszy, o intensywniejszym czarnym kolorze i bardziej lsniacy....dlatego ze ma inna strukture jest ciezszy i nie odstaje juz tak od skory jak szczeniecy puch Zrob fotke to bedziemy miec pewnosc czy o tym samym piszemy

pozdr

Obrazek został zmniejszony.

Dopiero ogarnęłam jak dodać zdjęcie (na telefonie) wygląda to tak. Jak wyleniała owca- tragedia Ale teraz już jestem pewna że to właśnie wymiana sierści na dorosłą.

A czy mały czasem nie jest przebiałkowany ?

Harry - a czemu tak uważasz? Nie wiem. Ten błyszczący fragment sierści na zdjęciu to nie jest przerzedzona sierść. Psica ma mniej więcej na całym ciele tak samo gęstą sierść, tylko na grzbiecie trochę inaczej wygląda - przylega i jest błyszcząca. Raczej nie wygląda to na chorobowe, ale wygląda beznadziejnie Wet ostatnio nie zwrócił uwagi, bo wtedy był to malutki obszar, a mi wyleciało z głowy :/. Jak będę u weta następnym razem to zapytam.

U nas też tak wygląda zmiana futerka :) to zupełnie normalne
Ogon już bernolowy i futerko błyszczące póki co tylko wzdłuż linii kręgosłupa.



Obrazek został zmniejszony.



Obrazek został zmniejszony.

Anulec31 napisał(a):Harry - a czemu tak uważasz? Nie wiem. Ten błyszczący fragment sierści na zdjęciu to nie jest przerzedzona sierść. Psica ma mniej więcej na całym ciele tak samo gęstą sierść, tylko na grzbiecie trochę inaczej wygląda - przylega i jest błyszcząca. Raczej nie wygląda to na chorobowe, ale wygląda beznadziejnie Wet ostatnio nie zwrócił uwagi, bo wtedy był to malutki obszar, a mi wyleciało z głowy :/. Jak będę u weta następnym razem to zapytam.

wygląda beznadziejnie?? Anulec31 to przykre że tak sądzisz bo już niedługo będziesz mieć całego takiego beznadziejnie wyglądającego psa a dorosłe berneńczyki widziałaś, głaskałaś? to po co taką beznadziejnie wyglądającą rasę sobie kupiłaś przecież to normalna sierść, ładna, kruczo czarna, błyszcząca i świeża.

sorki za trochę żartobliwej ironii, ale nie masz się czym martwić, niedługo praktycznie cały pies będzie miał taką sierść, nie będzie rzucać się to w oczy, niestety ale zawsze puch szczenięcy się zmienia. i nie martw się, twój pies dla większości społeczeństwa i tak będzie piękny i będą się nim zachwycać a dla ciebie i tak powinien to być ten naj naj naj...

No właśnie martwi mnie tylko jedna sprawa - jak długo będzie tak beznadziejnie wyglądać??? Ale wcześniej kreska napisała, że do pierwszej cieczki powinno już być futro kompletne :) Jakoś przeżyję,,,

No bo jak już wymieni całą sierść, to raczej że będzie śliczności :) ale ta przejściówka - masakra

jak dla mie ta przejściówka jest fajna :) osobiście lubię ją, karm małą dobrze to sierść będzie piękna :)

Daria: "karm małą dobrze to sierść będzie piękna"

Staram się jak mogę. Jeszcze żadnego psa do tej pory tak dobrze nie karmiłam jak ją :) Gorzej jak z dzieckiem- tego nie, tamtego nie, co można, co trzeba... itp. itd. moja familia to już się puka w głowę, że zbzikowałam z tym psem do reszty

sierść sama w sobie jest ładna i błyszcząca, tylko drażni mnie, że nie może tak od razu ciach i już dorosła sierść tylko całe miesiące czekać, aż się wymieni.

Zmyliło mnie chyba zdjęcie ,ja zobaczyłam puste miejsca .Generalnie z tym jedzeniem można przesadzić w drugą stronę ,a gdy piesek jest przebiałkowany albo ma dużą nadwagę to też ma żadką sierść i albo matową albo zbyt tłustą .Pies może być uczulony na zboża w karmach i też z sierścią jest problem .Smakołyki w dużych ilościach ,też mogą narobić kłopotu tj.matowa sierść ,łupież ,wysypka albo poprostu swędzi skóra i pies często sie drapie albo liże .
Ale jak to u waszych psiaków normalne to znaczy że nie ma się czym martwić

Anulec31 napisał(a):No właśnie martwi mnie tylko jedna sprawa - jak długo będzie tak beznadziejnie wyglądać??? Ale wcześniej kreska napisała, że do pierwszej cieczki powinno już być futro kompletne :) Jakoś przeżyję,,,

No bo jak już wymieni całą sierść, to raczej że będzie śliczności :) ale ta przejściówka - masakra

Gatuek siersci jest rowniez dziedziczony...nie kazdy bern ma piekna siersc, ale taka jak u szczeniaka jej juz nie wroci.
Gdybys znala przodkow , mozna byloby mniej wiecej okreslic tym wloa jaki bezie miala ( choc geny czasem plataja figla ) ale nie znasz przodkw, nie wiesz jaki plaszcz okrywowy mieli i jaki niesli...
Rownie dobrze moze byc puchata kula z duza iloscia podszerstka, jak rowniez "pudlem " z sierscia krecona o tym sie przekonasz po czasie , jak narazie nie masz co sie martwic przebialczeniem, poprostu zmienia siersc..

pozdr

Matka miała piękną sierść, tylko tyle niestety wiem Ojca widziałam jedynie na zdjęciach, na których też sierść wyglądała naprawdę ładnie, no ale to tylko zdjęcia, więc różnie może być...
Pożyjemy, zobaczymy. Dzisiaj widziałam sunię o 2 miesiące starszą od Ori i też wymieniała sierść, właściciele mówili, że ich Sali wyglądała identycznie 2 miesiące temu kiedy ją przywieźli do domu, a teraz zaczyna wyglądać naprawdę ładnie, więc jestem już nieco pocieszona, że to nie trwa tak bardzo długo. Zdaje sobie też sprawę, że różnie może to wychodzić czasowo u różnych psów.

O co chodzi z tym przebiałczeniem? Wychodzi na sierści i podobnie wygląda??

Przebiałkowany ,tak się potocznie mówi na alergie pokarmowe lub na objawy przy zaburzeniach metabolicznych . Tu masz dużo informacji .
http://www.psy.pl/archiwum-miesiecznika ... losci.html
http://www.psy.pl/archiwum-miesiecznika ... zenie.html