Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Chciałbym się dowiedzieć jak dbacie o zęby swoich pociech. Ja daję od czasu do czasu bułkę wysuszoną na kamień, lub kości czyszczące zęby. Niestety zauważyłem, że na tylnych zębach odłożył się kamień. Jak go najlepiej usunąć?? Widziałem specjalne szczoteczki i pasty dla psów, ale jakoś nigdy się na to nie skusiłem.

Moja ma 19 miesięcy, nie ma śladu kamienia. Profilaktycznie daję jej codziennie rożnego rodzaju denta sticki, raz w tygodniu specjalny żel na zęby i dziąsła. Właściwie powinno się myć psu zęby ale ja wolę ten żel. Ponadto dobre są kości wołowe tzn. taka wielka ale w przypadku gdy kamień jest nieduży. Pzry dużych złogach kamień należy usuwać u weta gdyż jest to siedlisko bakterii.

U nas denta sticki i wszelkie żwacze nie działały - Koja pożerałą je w 5 sekund więc nie miały szansy zadziałać.
Mieliśmy spory problem z kamieniem, już gdy Koja skończyła rok miała na kłach spore pokłady. Od miesiąca stosujemy srodek w sprayu z cudolejkami eterycznymi i od niego kamień robi się bardzo miękki, co ułatwia usunięcie mechaniczne. Do tego od tygodnia codziennie szczotkujemy jej zęby szczoteczką i przy użyciu odpowiedniej pasty - nie ma radykalnej poprawy ale powoli widać efekty.
Koja zaczyna sie powoli przyzwyczajać do tego zabiegu higienicznego (albo po prostu sie poddała ), choć na początku był spory opór.
Wcześniej nie miałam pojęcia że pies może mieć taki problem z kamieniem, też sądziłam że conieco do pogryzienia wystarczy, ale sie myliłam.

ja też nie miałam zielonego pojęcia o takim kamieniu. Pierwszy raz widziałam u jednego 4-letniego niufka na spacerze. Wygladało to okropnie. nie dość, że zęby zółte to jeszcze starte do połowy.Usłyszałam od właściciela że on nie gryzie tylko łyka suchą karmę. Rottka przed Lamią w wieku 11 lat zęby miała jak perełki a jadła tylko gotowane. Wcześniej sucha karma nie była az tak popularna. Myślę, że zależy to od indywidualnych predyspozycji osobnika ale również i rasy. Jak narazie staram sie zabezpieczyć Lamię przed tym profilaktycznie. Ciekawa jestem czy uchroni ją to od kamienia.

a w jakim wieku zęby wypadają i w jakim czasie odrosną nowe?

Zaczynaja wypadać pod koniec 3 miesiąca aż do 6 miesiąca i wtedy zaczej powinny być już wszystkie stałe moze też sie przesunąć do 7 miesiaca zależy od psiaka U Egana wygląda to tak że zaraz jak wypadnie to odrasta następny bardoz szybciutko ;)

hmm moj psiak mial dlugo piekne biale zeby (obecnie ma 3 lata)ale na tylnych zebach u gory widze,ze odlozyl mu sie kamien ;/ niestety wszelkie te przerzuwacze i kosci albo zje od razu albo w ogole nie ruszy :| podanto wydaje mi sie,ze na dolnej dwojce ma mala dziurke :| czy kazdy weterynarz sie tym zajmuje?Jak wasze psy reaguja na te zele/szczeoteczki itd?Bo moj jakos nie przepada za grzebaniem mu w zebach ;/

Myslę, że predyspozycje do kamienia nazębnego mają niektóre rasy miedzy innymi berny a także jest to indywidualna sklonnosć. Dlatego od szczeniaka trzeba psa przyzwyczaić do mycia zebów. My myjemy raz na tydzień a codziennie dostaje denta sticki albo ciastka czyszczące. Jak narazie zero kamienia i osadu chociaz ma dopiero 2 lata. W każdej klinice powinni mieć sprzęt do usuwania kamienia.

Anna Rozalska napisał(a):Myslę, że predyspozycje do kamienia nazębnego mają niektóre rasy miedzy innymi berny a także jest to indywidualna sklonnosć. Dlatego od szczeniaka trzeba psa przyzwyczaić do mycia zebów. My myjemy raz na tydzień a codziennie dostaje denta sticki albo ciastka czyszczące. Jak narazie zero kamienia i osadu chociaz ma dopiero 2 lata. W każdej klinice powinni mieć sprzęt do usuwania kamienia.

Anno a czy moglabys mi podac nazwe tego zelu,ktorym myjesz psu zeby?

Podibno najlepszy jest polski żel ( tak powiedział mi psi stomatolog) a nazywa sie STOMA ŻEL . jest to taka pasta o zapachu mięty, która dobrze sciera osad nazębny. Ja zamówiłam w sklepie zoo ale mozna tez przez internet.

dzieki za info :) najpierw zobacze w sklepie zoo a jak nie bedzie to zamowie przez neta :) a jak ze szczoteczkami?ciekawe jak moj pies na miete zaareaguje....bo jak narazie to go skreca jak tylko gdzies poczuje...

Tu masz dla psów pastę razem ze specjalną szczoteczką :
http://www.krakvet.pl/petosan-pasta-zeb ... -2806.html

Szczoteczkę zamówiłam przez Kuchnię Pupila za całe 6 zł. firmy Trixe. Jesli piesio nie bedzie lubił szczoteczki to można czyscić zęby gazą nawinietą na palec.

Anno to jest ten środek http://allegro.pl/item456178718_eurowet ... a_50g.html ??:)

Tak Marys to jest ten srodek. Jak widać wcale nie drogi w przeciwieństwie do innych zagranicznych. Szczoteczkę
też można kupic oddzielnie a nie w zestawie najlepiej dwustronną.

Maryś_i_Pako napisał(a):hmm moj psiak mial dlugo piekne biale zeby (obecnie ma 3 lata)ale na tylnych zebach u gory widze,ze odlozyl mu sie kamien ;/ niestety wszelkie te przerzuwacze i kosci albo zje od razu albo w ogole nie ruszy :| podanto wydaje mi sie,ze na dolnej dwojce ma mala dziurke :| czy kazdy weterynarz sie tym zajmuje?Jak wasze psy reaguja na te zele/szczeoteczki itd?Bo moj jakos nie przepada za grzebaniem mu w zebach ;/

Maryś, myśle ze dobrze by było gdyby tą dziurkę wet zobaczył, psiakom tez`psuja sie zęby i w skarajnych przypadkach konieczne jest ich usuniecie. Jeśli u Pako jest mała dziurka to zapewne wystarcxzy mała plombka, ale u psów jak u ludzi zdrowe zęby "zarażają" sie od tych chorych i wtedy to dopiero problem.
Lepiej dmuchać na zimne, tzn. ....ja bym dmuchała
A usuwanie kamyszka to chyba powszechna praktyka w dobrych klinikach, jednak odbywa sie gdy piesek jest uśpiony. Radziłabym spróbowac najpierw środków zaradczych, a gdy nie pomogą to spanko i ultradźwięki
...no chyba ze okaże sie że ta dziurke nalezy zakleic, ale to juz musi wet ocenic.

A co do predyspozycji do kamienia to słyszałam od weta że to nie rasa determinuje jego powstawanie a gestość śliny, niezależnie od rasy - tak jak u ludzi

http://www.krakvet.pl/beaphar-dogadent- ... p-409.html
ten środek fajnie zmiekcza kamień i mozna go potem usunąć nawet ..,.paznokciem (po kilku zastosowaniach)
Polecała go Bea jeśli dobrze pamietam

Alicja mi znowu wet powiedział , że sa rasy psów podatne na kamień nazębny a juz wyjątkowo niufki. To by sie zgadzało bo znam 4 . Wszystkie okolo 3 lat i mają straszny kamień na zębach a wogóle te zęby sa o polowę krótsze. Własciciele bez przerwy usuwają im ten kamień. Wiem, ze i berny też sa podatne na odkładanie kamienia. Ślina oczywiacie tez ma znaczenie. Kilkanascie lat temu nie bylo modne mycie psom zębów. Moja rottka byla karmiona tylko gotowanym. Dostawała denta sicki. Gdy odeszła w wieku 11 lat ząbki miała jak perełki.
Lamia skończyła 2 lata. Kamienia nie ma ale od małego dostaje rożne denta sicki, ciastka czyszczące i raz w tygodniu myję jej zęby.

no mój psiak się strasznie ślini,ale też okropnie wybrzydza z jedzieniem :| najgorsze jest to,że może stać w misce tak długo aż się popsuję i nadaje się tylko do wyrzucenia ;/ a pies może być i głodny i będzię bez sił a nie ruszy ;/ lepiej jedynie jest z suchą karmą bo się nie popsuje jak leży w misce,ale on tym podgryza a nie je :| dziad jest okropny od małego tak było i żadne sposoby nie pomagały :| jak był mały nawet baliśmy się,że z głodu padnie jak robiliśmy tak jak nam radzono,ale nic na niego nie działało jest książę i predzej padnie niż zje coś co mu nie pasuje :|

A widzisz, co kraj to obyczaj i ...pogląd
może obie teorie sa słuszne, bo ja z kolei znam kilka bernów które o kamieniu na zebach nie maja pojecia

Maryś, nie chodzi o ilość śliny ale o jej gęstość

no niestety gesta to ona tez bywa ;/ tak mu czasem dynda i dynka i odpasc nie chce ;p a jak sie otrzepie w pokoju to i jeszcze na scianie taki slinowy glutek ;/ fuuj ;p wycieram mu morkde czasem chusteczka jak dziecku hehe