Preparaty na kleszcze

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez ppp.j » 2014-12-05, 22:11

marieanne napisał(a): Nawet nie chce się zastanawiać nad tym stwierdzeniem...

A to czemuż :?:
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez Wiola&Nero » 2014-12-05, 22:46

Czarek, to chyba kociasty <kot> - prawda Duży ? Nie dziwię się, że niezależny i niepokorny <tak>
Avatar użytkownika
Wiola&Nero
 
Posty: 608
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-18, 15:25
Lokalizacja: okolice Poznania
psy: Nike(*), Gina i Nero-BPP

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez ppp.j » 2014-12-06, 01:59

Nie Czarek to pies, wiejski czarny burek którego odziedziczyłem po zmarłym sąsiedzie rolniku. Jak każdy wiejski pies jest po przejściach (był trzymany na łańcuchu) i stąd awersja do obroży, smyczy itp. Dostał u nas dożywocie z ciepłą budą, jedzeniem i wolnością. Czyli jest u nas ale robi co chce a my go nie zmieniamy na siłę. Trochę o Czarku można przeczytać http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?f=153&t=7752&start=380 . Ponieważ biega swobodnie to często łapie kleszcze lecz jego awersja do obroży lub zakraplań uniemożliwia nam skuteczną ochronę. Dlatego też ucieszyłem się że są jakieś preparaty które można podać w jedzeniu ale jeśli odradzacie to trudno.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez marieanne » 2014-12-06, 08:53

A nie łatwiej psa przywyczaic?
No po prostu nie czaje. Możliwe ze dlatego ze "za płotem" mam 60kg wiejskiego burka z którego (pomimo mocno włączonego chharakteru) udało się zrobić w miarę ogarniętego psa.
Wybacz ale dla mnie Twoje podejście jest głupie, bo aż się prosi by skończyło się źle.
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez baksak » 2014-12-06, 14:10

Na pewno lepiej stosować bravecto niż nic <tak>
Może wychodzi drożej i nie powala skutecznością, ale chyba warto spróbować?
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez Shogun&Kama » 2014-12-06, 16:25

Ja nie chciałabym żeby w krwiobiegu mojego psa krążył przez 3 m-ce a nawet większą część roku (sezon kleszczowy) pestycyd... baaa w ogóle nie biorę takiej opcji pod uwagę <blee>
Pies musi być szczepiony choćby przeciwko wściekliźnie, więc da się do niego podejść, nie przesadzajmy zakropić psa to nie taki problem.
Shogun&Kama
 
Posty: 320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-23, 12:01
psy: Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez baksak » 2014-12-06, 21:49

No tak, ale to zależy jakie są inne alternatywy. Jeśli całkowity brak zabezpieczenia, a pies żyje "dziki i swobodny" to objawy "baby" można zauważyć za późno. A w takim razie może lepiej się potruć? <mysli>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez ppp.j » 2014-12-06, 23:31

marieanne napisał(a):Wybacz ale dla mnie Twoje podejście jest głupie, bo aż się prosi by skończyło się źle.

Jeśli uważasz że 12 letniego psa który jest przyzwyczajony do swobody a przez całe swoje życie obsesyjnie walczył z obroża i uwięzią da się przyzwyczaić do podporządkowania bez szkody na jego psychice to należymy do różnych szkół. Temu psu już nie wiele pozostało a przynajmniej końcówkę życia ma szczęśliwą.
Osobiście nie jestem zwolennikiem poglądów że człowiek jako jedyny przedstawiciel świata ożywionego ma prawo i obowiązek podporządkować sobie wszystko co się rusza. Jestem zdania że jako istoty rozumne musimy starać się minimalizować ujemne skutki ale nie za wszelką cenę i nie narzucać innym swojej woli a niestety Czarek nie powiedział mi co wybiera.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez marieanne » 2014-12-06, 23:39

Ja tu nie mówię o podporządkowaniu. Ja mówię o uporzadkowaniu relacji.
Ale widzę, że się nie zrozumiemy.
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez ppp.j » 2014-12-07, 00:29

marieanne napisał(a):Ja tu nie mówię o podporządkowaniu. Ja mówię o uporzadkowaniu relacji.

Czyli co? Jeżeli pies przychodzi, łasi się i daje głaskać, jest przyjacielski ale każde podejście z czymś (smycz, obroża nawet przeciwpchelna, grzebień) powoduje panikę to mało? Złapanie i wsadzenie do samochodu by zaszczepić to cała obława, ale ten stres to konieczność wyższego rzędu i to musi mi wybaczyć. Z powyższych powodów poszukuję preparatu by go ochronić przy najmniejszym stresie. I w tym upatruję powinność odpowiedzialnego opiekuna.
Shogun&Kama napisał(a):Ja nie chciałabym żeby w krwiobiegu mojego psa krążył przez 3 m-ce a nawet większą część roku (sezon kleszczowy) pestycyd... baaa w ogóle nie biorę takiej opcji pod uwagę <blee>

Czyli jak zakroplisz to co krąży w krwioobiegu Twojego pupila?
Shogun&Kama napisał(a):Pies musi być szczepiony choćby przeciwko wściekliźnie, więc da się do niego podejść, nie przesadzajmy zakropić psa to nie taki problem.

Już się do tego ustosunkowałem na wstępie
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez baksak » 2014-12-07, 03:59

No to moim zdaniem chyba warto spróbować tego bravecto <mysli>
Spoiler:
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez Shogun&Kama » 2014-12-07, 04:13

ppp.j napisał(a):Czyli jak zakroplisz to co krąży w krwioobiegu Twojego pupila?

Preparaty typu spot-on są tak robione żeby utrzymywały się w wydzielinie gruczołów łojowych, czyli struktur typowych tylko i wyłącznie dla skóry, nawet jeśli jakiś odsetek substancji wchłonie się do krwiobiegu nie będzie się w nim utrzymywał przez 3 m-ce i nie będzie miał takiego zasięgu, preparat bravecto jest tak zrobiony aby substancja czynna łączyła się z białkami krążącymi w krwi - dla mnie to wielka różnica! Ponadto - nawiązując do początku dyskusji preparat bravecto nie ma właściwości odstraszających kleszcze, jego działanie rozpoczyna się po min. 8 h żerowania kleszcza na psie - nie uchroni go przed chorobami odkleszczowymi, producent sam zaznacza to na ulotce, więc po co truć ???
Shogun&Kama
 
Posty: 320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-23, 12:01
psy: Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez ppp.j » 2014-12-07, 13:40

Zaznaczam, nie jestem lekarzem ani nikim związanym z biochemią ale na studiach nauczono mnie logicznego analizowania. Nie dyskutuję również o skuteczności preparatów bo tego nie sprawdziłem. Mówimy tylko o ubocznym szkodliwym działaniu i to tylko na podstawie ulotek jakie dołączają producenci.
Bravecto - preparat do połykania ( czyli z natury rzeczy jego szkodliwość na ustrój jest zerowa lub bardzo niewielka bo inaczej producent poszedłby z torbami). Jeszcze raz zaznaczam nie mówię tu o skuteczności.
Preparaty do zakraplania - niezależnie od środka czynnego wszędzie jest zaznaczane coś w rodzaju - "zakraplać na karku w miejscach gdzie zwierzę nie dosięga pyskiem by nie mogło zlizać preparatu" czyli preparat nie jest obojętny po wchłonięciu do przewodu pokarmowego oraz "zakraplać po odgarnięciu sierści bezpośrednio na skórę" czyli preparat nie oddziałuje na zewnątrz tylko wnika wewnątrz organizmu. Z natury rzeczy najlepsze są te preparaty które najlepiej odstraszają czytaj trują insekty, jaka jest szkodliwość dla ustroju naszego pupila nie wiem.
Resztę pozostawiam każdemu z osobna do indywidualnego przemyślenia.
Z drugiej strony wet przysięgała się że preparat jest bardzo skuteczny i sprawdzony ale zdaję sobie sprawę że ona ma procent od sprzedaży.
Co do skuteczności to stosowałem różnego rodzaju krople (mogę zaryzykować że chyba wszystkie) na moim bernie i zawsze coś się do niego przyczepiało. Dopiero kombinacja kropili Fypryst i obroży Sabunol okazała się skuteczna ale dla Czarka obroża jest nie do pokonania.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez marieanne » 2014-12-07, 14:24

Spoiler:



A co do Bravecto: ja bym zrozumiała próbowanie, gdyby producent mówił, że to skuteczne. Ale w ulotce tego - swoją drogą, jakże drogiego - preparatu jest wyraźnie napisane: zaczyna działać po 8h od rozpoczęcia przez kleszcza żerowania. Czyli nie zmienia kompletnie, absolutnie nic. Zero.
Sam producent to przyznaje.
Wiec po co?
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez ppp.j » 2014-12-07, 15:20

marieanne napisał(a):No właśnie to nie jest mało. To jest dużo, rzekłabym nawet - za dużo.
Tylko widzisz, nie próbując tego wyprostować, to Ty fundujesz psu stres. Nie prostując jego traumy.
Bo co będzie, jesli pies - tfu tfu - zachoruje przewlekle co będzie wymagało częstszych wizyt u weta? Co jeśli sytuacja was zmusi do czestszego wożenia go samochodem? Dalej będziecie robić obławę? W imię jego - głupio pojętej - wolności?
Naprawdę nie lepiej z psem popracować nad jego lękami?

W sytuacjach nadzwyczajnych (choroba) pies ma osłabiony instynkt samoobrony, jest apatyczny i można z nim robić właściwie wszystko. Sprawdzone dwukrotnie.
W okresie dobrego samopoczucia pies jest przyjacielski nawet bardzo ale z ograniczonym zaufaniem (pozostałości z przeszłości, sprawdzone podczas transportu do szczepienia kiedy zwierze musi być w dobrej kondycji. Wówczas wet musiał robić zastrzyk w samochodzie z zaskoczenia). Tak więc zmiana jego przyznaję spaczonej psychiki wiązałaby się z narzucaniem mu mojej woli co powoduje większą nieufność. Zresztą w początkowym okresie próbowałem stopniowego przyzwyczajania psa na wstępie do obroży. Założenie niezbyt ścisłej obroży po uprzednim stopniowym zapoznawaniem go z nią spowodowało szał i zdarcie jej, a ponowna próba po pewnym czasie tylko pogłębiła ten stan włącznie z pogryzieniem mnie w odruchu samoobrony. Po tym pies stał się bardziej nieufny. Oczywiście bardzo powoli staramy się posiąść jego zaufanie ale jest to proces z natury rzeczy bardzo powolny i nie jestem pewien czy starczy nam psiego życia na tą operację. Wiem że można by zastosować bardziej radykalne metody ale ja nie jestem przekonany do konieczności ich stosowania.
Avatar użytkownika
ppp.j
 
Posty: 143
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-04-20, 20:59
Lokalizacja: Ostrówek k/Radzymina
psy: Bero, Czarek

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez Shogun&Kama » 2014-12-07, 16:28

ppp.j jeśli kropiłeś swojego berna w jednym miejscu na karku nie dziwi mnie fakt, że preparaty nie działały, u dużych psów kropi się w kilku miejscach wzdłuż kręgosłupa po odgarnięciu sierści bo preparat ma zostać podany na skórę, gdzie rozłoży się równo w gruczołkach, nie ma nic dziwnego w tym, że jeśli coś jest zrobione do stosowania zewnętrznego nie powinno być podawane ogólnie.
Shogun&Kama
 
Posty: 320
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-10-23, 12:01
psy: Duży Szwajcarski Pies Pasterski

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez Barbel » 2014-12-07, 16:29

A kto tu mówi o nakładaniu od razu obroży!
Najpierw mizianie, dotykanie, potem dotykanie tam gdzie ma trafic obroże - i od razu pokrojona parówa do dzioba. Potem najładanie po postu kawałka tasiemki w okolice grzbietu i nagradzanie zdjeciem natychmiastowym i parówą. Nakładanie tak róznych tasiemek, tak by bodziec sie zobojetnił. potem - jak już bedzie można - luźnej wstazeczki (moze w okolicy szelek???). Powoli, etapami ale konsekwentnie, czesto nagradzajac zabawą, smakołykiem spokojne zachowanie.
Płochliwego konia też sie nauczy wkładania siodła i ciezaru jeźdźca, ale nikt przy zdrowych zmysłach nie czyni tego od razu nakładajac siodło i podpinając popreg - to głupota
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez 3-berny » 2014-12-08, 17:37

Stosuję u swoich psów właśnie Bravecto i (odpukać)chorób odkleszczowych nie ma.Mieszkamy w sercu klaszczowiska czyli na Mazurach.Kto tu był ten wie.Wcześniej stosowałam obroże i kropelki różnych producentów a jednak nie ustrzegłam swoich psów przed babeszjozą.Bravecto działa po 8 godz po podaniu ,czy to długo chyba nie bo przy preparatach zewnętrznych działanie bójcze jest po 24 i wiecej godzinach od przyssania sie kleszcza.Nie wierze w działanie odstraszajace bo pomimo zastosowania całej gamy specyfików kleszcze mniej czy bardziej opite wyciagałam zarówno żywe jak i martwe.Wydaje mi się że w przypadku psa nie tolerującego "manipulacji" przy karku czy grzbiecie i obróż jest to właśnie jedyny środek nie powodujacy dodatkowego stresu a zabezpieczający skutecznie przed kleszczami.
3-berny
 
Posty: 154
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-06-18, 13:52
psy: Kler,Daisy i Emir

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez kreska » 2014-12-09, 02:44

To ja dodam tylko tyle , jak sie obrobie (nie wiem kiedy <mysli> ) to wyjasnie bardziej szczegolowo mechanizm ochronny ale w mysl powiedzenia "tylko glupiec/krowa zdania nie zmienia " zastosowalam Bravecto u moich dwoch ciezarnych mamusiek , za namowa mojej wetki prowadzacej ktora przetestowala juz preparat na innych, w tym zaciazonych, kleszczy brak, skutkow ubocznych brak <tak>

pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: Preparaty na kleszcze

Postprzez Julian » 2015-03-06, 19:42

Potrzebuje porady. :bugi:
Jaki preparat przeciwkleszczowy zastosować (bezpiecznie) u 3-4 miesięcznego szczeniaka ?
Moje duże zawsze miały obroże Foresto i było ok.
Małemu kupiłam Scalibora ,a mój wet powiedział NIE !!!
Proponuje mi kropienie.
Jakie macie doświadczenia z takimi maluchami ?
Mieszkam na wsiówku ,rzeka ,jeziora ,lasy.
Avatar użytkownika
Julian
 
Posty: 1579
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-15, 15:49
Lokalizacja: Kraków
psy: Julian (*) ,Dumka (*) Berta ,Kronos

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do - Preparaty wzmacniające, przeciwkleszczowe itp

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość