Strona 3 z 6
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-24, 22:40
przez Busola
anulka, spróbuj ten kerabol
poniżej link do info
http://www.krakvet.pl/kerabol-50ml-p-1545.htmljak` sie zdecydujesz to daj znać, u mni sie marnuje
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-25, 07:20
przez anula
Alicja chętnie, tylko że nie wybieram się w Wasze okolice. Chyba że pocztą, a ja Wam oddam koszty przesyłki.
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-25, 09:00
przez Anna Rozalska
Ja proponuję sprawdzony preparat na odbudowę okrywy włosowej Clauder"s Fellpus 100 ml cena 20,80. Jesli pies je wyłącznie gotowane do dobrze jest do jedzenia podawać 1 łyżkę stołową oleju lnianego lub z winogron.
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-25, 10:58
przez kabi
To ktory wkoncu preparat najlepiej kupic ?Biotyne,Kerabol czy Clauder's Fellpus? Afera tez po wiosenno-cieczkowych sprawach wyglada nieciekawie,ale w tydzien juz sie nie zregeneruje;D
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-25, 11:09
przez Kasia
Dziewczyny uwazajcie z preparatami na siersc - kiedys Kasia Szam pisała o ich wpływie na wątrobę. Nie chcę Was wprowadzac w błąd które soecyfiki są cacy a które be bo nie pamietam - dopytajcie jej zeby potem nie załowac
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-25, 12:56
przez Vel_Pan_Rekin
AT napisał(a):Ania za półtora miesiąca to Sawci spod włosów nie będzie widać
![;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
. Kup jej biotynę jak już tak bardzo musisz pomóc tym jej włosom
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Asia, biotyna baaaaaaaardzo obciąża wątrobę... Niestety
Polecam olej kukurydziany i vit. A i E...
No i galaretkę - wyczytałam, że ma dokładnie takie samo działanie jak u Pań: poprawia włosy i panokcie... Po łapki marsz!!!
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-25, 13:02
przez Szam
U mnie Didi byla/ jest lysa wiec postanowilam jej podac Lavete Super, skonczylo sie biegunka i wymiotami, niestety ruszylo jej watrobe jak okreslil nasz wet.
Dostawala troche Biotyny Mikity w tabletkach, ale 1/4 dawki, troche pomoglo...
Trzeba uwazac niestety z tymi preparatami na wlos.
Na wlos u nas fajnie wplywa karma z jagniecina :)
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-25, 14:56
przez Vel_Pan_Rekin
Co do karm u nas fantastycznie rybki wplywaja... no i sie karmimy ProPlanem łososiowym...
![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Prosto do dzióbka
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-25, 19:04
przez AT
Ojej! nie wiedziałam, że biotyna obarcza wątrobę - tyle ludzi ją psom daje, od dziś będę ich oświecać
Ja Mufolągowi specyfików na sierść nie daję bo dla mnie i tak jest najpiękniejsza nawet jak wylinieje
![;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Jagnięcina w karmie na pewno dobrze wpływa na sierść (Mufka przez jakiś czas jadła i błyszczała się że ho!a pies mojej Bratowej je non stop jagnięce karmy i włosy ma naprawdę piękne) no i rybki pewnie też bo te mufoląg dostaje w karmie i w naturze (duszone) i sierść ma zazwyczaj w miarę ładną (nie licząc 2,3 tygodni po kompletnym wylinieniu)
A tak szczerze mówiąc to myślę, że za 3, 4 tygodnie Anulowa Sawcia będzie już ładnie ,,odrośnięta" bez żadnych specyfików i zabiegów bo ten pies ma niesamowite futerko
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-25, 21:06
przez anula
Dzięki
![:oops:](./images/smilies/icon_redface.gif)
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-25, 22:27
przez Busola
U ludzi podobno jest bezpieczna, nie wiem jaku zwierzakow.
...ale może tylko nadmiar tej witaminy w organizmie psa jest ciężki dla wątroby?
Nie pamiętam dokładnie co w ulotce kerabolu napisali (już go Ani wysłałam), ale poza biotyną i cynkiem są tam inne składniki poprawiające kondycję włosa m.in siemie lniane
Wszystko zależy od stężenia.
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-04-26, 13:23
przez Vel_Pan_Rekin
Ala, właśnie dla ludzi zależy w jakiej formie jest podawana, bo też obciąża...
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-05-12, 22:04
przez olunia
ja mam znowu problem że Bosfer ma ciągle puch jest lśniący, włosy mu nie wypadają, kręcenie się skończyło po linieniu jesienią znowu pojawił sie puch a na wiosnę jeszcze nic nie wypada czy to normalne ?????
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-05-22, 15:23
przez anula
Sawa wypiła taki specyfik nazwyający się Omegan (mieszanka tranu i jakiegoś oleju-opakowanie wyrzuciłam i nie pamiętam), a teraz do karmy dodaję jej olej lniany. Do spodziewnych efektów jeszcze daleko, ale zauważyłam, że pod słońce sierść na grzbiecie ma rudawy odcień, to co to znaczy? Czy w okresie linienia wiosenno-cieczkowego wasze sunie też tak mają? Acha ile tego oleju dziennie?
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-05-23, 09:15
przez Betty i Bax
Aniu, ja Baksiowi dodaję po 1 łyżce dziennie do jednego z posiłków + dodaję do każdego (no chyba że jest to karma, to nie) odrobinę kleiku zrobionego z siemienia lnianego - sierść ma ładną błyszczącą i sprężystą, choć jeszcze krótką, ale powoli zaczyna się robić z niego zarośnięty bernuś
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-05-31, 18:09
przez Arachne
A Gammolen ktoś stosował? Jakie wrażenia? Chce zacząć coś stosować bo Dulcia po okresie bezdomności miała reakcję alergiczną na grzbiecie (nadwrażliwośc na dotyk, swędzenie, przeżedzenie sierści i odbarwienie na rudo) i do tej pory zostały jej lekkie przebarwienia. A może ktoś zna jakiś inny, dobry sposób na to?
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-05-31, 22:00
przez anula
My jesteśmy po 1 opakowaniu Omeganu, (dość drogo wychodzi - na berna 4 łyżki dziennie, tran pewnie taniej). Kerabolu moja Sawa nie lubi, ale od dwóch tygodni dolewam do kulek 2 łyżki oleju lnianego. Na efekty trzeba poczekać. Sawa jeszcze nie skończyła linieć i wciąż czekamy na cieczkę, więc ładniejszej sierści zacznę wypatrywać od lipca.
![:roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-06-01, 17:55
przez Olga
A probowaliscie raz w tygodniu podac zoltko? Jarvis nie miewal problemow z sierscia, ale taka dieta wzbogacona o zoltko przez miesiac badz dwa, powodowala, ze mial jeszcze bardziej lsniaca i mocna siersc.
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-06-01, 19:46
przez anula
Olga surowe czy gotowane?
Re: brzydka sierść :-(
![Post Post](./styles/prosilver/imageset/icon_post_target.gif)
Napisane:
2008-06-01, 19:56
przez Szam
Zamiast Gammolenu polecam tran z olejem z wiesiolka, lepszy sklad a tanszy :)