Preparaty na kleszcze

[PaniBisiowa]

U nas najlepiej działa chyba jednak Advantix ( do tego ma działać na latające paskudztwa). Znalazłam u Bisza wbitego kleszcza. Kleszcz był zmumifikowany. Szkoda, że nie produkują Advantixu w dawce powyżej 40kg psiego cielska (w sensie, że jedna pipeta).

[Aga-2]

Dzieki bardzo, za wyczerpujące informacje.
My mamy jeszcze stosowałyśmy Frontline - krople w pierwszym roku zycia Kajki, a w drugim roku czyli ubiegłym sezonie Cetifect . Ale ten ostatni dla wagi powyzej 40 kg był dla Kajki zasilny. W pierwszej dobie sunia była trochę śnieta i wet powiedział, że jest takie działanie uboczne. Poza tym preparat okropnie śmierdział .

Pozdrawiamy

O rany! A ja właśnie ściągnęłam ten Certifect aż z Czech Mam nadzieję, że moje psy go jakoś zniosą bez skutków ubocznych. Liczę też na to, że się sprawdzi i że się kleszcze od nich odczepią.

[Barbel]

Aga - ossdoopek znósł go śpiewająco..... Bez obaw.

[Majszczur]

Ja w tym roku przeszłam na Certifect i póki co znalazłam na Grandzie tylko dwa kleszcze, ale niestety preparat silnie uczula moją sucz - na karku i u nasady ogona, dokładnie w miejscu w którym zakropliłam, dostała stanu zapalnego skóry, koszmarnego tłustego łupieżu odpadającego od skóry płatami. W całej tej niezbyt miłej sytuacji żartowałam, że Certifect to taki zagzajer, że wybija kleszcze razem z psem

[Barbel]

Lucjan 3 dni po zakropleniu Certifektem - tfu tfu brak skutków ubocznych (ale on ma graniczną wagę - 10 kg i dostał kropelki do 10g). Po obroży Kiltiksa nałożonej na Barbela Lucek miał koszmarne zapalenie uszu.

[Gosia1812]

Ale co by nie mówić, Certifectt okazał się bardzo skuteczny. Zmiejszylismy dawkę i podawalismy ten dla psów do 40 kg. Przez cały sezon Kajka nie złapała żadnego kleszcza.

[Bobik]

Wstawiam opinie dotyczące Certifektu z Amazona (u dołu strony). Jest sporo ostrzeżeń.
http://www.amazon.com/Certifect-Dogs-45 ... B005LQSF00

[Barbel]

Do jasnej ciasnej - 5 dni po zakropleniu Certifeksem - na Lucjanie deczko opity ale kapke podsuszony kleszcz....

[Cefreud]

na kleszcze w mojej okolicy jakoś certyfieks nie działał

[Ella]

na kleszcze w mojej okolicy jakoś certyfieks nie działał

A jaki to rejon Polski ,jeśli można zapytac?

Jokasta jest na Fiprexie(i granulacie czosnkowym,jako uzupelnienie)-do dziś 2 średnio najedzone,ale podtrute kleszcze usunęlam w 1 tygodniu po nakropieniu Fiprexu(zanim zaczęłam stosować czosnek ),ponieważ mijają 3 tygodnie od nakropienia Fiprexu chcę ponownie ja zabezpieczyć-mam Frontline,nie wiem czy może coś innego kupić?? Zastanawiam się nad Advantixem(??)Przeraziły mnie forumowe przypadki babeszjozy

[Aga-2]

Nasze zakroplone wczoraj Certifectem i na razie jest ok Preparat wcale nie śmierdzi. Ma raczej taki cytrusowy zapach, ale niezbyt ostry. Mam nadzieję, że żadne uczulenia im nie wyjdą. Zmiany w zachowaniu nie zauważyłam.
Dzięki, Ania
Poprzednio były zakropione Fyprystem i obieraliśmy z nich kleszcze jak porzeczki z krzaków

Ella, Karolina i my jesteśmy z Krakowa i okolic.

[Aga-2]

Wstawiam opinie dotyczące Certifektu z Amazona (u dołu strony). Jest sporo ostrzeżeń.
http://www.amazon.com/Certifect-Dogs-45 ... B005LQSF00

Przeczytałam - masakra. Pocieszam się jedynie tym, że wpisy są z zeszłego roku i zdają się potwierdzać spostrzeżenia Gosi1812. Mam wrażenie, że producent od zeszłego roku coś w preparacie poprawił, bo nie śmierdzi. Liczę, że ta poprawa dotyczy nie tylko zapachu....

[Ella]

AGA-2-Dzięki za informację
Pytam,bo, jak wiadomo skuteczność preparatów przeciwkleszczowych, między innymi, związana jest z rodzajem kleszczy wystepujacych na danym obszarze i ich wrażliwością na te preparaty( mogą się podobno uodpornić na te powszechnie stosowane).Certifektu raczej nie zakupię po przeczytaniu informacji w linku,ktory podaje Bobik,z obrożami też mam złe doświadczenia( u mojej bokserki obroża Bayera spowodowała znaczne zaostrzenie niewydolności nerek!)

Fypryst,Fiprex i Frontline: 3 preparaty-ta sama substancja czynna- fipronil),a ja obserwowałam w poprzednich latach wyraźnie wiekszą skuteczność Frontline Kiedyś wet mi powiedział,że to ze względu na inny nośnik substancji czynnej i w związku z tym inne miejsce kumulacji tej substancji (z tego co pamiętam-skóra a nie wydzielina łojowa pokrywająca skórę)-nie wiem ,czy tak jest rzeczywiście

[Aga-2]

Te wszystkie preparaty są same w sobie złem koniecznym. To jest trucizna wchłaniana przez skórę do organizmu naszych psów. Kleszcze są zabijane przez tą truciznę, ale ona sama siedzi w naszych psach. Trzeba zawsze dobrze rozważyć które ryzyko jest większe - od kleszczy, czy od trucizny na kleszcze.
Teraz mamy zamówiony ten olejek, o którym pisała Anirysova i zobaczymy. Może on zadziała i nie trzeba będzie psów kropić sztucznymi środkami. Na pewno naturalny preparat nie działa tak ostro na psa, więc warto wypróbować.

[Ella]

Ja też ten olejek Neem zamierzam zamówić,ale na razie chyba Frontline zaaplikuję(pospołu z czosnkiem ).Tak naprawdę nie jest powiedziane czy na pewno jest mniej skuteczny od sztucznych trucizn;np.olejek z drzewa herbacianego działa o wiele silniej niż większość maści z antybiotykiem

[Marta@Amon]

To ja już nie wiem czy kropić Cymona tym .Wczoraj całego popsikałam tym olejkiem co P.Anirysowa pisała ,zobaczymy.Za tydzień wykąpiemy go w tym szamponie ( Niem ) i może się uda .My kropimy się obecnie fripexem.

[Asia Morrisowa]

Długo stosowaliśmy skutecznie Fiprex, chociaż czytałam wiele opinii, że nie działa. W tym roku po Fiprexie zaaplikowanym po pierwszym kleszczu w lutym (!) mieliśmy jeszcze dwa zasuszone. Teraz Morris jest zakroplony Sabunolem, który dodatkowo odstrasza i tfu! od trzech tygodni żadnego, choć na męża się rzucały dość masowo. Niestety Sabunol śmierdzi i zostawia tłustą plamę w okolicy aplikacji ale przy takiej pladze kleszczy, jak jest w tej chwili u nas zniosę plamę na urodzie i woń starych buraków... Może ktoś stosował i wie czy obiecywane na opakowaniu minimum 4 tygodnie działania jest realne, czy lepiej jak Fiprex kroplić co trzy?
Skład: permetryna 25%, imidaklopryd 8%, piryproksyfen 2%. Szkoda, że kleszcze nie potrafią czytać... zdechłyby od samych nazw

[Anirysova]

Nasi weterynarze sprowadzili nowy środek na kleszcze ACTIVYL, podobno jest równie skuteczny (odstrasza) jak Advantix, a wychodzi taniej i łatwiej zaaplikować, bo jest w dawkach na duże psy czyli od 40 do 60 kg

Jeśli chodzi o olejek Neem, pamiętajcie że zakrapia się co dwa tygodnie a nie cztery.

Ja przed wyjściem na spacer do lasu spryskuję sobie buty i skarpety tym niemem w spraju

[Cefreud]

na kleszcze w mojej okolicy jakoś certyfieks nie działał

A jaki to rejon Polski ,jeśli można zapytac?

Kraków a dokładnie dzielnica Ruczaj. Mamy sporo łąk z wysoką trawą ( kupił je developer, ale jeszcze nie buduje, więc trawsko rośnie a w nim buszują kleszcze)

a smród obroży sprzedawanej w tesco (chyba bepharm) był nie do wytrzymania w mieszkaniu, więc polałam psy fiprexem ale w dawce większej niż zalecana. Na azie jest spokój

[Drixon]

na wszystkie pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne sprawdza się czosnek (może być ten z Kobersa) - dodatkowo zabezpieczenia psa zewnętrzne (u nas obroże firmy Pess)