Entlebucher

Wszystko na temat hodowli oraz dyskusje na temat ras.

Moderator: annasm

Re: Entlebucher

Postprzez J.&A. » 2011-03-08, 11:52

Jakbym czytała o nas hihihihihi. Lusia też posiada specjalistyczne majty. Ja sobie bardzo je chwalę, ona mniej. Próbuje je bojkotować siadając dupskiem na ziemi podczas zakładania, ale jestem twarda - jak wepchnę jej je wreszcie na tyłek to ma minę tak zbolałą jakbym jej całą psią rodzinę wymordowała. ;-) I tak sunie, cała nieszczęśliwa łapka za łapką przez cały dzień. Wystarczy majty zdjąć wychodząc na spacer - i już inny pies.
Mój mąż jak ognia unika wymiany wkładek hihihihihihihihihihi.
Ale wygodna to sprawa, bo nie muszę jej wyrzucać z kanapy i fuczeć na nią - to na pewno też jest dla psa stresujące, nie dość, że źle się czuje i coś się z jej organizmem dziwnego dzieje, to jeszcze nagle zaczynają na nią nerwowo reagować w domu.
Dziś jak popatrzyłam rano na psy sąsiadów to znów tak mi się zamarzyło mieć kiedyś dwa. Raz, że w domu weselej, a dwa, że one mają siebie i nigdy się nie nudzą. :-)
Tylko mieszkanie trochę małe ech ...
Avatar użytkownika
J.&A.
 
Posty: 215
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-07, 21:21
psy: Entlebucher

Re: Entlebucher

Postprzez Olcia » 2011-03-08, 12:21

Negra mając majtki na tyłku najpierw robi rundkę po pokoju zarzucając tyłkiem na wszystkie strony i ocierając nim o wszystko co po drodze, a potem chowa się pod wersalkę albo w inny kat, przypada do ziemi, chowa dupkę i nie rusza się, aż do pory spaceru. Mówimy wtedy, że ją majtki ścigają :-)
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Entlebucher

Postprzez agnees » 2011-03-08, 19:29

Kejsi nosi pampersy :-D Bez problemu daje go sobie założyć i w niczym jej nie przeszkadza a wygląda w nim komicznie :lol:
Avatar użytkownika
agnees
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-08, 16:04
psy: Kejsi-entlebucher

Re: Entlebucher

Postprzez santa » 2011-03-14, 00:59

Santa na szczeście nosi majtki bez żadnych sprzeciwów :) ona zawsze była tolerancyjna dla takich wynalazków :lol: jak ostatnio rozwaliła sobie poduszkę na łapie to oopatrunki też dzielnie znosiła :)
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Entlebucher

Postprzez Olcia » 2011-03-14, 17:27

Mój mały, dzielny smuteczek

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Entlebucher

Postprzez Anna Przybylak » 2011-03-14, 19:43

zdrówka życzymy wszystko będzie dobrze
Avatar użytkownika
Anna Przybylak
 
Posty: 615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-01, 20:51
psy: Apek

Re: Entlebucher

Postprzez santa » 2011-03-14, 19:46

Biedny Negrulec! Miziamy !!
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Entlebucher

Postprzez Agnieszka » 2011-03-14, 20:19

Dzielna dziewczyna:) :-)
Avatar użytkownika
Agnieszka
 
Posty: 1151
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 22:54
Lokalizacja: Granówko
psy: www.czandoria.pl

Re: Entlebucher

Postprzez agnees » 2011-03-16, 23:38

Biedactwo, rzeczywiście smutno wygląda :-( ale na pewno szybko dojdzie do siebie
Avatar użytkownika
agnees
 
Posty: 142
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-08, 16:04
psy: Kejsi-entlebucher

Re: Entlebucher

Postprzez Sylwia » 2011-03-16, 23:57

Głaski dla Negry !! Jak się czuje?
Avatar użytkownika
Sylwia
 
Posty: 229
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-31, 21:09
Lokalizacja: Sopot
psy: entlebucher Mikuś

Re: Entlebucher

Postprzez Olcia » 2011-03-17, 10:48

Dziękuję za troskę - Negra coraz lepiej, zaczyna znowu ciągnąć na spacerach, podrzucać patyczki i skakać. Nie wiem, czy bez kaftana dałoby się ja upilnować :-)
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Entlebucher

Postprzez honii » 2011-03-17, 15:44

Trzymamy kciuki za smutasa :)

Nasza parówka tez ma cieczkę od kilku dni. Po założeniu gaci zazwyczaj zaczyna tańczyć breakdance - obraca się w kółko, w pokłonie, a na końcu robi metrowy ślizg pupą. Po takim występie jest zupełnie spokojna.
Żal mi tylko, że teraz przed dłuższy czas nie będzie mogła sobie pohasać bez smyczy. A jeszcze bardziej mi żal, że jak zwykle JA będę musiała z nią wieczorami biegać, żeby spożytkować te pokłady psiej energii.

Na deser foty naszego bardzo groźnego psa, niestety będącego postrachem całej klatki schodowej. A wygląda tak niepozornie ;)

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
honii
 
Posty: 66
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-01-11, 03:21
Lokalizacja: Wrocław
psy: Wanilka

Re: Entlebucher

Postprzez Olcia » 2011-03-17, 15:52

O mamo, genialne te fotki :lol: :lol: :lol: Całusy dla postracha!
Avatar użytkownika
Olcia
 
Posty: 1670
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-05-27, 01:16
Lokalizacja: Warszawa
psy: entlebucherka Negra

Re: Entlebucher

Postprzez Anna Przybylak » 2011-03-17, 16:05

Fajna psina :-P
Mój apol też jest postrachem ale stajni.Ostatnio kobieta przyjechała ze swoją sunią i jak zobaczyła że apol biegnie to takiego rabanu narobiła bo ktoś jej naopowiadał że to taki agresywny pies .Za chwilę puściła sunię i psy się świetnie bawiły .Niestety dużo jest ludzi co głupoty opowiadają i do tego mają dużą wyobraźnię Znajomi jak widzą że ich syn dwu letni podchodzi do apola to już lecę odganiać dzieciaka , a biedny pies nie wie o co chodzi i minę ma pełną politowania . Zawsze znajdą wymówkę , a to piesek jest zmęczony , to coś tam coś tam byle tylko mały nie podszedł do psa .A pies leży i myśli aleci dwu nożni walnięci .
Avatar użytkownika
Anna Przybylak
 
Posty: 615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-01, 20:51
psy: Apek

Re: Entlebucher

Postprzez asia78 » 2011-03-17, 16:10

Świetne zdjęcia :)
Na drugim zdjęciu ona wysyła sygnały uspokajające (oblizywanie się).
Czytaliście książkę Turid Rugaas - "Sygnały Uspokajające" - polecam
Po przeczytaniu tej książki nie mogę przestać ich wychwytywać.
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: Entlebucher

Postprzez honii » 2011-03-17, 16:59

czytałam czytałam, mam gdzieś jeszcze w pdfie. Wiadomo, nie każde oblizywanie się jest takim sygnałem. Ale rzeczywiście inaczej patrzy się na ziewanie przy zakładaniu smyczy przed spacerem;)
Zresztą, Wanilka nabawiła się niestety typowej agresji dystansującej (tylko do ludzi, zwierzęta kocha, łącznie z kotami), więc pożarłam już kilogramy literatury. Były też konsultacje itd. Muszę przyznać, że intensywna praca przyniosła już pewne efekty, ale jeszcze długa droga przed nami:( W przeciwieństwie do Apka- ona rzeczywiście jest postrachem. I najgorsze jest to błędne koło - bo jak wytłumaczyć obcym ludziom na ulicy, że nie powinni znienacka zaczepiać psa "bo jaki śliczny". A jak potem wpada w gniew ;> i robi stójkę na smyczy, to że nie wolno im czym prędzej odchodzić. Bo ją w ten sposób nagradzają. A jak ja stoję olewkowo i czekam aż się uspokoi zamiast ją odciągać i ganić, to zazwyczaj mi też się oberwie.
Ale jeszcze wracając do sygnałów - mi się przydały, bo z wyprzedzeniem wiem, czy akceptuje zbliżającą się osobę, czy nie. To pozwala uniknąć agresywnych zachowań. Ciężka praca z takim naprawianiem wcześniejszych błędów, ale grunt, że są efekty.
Ale namarudziłam;)
Aha, co do czyszczenia uszu - chyba kiedyś pisałam, ale u nas było tak - nie czyściłam płynami. Ale kiedyś strasznie trzepała uszami, przypadkowy wet, który był pod ręką zapisał antybiotyk. Nastraszył mi psa w gabinecie do tego stopnia, że do dziś akceptuje tylko jedna lekarkę. W końcu trafiłam do mądrej pani, która najpierw pobrała wymaz - nic złego nie ma. Ma nadmierne wydzielanie w jednym uchu. I trzeba co jakiś czas czyścic dobrym płynem, my mamy Bayera. A zapach suszonych grzybów jest podobno prawidłowy.
Avatar użytkownika
honii
 
Posty: 66
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-01-11, 03:21
Lokalizacja: Wrocław
psy: Wanilka

Re: Entlebucher

Postprzez asia78 » 2011-03-17, 17:17

Dobrze to rozumiem. Małe szwajcary nie są łatwymi psami.
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: Entlebucher

Postprzez Anna Przybylak » 2011-03-17, 17:23

może nie są łatwa , ale ich wielka miłość do pańci wszystko wynagradza :lol:
Avatar użytkownika
Anna Przybylak
 
Posty: 615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-09-01, 20:51
psy: Apek

Re: Entlebucher

Postprzez anitax » 2011-03-17, 22:40

I ten cudowny uśmiech!
A Celka jest niestety postrachem nie tylko całej klatki ale i całego osiedla. Szczeka bardzo na wszystkich!
anitax
 
Posty: 205
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-09-13, 20:02
Lokalizacja: Warszawa Ochota
psy: Celka - entlebucher
Hodowla: Porażynianka

Re: Entlebucher

Postprzez santa » 2011-03-17, 23:30

Asia ja tez czytalam i uwazam, ze ksiązka jest rewelacyjna :)


Zdjęcia cudne :mrgreen:
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Appenzeller i Entlebucher

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość