Entlebucher

[Anna Przybylak]

I bardzo dobrze że jest ich tak mało.Najgorsze co może być jak dana rasa zaczyna być modna, a tak niech sobie wszyscy myślą że to kolejny burek.

[GSMD]

Małych szwajcarów jest w Warszawie coraz więcej.
Myślę, że może na wiosnę trzeba by zorganizować większe spotkanko.

My do Warszawy mamy za daleko na wspólne spacerkowe spotkanie ale myślę, że się chociaż z niektórymi forumowiczami spotkamy na wystawach w przyszłym roku .
Quellinka pozdrawia wszystkie forumowe psiaki

[asia78]

Cześć Quellinka.

[marcinek]

Buczer od kilku dni ma problemy z oczami. Na poczatku z kacika prawego oka wydobywala się ropka a po kilku dniach z drugiego tylko , że troszke mniej. Wieczorami lizał sobie lapy i wycierał oczka. Przemywaliśmy mu cherbatą . Dzisiaj bylem z nim u weterynarza. lekarz dokladnie obajrzal oczy i stwierdził , że dolne rzęsy rosną nieprawidłowo bo w strone oka podrazniając rogówke.Powiedzial , że to wada wrodzona. Wytwarza sie mechanizm obronny co powoduje ropienie. Wet. przepisał krople i masć do oka . Na srode umowilismy sie na zabieg.

[santa]

Małych szwajcarów jest w Warszawie coraz więcej.
Myślę, że może na wiosnę trzeba by zorganizować większe spotkanko.

My do Warszawy mamy za daleko na wspólne spacerkowe spotkanie ale myślę, że się chociaż z niektórymi forumowiczami spotkamy na wystawach w przyszłym roku .
Quellinka pozdrawia wszystkie forumowe psiaki

Jaka kochana mordka
zapraszamy czesciej na nasz entowy watek :)


Marcin, o kurcze nie spodziewalam sie tego trzymam kciuki za Buczera!

[marcinek]

Buczer jest już po operacji. Jeszcze przed operacją jak podawałem mu krople i maśc do oka ropka przestała się pokazywać. Z tego co widziałem operacja polegała na wypalaniu tych rzęs , które nieprawidłowo rosły . Najbardziej się bałem po wybudzeniu go bo dlugo do siebie dochodził, ale już jest dobrze.

[asia78]

Dobrze, że jest już dobrze.
Przeżył trochę stresu, biedaczysko.

[agness]

Witam wszystkich posiadaczy Entli
Od miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką entlika o imieniu Tofi. Jeszcze przed zakupem pieska przeanalizowałam forum o szwajcarach i ze zdumieniem stwierdzam, że prawie wszystkie opinie posiadaczy entlebucherów co do ich charakteru w 100% się sprawdzają.
Tofi jest zdrowym 4 miesięcznym psem, który jest ciekawy świata, chodzi za nami wszędzie a najszczęśliwszy jest gdy wszyscy domownicy są już w domku i może mieć nas na "oku". Rasa rzeczywiście nie jest zbyt popularna (jeszcze nie spotkałam osoby, ktora by wiedziała coś o entlikach). W moim mieście (Gdańsk) też jeszcze nie widziałam entli w plenerze a wiem że są - pozdrwiam przy okazji wlaścicieli i pieski z Trójmiasta.


P.S. Mam nadzieję, ze nauczę się obsługiwać to forum i wtedy wrzucę tez fotki Tofika

[santa]

Witam wszystkich posiadaczy Entli
Od miesiąca jestem szczęśliwą posiadaczką entlika o imieniu Tofi. Jeszcze przed zakupem pieska przeanalizowałam forum o szwajcarach i ze zdumieniem stwierdzam, że prawie wszystkie opinie posiadaczy entlebucherów co do ich charakteru w 100% się sprawdzają.
Tofi jest zdrowym 4 miesięcznym psem, który jest ciekawy świata, chodzi za nami wszędzie a najszczęśliwszy jest gdy wszyscy domownicy są już w domku i może mieć nas na "oku". Rasa rzeczywiście nie jest zbyt popularna (jeszcze nie spotkałam osoby, ktora by wiedziała coś o entlikach). W moim mieście (Gdańsk) też jeszcze nie widziałam entli w plenerze a wiem że są - pozdrwiam przy okazji wlaścicieli i pieski z Trójmiasta.


P.S. Mam nadzieję, ze nauczę się obsługiwać to forum i wtedy wrzucę tez fotki Tofika

ale fajnie witamy

[J.&A.]

My również witamy Agnessa i Tofika.
Ja dziś pracuję, mąż wyjechał, Luśka biedna sama w domu siedzi. Już planuję dłuuuugi spacer po powrocie.
Luśka w ogóle zaczyna królować w naszym domu. I to za naszą zgodą. Jej strategicznym miejscem stała się kanapa, a spać idzie razem ze mną - nie zdążę się jeszcze ułożyć, a ona już w nogach leży.
Jak to się mawia, właściciele psów dzielą się na tych, którzy śpią z psami, i tych, którzy się do tego nie przyznają.
Trzymam kciuki, żeby Buczer jak najszybciej wrócił do zdrowia.
Pozdrowienia.

[santa]

o tak Santa zawsze tez pierwsza do lozka wskakuje :) wystarczy tylko rozlozyc posciel to juz zajmuje strategiczne miejsce na samym srodku a ja sie potem ciuchutko wbijam pod sciane

[Cez63]

Hej agness witam Tofi-ka!
Czekam na jakieś fotki kolejnego entlebuchera z Gdańska.

[marcinek]

Witam Agnessa i Tofika. Napisz z jakiej hodowli masz psa? Pozdrawiam

[J.&A.]

o tak Santa zawsze tez pierwsza do lozka wskakuje :) wystarczy tylko rozlozyc posciel to juz zajmuje strategiczne miejsce na samym srodku a ja sie potem ciuchutko wbijam pod sciane

O tak, tak. Dokładnie tak!
A jak jest baaaardzo zmęczona to potrafi sama pójść do drugiego pokoju i położyć się "do łóżka". Zdarzyło się to kilka razy i jest to ewenementem totalnym, bo w żadnym, powtarzam - żadnym - , innym przypadku Luśka nie znajduje się z własnej, nieprzymuszonej woli, w pomieszczeniu innym niż to, w którym przebywamy my.

[santa]

o tak Santa zawsze tez pierwsza do lozka wskakuje :) wystarczy tylko rozlozyc posciel to juz zajmuje strategiczne miejsce na samym srodku a ja sie potem ciuchutko wbijam pod sciane

O tak, tak. Dokładnie tak!
A jak jest baaaardzo zmęczona to potrafi sama pójść do drugiego pokoju i położyć się "do łóżka". Zdarzyło się to kilka razy i jest to ewenementem totalnym, bo w żadnym, powtarzam - żadnym - , innym przypadku Luśka nie znajduje się z własnej, nieprzymuszonej woli, w pomieszczeniu innym niż to, w którym przebywamy my.

satna kropka w kropke ma tak samo
oj podobne te nasze psiaki

[marcinek]

Buczera nie korci , żeby wskakiwac do łużka. kiedyś probowal , ale powiedzialem mu , źe nie wolno i zapamiętal to sobie. Wieczorami jak się z nami bawi wskakuje dwoma lapkami na kanape . Bardzo nie lubi kagańca a na dlugie spacery po lesie musze mu zakladac , zeby nie jadł odchodów. Na takim spacerze Buczer cały czas walczy z kagańcem. Nawet potrafi się obrazić : pójdzie sobie na bok, usiądzie i nie idzie dalej. Taki maly bunt.

[J.&A.]

Luśka początkowo miała zakaz.
Bo w łóżku nie znała umiaru.
W nocy potrafiła lizać mnie po twarzy i przeżuwać moje włosy.
Została więc wymeldowana.
Po jakimś czasie ze zdziwieniem zorientowałam się, że jak zasypiam to - i owszem - Luśka drzemie na swoim posłaniu grzecznie, ale już jak się budzę to dziwnym zbiegiem okoliczności przewrotna bucherzyca leży w najgłębszej fazie snu (czyli podwoziem do góry ) w moich nogach.
Po kilku dniach na moich oczach zaczęła nieśmiało, cichaczem układać się (wślizgując się z oczkami psiego aniołka), gdzieś z boku łóżka.
Teraz - tak jak pisałam - jest głównym lokatorem naszego łóżka. Czasem budzę się w nocy bo wiatr wieje mi plecach. Lusia leży owinięta moją puchową kołdrą ...

[asia78]

Qrcze uwielbiałam spanie z moją poprzednią suką.
Zimą właziła pod kołderkę i spała w nogach. Ale było cieplutko...
Teraz niestety nie pozwalam na to Amandzie.
Jak zacznie ze mną spać to może ustawić się w naszym stadzie przed moimi dziećmi. Kto śpi bliżej Alfy ten jest ważniejszy.

[santa]

Asia no wlasnie, u was to troche inna sytuacja bo sa dziewczynki, trzeba troche inaczej wychowywac psa przy dzieciach.


Santa na poczatku tez miala miec zakaz spania na lozku, ale juz pierwszej nocy sie zlamalam
o wilku mowa, to sa stare fotki, ale teraz wlasnie tez sobie pochrapuje na poduszcze

[asia78]

tortury...