Appenzeller sennenhund

Wszystko na temat hodowli oraz dyskusje na temat ras.

Moderator: annasm

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Sierra » 2011-12-31, 00:08

Nasz pies podobno też rośnie w oczach, my niestety tego "nie widzimy", tylko znajomi nas straszą ;-) wyglada na to, że będzie lżejszy niż tatuś, taki bardziej na długich nogach. Przebierać, przybiera, ale raczej "idzie w górę" na razie. Przy pierwszych próbach zmierzenia go wyszło, że ma ok 51-52cm już, a przecież dopiero co skończył pól roku...

Jeżeli wpadnie do wątku w odwiedziny p.Agnieszka, może zdradzi nam ile wzrostu i ile mniej wiecej waży Aluś? Przyznam, że jestem szalenie ciekawa :-)

Tyle z dobrych wiadomości. Z tych mniej dobrych to przyszłam się pożalić, że Harley zaczął kręcić nosem na swoją karmę. Śniadania mija łukiem i albo coś tam skubnie, albo je po kilka kulek na raty. Kolacje je cała na raz, ale też bez tego szału co kiedyś. I teraz mocno się głowimy, co teraz?
Avatar użytkownika
Sierra
 
Posty: 247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-06, 17:13
Lokalizacja: Warszawa i okolice
psy: Harley

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Iguana » 2011-12-31, 18:27

Dobra udało mi się dowiedzieć ( oczywiście gdyby nie internet ) jak zmierzyc psa w kłębie więc nasz ma 55cm.

No ale ciekawa jestem jakie Ali ma wymiary ?
Avatar użytkownika
Iguana
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-11-07, 19:47
Lokalizacja: Poznań
psy: Amir-apenzzeller
Hodowla: czandoria

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Mateusz_:) » 2012-01-01, 13:54

Witamy w Nowym Roku :)
Nasz Alwi to przy Waszych pieskach maluszek :) ma 19.6 kg :) chociaz wyglad jak prawdziwy appenzeller nie jest ani za gruby ani za chydy ma jeszcze pol roku zeby troche podrosnac :)
Mateusz_:)
 
Posty: 52
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-06, 21:28
psy: ALWARO

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Sierra » 2012-01-01, 22:36

Mateusz_:) a wiesz ile ma wzrostu Alwi?

Harry mierzony dziś (wróciłam z urlopu i nie mogłam się nadziwić ile mam psa więcej :-D ) okazało się, że ma 54cm czyli wzrostowo (i pewnie masowo, ale nie mam siły po 6h za kierownicą i rozpakowywaniu się jeszcze go na wagę wnosić ;-) ) wypada bardzo podobnie jak Amir na razie :-)

AnulaS a jak Levi? Mierzyliście/ważyliście malucha? ;-)
Avatar użytkownika
Sierra
 
Posty: 247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-06, 17:13
Lokalizacja: Warszawa i okolice
psy: Harley

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez AnulaS » 2012-01-02, 08:44

Szczęsliwego Nowego Roku! <winko> Życzymy Wam wszystkim zdrowia, radości i samych dobrych przeżyć w tym osławionym roku 2012.

Nie ważyliśmy Leeviego od ok. miesiąca (ostatnio ważył ok. 18 kg). Też jeszcze go nie mierzyliśmy. Zrobię to w tym tygodniu. Biedak strasznie przeżył sylwestrowe fajerwerki. Dostał ataku paniki i teraz boi się wyjść na dwór. Oprócz tego, też nie za bardzo smakują mu śniadania. Zawsze rzucał się na jedzenie, a teraz sucha karma nie za bardzo mu podchodzi (ciągle dajemy mu Arion Puppy Large Breed lub czasami Purina Premium łosoś z ryżem - a Wy jaką karmę serwujecie?). Chyba więc wygląda na to, że nasze psiaki reagują podobnie.

Pozdrawiamy serdecznie!!
AnulaS
 
Posty: 22
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-20, 11:40
Lokalizacja: Tarnów
psy: Appenzeller Leevi

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Sierra » 2012-01-02, 10:52

AnulaS Harley też przeżywał fajerwerki i też teraz - może nie boi się - ale na ogród (gdzie go "dopadły", bo tam rodzice oglądali pokaz) kręci nosem i sam wychodzić za bardzo nie chce. Co ciekawe, na spacer-spacer (czyli poza ramy ogrodu) wychodzi chętnie jak zawsze, normalnie biega, załatwia się itd.

My młodego dalej karmimy Royalem (Maxi Junior) i teraz mocno się głowimy, czy szukać "innego smaku" (bo ta karma mu się przejadła), czy go przetrzymać na tym co je, tylko ograniczyć do zera dodatki (kości, serki, mięso) żeby przestał wybrzydzać?

Gorzej, że dzisiaj pies źle się czuje i nic nie chce jeść. Ale to uciekam do innego wątku, bo nie wiem, czy jechać z nim do weta (masz jest na urlopie, ale na pewno ktoś ma dyżur w lecznicy) czy po prostu go przegłodzić, jak człowieka, którego brzuch boli? Sama nie wiem... :-/
Avatar użytkownika
Sierra
 
Posty: 247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-06, 17:13
Lokalizacja: Warszawa i okolice
psy: Harley

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Mateusz_:) » 2012-01-02, 19:05

Witam
My juz dawno mieszamy Alwiemu karme dajemy Ariona Puppy jako sucha karme i animonde junior krolik najbardziej mu smakuje do tego witaminy algi i jakies gryzaki od czasu do czasu

my problemy z jedzeniem przerabialismy juz dawno temu chyba w listopadzie mial okres ze na Ariona nie chcial nawet patrzec zaczelismy eksperyment i dzis nawet Ariona je z mila checia :)
nie wiemy ile Alwi ma wzrostu bo jeszcze nie wiem gdzie go zmierzyc :) ale jak sie dowiem to odrazu zmierzymy :) widze ze i tak wagowo nasz Alwi jest malutki :) mamy nadzieje ze rozwija sie prawidlowo

w sylwestra tez musielismy Alwiego zostawic w kotlowni bo bal sie wystrzalow ale nie bal sie pozniej wyjsc na dwor jedynie co zauwazylismy to byl bardzo posluszny chodzil przy mojej nodze i nie chcial byc sam
Mateusz_:)
 
Posty: 52
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-06, 21:28
psy: ALWARO

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Mateusz_:) » 2012-01-02, 19:14

Sierra napisz pozniej co z Harleyem moze cos zjadl nasz Alwi czesto cos chwyci i nawet nie zdaze podejsc a on ma juz zjedzone
Mateusz_:)
 
Posty: 52
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-06, 21:28
psy: ALWARO

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Sierra » 2012-01-02, 20:00

Harry koło południa poczuł się lepiej. Dalej nie chce jeść, ale teraz to już nie dlatego, że ma "bulgotki" ale dlatego, że generalnie na Royala od pewnego czasu robi nam strajk i je albo po kilka kulek, albo np. tylko kolację. Zabrałam go do stajni na dwie godziny, żeby się poruszał (to wzmaga apetyt) i w stajni magicznie "ozdrowiał". Odkurzał żarcie z misek psów stajennych (jakiś no name typu TIP), ba! W biegu musiałam zabierać miski kotów... ;> A na Royala strajk. Na cóż, myślę, że to moment na zmianę smaku, niestety.

Nie cieszę się, bo jestem zadowolona, z tego jak Harry na tej karmie wygląda i jak się rozwija (z wczoraj: 54,5cm/23,5kg) ale skoro zarządził strajk głodowy, który trwa od mniej więcej dwóch tygodni już... co zrobić :-(
Avatar użytkownika
Sierra
 
Posty: 247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-06, 17:13
Lokalizacja: Warszawa i okolice
psy: Harley

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Iguana » 2012-01-03, 21:52

Dobry wieczór wszystkim.

U nas Sylwester minął ze spokojem i byłam zaskoczona reakcją Amira, a raczej brakiem jego reakcji na fajerwerki bo spodziewałam się najgorszego, jego kumple chodzili z podwiniętym ogonem,a ten całą sobotę chętny do zabawy. Nawet na balkonie z nami był o północy :-D .

U nas też Amir niekiedy strajkuje, myśleliśmy że może przez to że niekiedy dotaje dodatki do suchej karmy trochę ryżu lub drobiu ale potem zaczęliśmy dawać samo suche i znowu z dodatkiem i to okazało się nie w tym problem widocznie ma takie widzimisie. Ale nie zostawiamy mu michy jak w godzinę nie zje to zabieramy.
Ja z Royala jestem zadowolona Amir ma piękną sierść i jest w dobrej kondycji. Ale widzę że rano ma mniejszy apetyt niekiedy nawet wcale nie zje, po południu je chętniej. Ale podobno trzeba uważać ze zmianą karmy bo jak np. zmienimy na droższą, a później stwierdzimy że jednak nam się nie opłaca to pies może już nie chcieć wrócić do "starej" karmy i można się wkopać.

Sierra dobrze że Harry ma się lepiej <pies>

Może powrzucamy aktualne zdjęcia naszych psiutków?

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Iguana
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-11-07, 19:47
Lokalizacja: Poznań
psy: Amir-apenzzeller
Hodowla: czandoria

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Mateusz_:) » 2012-01-04, 17:55

Nasz maluszek Alwi ma 49cm wysokosci i 20kg :) takze najmniejszy z tego calego towarzystwa :)
a zdjecia wstawimy jak tylko zrobimy aktualne :)
Mateusz_:)
 
Posty: 52
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-06, 21:28
psy: ALWARO

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez AnulaS » 2012-01-05, 08:24

Hej,

Mój Leevi też nie należy do kolosów. Ma również ok 49 cm; jeszcze go nie zważyłam. Załączę zdjęcia gdy prześle mi je mój mąż. Pozdrawiamy!!
AnulaS
 
Posty: 22
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-20, 11:40
Lokalizacja: Tarnów
psy: Appenzeller Leevi

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Mateusz_:) » 2012-01-08, 21:00

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Mateusz_:)
 
Posty: 52
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-06, 21:28
psy: ALWARO

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Mateusz_:) » 2012-01-08, 21:04

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Mateusz_:)
 
Posty: 52
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-06, 21:28
psy: ALWARO

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Mateusz_:) » 2012-01-08, 21:11

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Mateusz_:)
 
Posty: 52
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-10-06, 21:28
psy: ALWARO

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Eva746 » 2012-01-09, 11:04

Witam wszystkich miłośników appków i innych psiaków :)
czytam ten portal chyba od roku, sama mam piękną sunię Farbę oczywiście od Pani Agnieszki z Czandorii. Farba ma 1,5 roku i od jakiegoś czasu mamy małe problemy wychowawcze.. Psina mi dorosła i oprócz tego, że nikogo obcego nie lubi, rzuca się szczególnie na panów do tego stopnia że gdyby nie smycz to by ich chapnęła. jest agresywna do wszystkich dużych psów, bez względu na płeć, szczególnie sobie upodobała osiedlowe amstaffy, dobermany, bulteriery i owczarki niemieckie ale najgorsze jest to, że jak już się nakręci na któregos swojego "ulubienca" a ja próbuję ja opanować róznymi sposobami, to jak dotknę ja za szyję czy złapię za szelki na klatce piersiowej to potrafi nawet na mnie kły wystawić!!!! chyba z tego calego rozpędu i wściekłości zapomina się że ja to ja.. i jak z tym walczyć? mieszkamy w bloku i przez jej zachowanie ostatnio jak ja spuszczam ze smyczy to rozglądam się dookoła czy przypadkiem jakiś jej wróg nie idzie, żeby nie było awantury i te spacery przestały być przyjemne!!!! Może macie jakies sprawdzone metody na opanowanie takiej agresji???
Dodam jeszcze że Farba nie była na żadnym szkoleniu, dluższy czas nie miałam z nią żadnych większych problemów (oprócz tego że zjada na dworze co popadnie, i okresu kiedy sprawdzała kto tu rządzi :) )
Jak czytam wasze posty to czasami wydaje mi się, że albo mam ten wredniejszy egzemplarz albo ja popelniłam jakieś ogromne błędy wychowawcze... no i nikt do nas też nie chce przychodzić bo jak Farba wyczuje, że ktoś sie jej boi to nie odpuści i będzie szczekala nawet kilka godzin, jak tylko ktos sie ruszy albo ona sobie o nim przypomni ....
Mam nadzieję że pomożecie...:)
Pozdrawiam
Eva746
 
Posty: 12
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-08, 18:13
psy: Farba

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Iguana » 2012-01-09, 15:03

Witaj Eva746 myślę że tu byś musiała popracować z treserem sama sobie nie poradzisz może robisz jakiś błąd z którego sobie nie zadajesz sparawy i go pogłębiasz, a może jest inny problem spróbuj spotkać się na indywidualnym spotkaniu u siebie z treserem,a on już cię dalej poprowadzi.

Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Iguana
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-11-07, 19:47
Lokalizacja: Poznań
psy: Amir-apenzzeller
Hodowla: czandoria

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Barbel » 2012-01-09, 15:16

Eva - bezwzglednie na szkolenie marsz! Skąd jestes? Może znajdą sie jakieś polecane przez forumowiczów szkółki psie.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Iguana » 2012-01-09, 15:21

Ale Alwaro podobny do Amira :-) jakbym patrzyła na swojego psa ;-)
Avatar użytkownika
Iguana
 
Posty: 69
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-11-07, 19:47
Lokalizacja: Poznań
psy: Amir-apenzzeller
Hodowla: czandoria

Re: Appenzeller sennenhund

Postprzez Sierra » 2012-01-09, 15:25

Niestety zgadzam się z przedmówczyniami, to nie brzmi jak "mały problem wychowawczy" a raczej całkiem poważny problem. Agresja do zwierząt, czy nieufność względem obcych to jedno, ale odwijanie Ci się do ręki to drugie! Żadne z tych nie powinno mieć miejsca, ale agresja (choćby na fali emocji) względem właściciela jest moim zdaniem niedopuszczalna.

Tymczasem myślę, że szkolenie samo w sobie to za mało, i powinnaś zacząć od konsultacji indywidualnej z trenerem, najlepiej doświadczonego i porządnie zaznajomionego z psim behawiorem, bo wasz przypadek "pachnie" mi odwróconą relacją właściciel-pies i brakiem odpowiedniej socjalizacji. Dawaj znać, co u was na bieżąco, może uda sie razem coś wymyślić, pomóc ;)
Avatar użytkownika
Sierra
 
Posty: 247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-06, 17:13
Lokalizacja: Warszawa i okolice
psy: Harley

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Appenzeller i Entlebucher

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość