Entlebucher

Wszystko na temat hodowli oraz dyskusje na temat ras.

Moderator: annasm

Re: Entlebucher

Postprzez Pati94 » 2008-05-01, 12:52

Śliczności :mrgreen:
Avatar użytkownika
Pati94
 
Posty: 518
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-01-19, 12:21
Lokalizacja: Rzeszów
psy: Egan

Re: Entlebucher

Postprzez santa » 2008-05-01, 18:22

dziekuje wszytskim za mile slowa :)

sunia jest na razie w dobrym stanie, fizycznie sprawna, typ dysplazji D.

ze wzgledu na to ze pewne osoby sa zainteresowane sprawa, napisze jak przebiegala wizyta u ortopedy pani dr Degórskiej.

opinia:
"W badaniu rtg widoczna ciezka dysplazja stawów biodrowychm głowy osadowione plytko"

pani dr wyjasnila mi dlaczego mimo iz rodzice, jak zapewnial wlasciciel, sa wolni od dysplazji moja sunia zachorowala.
tak wiec zarowno ojciec jak i matka maja pule wadliwych genow, natomiast jest ich zbyt malo aby badanie rtg ujawnilo wade (na przeswietleniu moze wyjsc typ A). natomiast dopiero w chwili kiedy psy te zostana skojarzone, geny kumuluja sie i wada staje sie widoczna u szczeniat. Pani dr powiedziala ze inne pieski tez moga byc chore, ale ze nie wszytskie. Poza tym powiedziala ze psy te (rodzice) nie powinni byc juz ze soba nigdy kojarzeni ze wzgledu na zle geny ktore moga przekazywac potomstwo.

dostalam zalecenia, jak dbac, czego unikac, co robic gdy pojawi sie ostry bol.

sunia na razie jak pisalam ma sie dobrze, ale nie ukrywam ze mialam z nia zwiazane wiele planow, ktorych juz nigdy nie zrealizuje ...:(
ale moze zapiszemy sie na kurs obidence.

nawiazujac ogolnie do charakteru tych psow to doskonale nadaja sie na psy rodzinne pod warunkiem, ze rodzina jest dosc aktywna.

moja sunia to bardzo radosny pies, niepoprawna optymistka, pelna energii.
do tego czujna i niezwykle ciekawska - niczemu i nikomu nie odpusci :)
w stosunku do zwierzat niezwykle towarzyska, do ludzi nie ufna - to ona wybiera kto moze ja poglaskac, a kto nie.


od tej gorszej strony moge wymienic to, ze bywa bardzo uparta,pyskata, czasami szczekliwa i niestety dosc chorowita.
jest drobnej budowy i nie osiagnela wymiarow wzorcowych chociaz miala byc z tych wiekszych szczeniat.
Ostatnio edytowano 2008-05-01, 18:31 przez santa, łącznie edytowano 1 raz
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Entlebucher

Postprzez santa » 2008-05-01, 18:29

pare fotek:



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Entlebucher

Postprzez Agnieszka » 2008-05-01, 22:58

Moja Pumisia nigdy nie chorowała wiec akurat z Twoją opinia że entl jest chorowity nigdy sie nie zgodze . Są to odporne i mocne pieski ,ale od kazdej regóły są wyjatki i Ty niestety trafiłaś na taką sunie .
Avatar użytkownika
Agnieszka
 
Posty: 1151
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 22:54
Lokalizacja: Granówko
psy: www.czandoria.pl

Re: Entlebucher

Postprzez santa » 2008-05-02, 10:59

ale czy ja gdziekolwiek napisalam ze wszytskie entelbuchery sa chorowite?
prosze czytac uwazniej.

napisalam to tylko i wylacznie na temat mojej suni.
i wydaje mi sie ze jest to jasno i wyraznie opisane. prosze nie przekrecac moich slow.


a owszem entebuchery sa uznawane za zdrowa rase, aczkolwiek moga miec problemy z oczami i dysplazja, obie pod wzgledem genetycznym.
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Entlebucher

Postprzez Agnieszka » 2008-05-02, 13:01

Proponuje kupić sobie jeszcze jednego entl . i sie przekonać :-/
Avatar użytkownika
Agnieszka
 
Posty: 1151
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 22:54
Lokalizacja: Granówko
psy: www.czandoria.pl

Re: Entlebucher

Postprzez santa » 2008-05-02, 13:44

ok, nie mam zastrzezen, wierze ze te psy sa ogolnie zdrowe, nie zmodyfikowane jeszcze pod wzgledem urody co prowadzi czesto do roznych komplikacji zdrowotnych.

ale ogolna chorowitosc a choroby genetyczne to dwie rozne sprawy. entlebuchery znajduja sie na 49 miejscu pod wzgledem "zapadalnosci" na dysplazje wsrod 150 ras (moge podac zrodlo jezeli jest ktos zainteresowany)

i chociaz mozna powiedziec, ze zdarza sie to rzadko, tak jak i to, ze niektore szczenieta beda slabsze i bardziej podatne na rozne inne choroby, to przeciez nie mozna tego wykluczyc. Bo na pewno moj pies nie jest jedynym chorym/chorowitym entebucheram a mam wrazenie ze to wlasnie probuje mi sie udowodnic.
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Entlebucher

Postprzez marcinek » 2008-05-08, 22:40

Witam. W Styczniu tego roku wybralem się do hodowli ,, Porażynianka'', ponieważ bylem zainteresowany kupnem 8 miesiecznego entlebucherka. Pojechałem tam z bratem i jego dziewczyną. Musze szczerze powiedzieć , że hodowla nie zrobiła na nas dobrego wrażenia.Psy były trzymane w kojcach z ktorych strasznie śmierdziało. Szczeniak też od 5 msc. był trzymany w kojcu. Zdecydowałem się jednak na kupno tego psa tylko z tego względu , ze zrobiło mi się go szkoda. Na wyprawke dla pieska dostalismy jakieś odpady z flakow , ktore miały delikatnie mówiac brzydki zapach. Jak się pożniej okazalo pies nie zbyt chętnie chcial to jeść , wiec zmieniliśmy mu jedzenie na suchą karme. Problem z nim mam taki , że jest nas w domu pięcioro a on tylko ze mną chce wychodzić na spacery. Jest bardzo lękliwy szczegolnie boi się starszych facetów. Na podwórku sąsiedzi sądza , że jest to pies ze schroniska i dlatego tak sie zachowuje, sądzą nawet , że musial być bity. Mnie osobiście wydaje sie jednak , że pies zbyt dlugo przebywal w kojcu i nie mial wystarczającego kontaktu z czlowiekiem. Na wizycie u weterynarza okazało się , ze pies ma dużo kamienia na zębach od tych odpadow i trzeba bylo go usunąć. Kończąc moge tylko powiedzieć , że w moim odczuciu jest to hodowla nastawiona tylko na jak najwiekszą sprzedaż a nie na jakość. Mam nadzieje , ze moj Buczer wyleczy się ze swoich lękliwości i dojdzie do siebie a już zaczyna robić male postępy
marcinek
 
Posty: 206
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-08, 12:01

Re: Entlebucher

Postprzez lilia3 » 2008-05-09, 21:32

marcinek napisał(a):Witam. W Styczniu tego roku wybralem się do hodowli ,, Porażynianka'', ponieważ bylem zainteresowany kupnem 8 miesiecznego entlebucherka. Pojechałem tam z bratem i jego dziewczyną. Musze szczerze powiedzieć , że hodowla nie zrobiła na nas dobrego wrażenia.Psy były trzymane w kojcach z ktorych strasznie śmierdziało. Szczeniak też od 5 msc. był trzymany w kojcu. Zdecydowałem się jednak na kupno tego psa tylko z tego względu , ze zrobiło mi się go szkoda. Na wyprawke dla pieska dostalismy jakieś odpady z flakow , ktore miały delikatnie mówiac brzydki zapach. Jak się pożniej okazalo pies nie zbyt chętnie chcial to jeść , wiec zmieniliśmy mu jedzenie na suchą karme. Problem z nim mam taki , że jest nas w domu pięcioro a on tylko ze mną chce wychodzić na spacery. Jest bardzo lękliwy szczegolnie boi się starszych facetów. Na podwórku sąsiedzi sądza , że jest to pies ze schroniska i dlatego tak sie zachowuje, sądzą nawet , że musial być bity. Mnie osobiście wydaje sie jednak , że pies zbyt dlugo przebywal w kojcu i nie mial wystarczającego kontaktu z czlowiekiem. Na wizycie u weterynarza okazało się , ze pies ma dużo kamienia na zębach od tych odpadow i trzeba bylo go usunąć. Kończąc moge tylko powiedzieć , że w moim odczuciu jest to hodowla nastawiona tylko na jak najwiekszą sprzedaż a nie na jakość. Mam nadzieje , ze moj Buczer wyleczy się ze swoich lękliwości i dojdzie do siebie a już zaczyna robić male postępy



Pan Marcinek przyjechał do nas w sprawie zakupu psa dla brata entlebuchera chciał kupić psa najtaniej najlepiej bez rodowodu. Mowił że nie może przeznaczyć duzych pieniędzy na psa więc mu sprzedaliśmy taniej bo nam się go żal zrobiło.Były też szczeniaki młodsze ale droższe po dłuższej chwili obcowania z psami zdecydował że chce większego po pełnych szczepieniach.Dostał też wyprawkę z klubu i mieso wołowe a nie flaki.
Jak pies 8 miesięczny może mieć kamień nazębny??? :roll:
Jeśli mu zapach psi przeszkadza to może nie powinien sie na psa decydować.
Sędzia który odbiera miot szczeniąt zawsze szczegółowo zwraca uwagę na utrzymanie psów w hodowli.
Pies w naszej hodowli nigdy nie był bity te oskarżenia nadają sie do tego aby podać pana do sądu!!!
Mamy więcej psów ale to nie oznacza że mają u nas gorzej od tych co mieszkają same w domu.
Kochamy je mocna i bardzo o nie dbamy poświęcamy im każdą wolną chwilę .
TO CO MARCIN NAPISAł JEST źENUJąCE I OBRZYDLIWE I NIEZGODNE Z PRAWDą.
lilia3
 
Posty: 397
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-10, 21:26
Lokalizacja: Porażynianka-Opalenica
psy: Entlebucher. Duży Szwajcarski Pies,Appenzeller

Re: Entlebucher

Postprzez lilia3 » 2008-05-09, 21:47

]

Jeszce jedna sprawa entlebuchery z naszej hodowli PORAżYNIANKA maja ogromne osiągnięcia na wystawach są w doskonałej formie mocnej budowy i super psychikę.Mamy piec chempionów polski i to o czymś świadczy.

http://www.porazynianka.pnet.ws
Ostatnio edytowano 2008-05-10, 16:26 przez lilia3, łącznie edytowano 1 raz
lilia3
 
Posty: 397
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-10, 21:26
Lokalizacja: Porażynianka-Opalenica
psy: Entlebucher. Duży Szwajcarski Pies,Appenzeller

Re: Entlebucher

Postprzez santa » 2008-05-09, 22:13

nie chcialam tego robic, ale wydaje mi sie ze jako jedna ze stron zainteresowanych zabiore glos w dyskusji...

lilia3 napisał(a):Jak pies 8 miesięczny może mieć kamień nazębny??? :roll:


czy ma Pani wyksztalcenie weterynaryjne ze kwestionuje Pani opinie weterynarza :roll:

mnie tez Panstwo (podajac sie za specjalistow z doswiadczeniem) probowali wmowic istnienie choroby ktora nie ma prawa bytu - czyli ze to niby ja doprowadzilam do dysplazji nabytej :roll: kwestionujac pierwsza opinie weterynarza !
chyba kazdy kto uwaza sie za specjaliste powinien orientowac sie co jest przyczyna takiego zaburzenia....


Pies w naszej hodowli nigdy nie był bity te oskarżenia nadają sie do tego aby podać pana do sądu!!!


ja za podawanie prawdziwej informacji (tzn. napisania publicznie ze moj pies odziedziczyl dysplazje stawowo biodorwych) rowniez straszona bylam prokuratura....

prosze wazyc swoje slowa. kazdy medal ma dwie strony i nikt nie jest bezkarny.
santa
 
Posty: 843
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-03-28, 21:47

Re: Entlebucher

Postprzez marcinek » 2008-05-09, 23:53

Kamień nazębny sobie nie wymyśliłem tylko na pierwszej wizycie w styczniu lekarz stwierdzil go a na kwietniowej wizycie mial kamien usuwany jesli chodzi o karme ktora pies od chodowcy dostal to byly obrzydliwe resztki z flakow po ktorych caly samochod [pachnial] apies nie byl kupowany dla zadnego brata bo brat byl ze mna iwidzial te [wspaniale] wwarunki w tej hodowli a ma skale porownawcza bo w listopadzie ub;roku kupowal cane corso tez z hodowli i ma skale porownawcza :a co do ceny psa to mamy wolny rynek i tylko f;:::r ceny nie negocjuje : i prosze nikogo nie straszyc bo pies [ma zwichrowana psychike] tego zwrotu uzyl weterynarz.a zachowanie psa mowi samo za siebie ,a nie jest to nasz pierwszy pies. Panie hodowco prosze nie straszyć telefonami bo zdaje się , że pan ma więcej do stracenia.
marcinek
 
Posty: 206
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-08, 12:01

Re: Entlebucher

Postprzez lilia3 » 2008-05-10, 07:35

Zadzwoniłem po to żeby wyjaśnić całą sprawę i zaproponowałem że przyjade zobaczyć psa aby dać jakieś wskazowki co do jego zachowania bo mamy duze doświadczenie w tej rasie i możemy pomóc , ale widać nie warto było bo Pan ma jeszcze pretensje.

MY JESTEśMY DUMNIEI Z HODOWLI JEST DUżO OSóB ZADOWOLONYCH Z NASZYCH SZCZENIąT WIDOCZNIE PAN MIA INNE WYOBRAżENIA ALE TO PANA SPRAWA.
lilia3
 
Posty: 397
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-10, 21:26
Lokalizacja: Porażynianka-Opalenica
psy: Entlebucher. Duży Szwajcarski Pies,Appenzeller

Re: Entlebucher

Postprzez marcinek » 2008-05-10, 14:30

Gdyby nasza rozmowa wyglądala inaczej tzn . nie straszyl by pan sądem i swoimi znajomymi , ktorzy będą do mnie dzwonić wieczorami i w nocy to być może nawet bym Pana do nas zaprosił, aby obejrzal pan psa i jego zachowanie. Pozdrawiam.
marcinek
 
Posty: 206
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-08, 12:01

Re: Entlebucher

Postprzez lilia3 » 2008-05-10, 16:22

HIHIHI
:shock: :shock: :shock:

Proponuje na odstresowanie spacer z pieskiem po parku bo jest ładna pogoda i na pewno sie Wam przyda.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


NAJLEPSZYM PRZYJACIELEM CZłOWIEKA JEST PIES TO ONE NAS UCZą MIłOśCI SPOKOJU CIERPLIWOśCI.


POZDRAWIAM :!: :!: :!:
Ostatnio edytowano 2008-05-12, 10:18 przez lilia3, łącznie edytowano 1 raz
lilia3
 
Posty: 397
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-04-10, 21:26
Lokalizacja: Porażynianka-Opalenica
psy: Entlebucher. Duży Szwajcarski Pies,Appenzeller

Re: Entlebucher

Postprzez Guard » 2008-05-11, 12:22

Trochę nerwowo się porobiło. Przydałby się jakiś rozjemca. Ja nie mam zamiaru się w niego bawić. Napiszę tylko, że "widziały gały co brały". Kto powiedział, że psa na kilkanaście lat towarzystwa trzeba kupować "tu i teraz". Może lepiej poświęcić więcej czasu na poszukiwania, niż później mieć problemy i spędzać czas w lecznicach, bądź mieć problemy z socjalizacją. Na przyszłość radzę więcej cierpliwości i rozeznania przed kolejnym wyborem. Ja też szukałam dla siebie szwajcarów, odwiedziłam jedną, drugą hodowlę. Skoro nie podobało mi się wszystko co tam zaobserwowałam, to zrezygnowałam z zakupu na "zaraz" poczekałam cierpliwie, szukałam dalej i kupiłam swoje wymarzone szwajcarki tam, gdzie uznałam, że warto.
Nabywcy szczeniaka życzę, aby wszelkie jego działania i starania zaowocowały wspaniałymi rezultatami. Pieskowi życzę zdrowia i szczęśliwego domu, bo cóż on tutaj nic nie zawinił.
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Re: Entlebucher

Postprzez marcinek » 2008-05-11, 23:53

Piesek , żeczywiście niczemu nie jest winien i mimo zwihrowanej psychiki bardzo go lubimy. Jak juz wspominałem cały czas robi drobne postępy wiec myśle , ze za pół roku może już być normalnym psem. Piesek już sie normalne w domu bawi , ale pod warunkiem , ze ja jestem . Jak mnie w domu nie ma to on caly czas leży pod stołem i nie wychodzi spod niego wogóle. Jeżeli wyjdzie na spacer np. z moja mamą to bardzo szybko potrafi wyjść z szelek i uciec .Ze mna na spacerach zachowuje się dośc normalnie, ale jeżeli ktoś podejdzie , zeby porozmawiac on panikujei chce uciekać. Jak go puszcze luzem w lesie jego lękliwość jest już dużo mniejsza , wtedy jest bardzo wesołym psem i ostatnio zaczyna pierwszy podlatywać do innych psów ,żeby sie bawic a wczesniej tego nie robił. Kilka dni temu nawet obszczekał jakiegoś pana , który mu się nie spodobał w jego przypadku był to sukces bo wcześniej zawsze uciekał jak ktoś obcy coś do niego mówił. Pozdrawiam.
marcinek
 
Posty: 206
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-08, 12:01

Re: Entlebucher

Postprzez jarkahaf » 2008-05-19, 18:13

Zdravíme do Wolin dogs ALMA nám dělá obrovskou radost :!: :!: :!:
Springduodanube Bratislava - MVP 18.5.2008 CAC, CACIB
Bratislava - MVP 17.5.2008 CAC, CACIB
jarkahaf
 
Posty: 10
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-05-01, 13:12

Re: Entlebucher

Postprzez asia78 » 2008-05-19, 18:50

Gratuluję. Poprosimy jakieś zdjęcia.
Avatar użytkownika
asia78
 
Posty: 1746
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-10-25, 00:37
Lokalizacja: Warszawa
psy: Appenzellerka Amanda

Re: Entlebucher

Postprzez Guard » 2008-05-19, 20:34

jarkahaf napisał(a):Zdravíme do Wolin dogs ALMA nám dělá obrovskou radost :!: :!: :!:
Springduodanube Bratislava - MVP 18.5.2008 CAC, CACIB
Bratislava - MVP 17.5.2008 CAC, CACIB

Wielkie gratulacje!
Bylismy ostatnio odwiedzic Wolins Dogs. Maja sliczne szczeniaczki, drugi miot w tej hodowli. Cudne malenstwa.
Guard
 
Posty: 1788
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-02-28, 21:16
psy: Parwuś, Rota, Scarlett, Winter(*), Moris(*)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Appenzeller i Entlebucher

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości