Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Cześć!
Zastanawiam się nad zakupem misek spowalniających jedzenie dla moich psiaków.
Czy ktoś z Was ma je w domu i karmi z nich swoje futrzaki? Czy faktycznie podawanie jedzenia z takiej miski może pomóc w ochronie psiaka przed skrętem żołądka?
Dopiero dzisiaj odkryłam ten "wynalazek" (pewnie znany wszystkim od dawna). Na forum po opcji "szukaj" znalazłam tylko trzy wzmianki sprzed kilku lat, dlatego pozwoliłam sobie założyć nowy temat.

Tutaj link do jednego sklepu z różnymi rodzajami miseczek.
http://toys4dogs.pl/miski-dla-psow,c44.html

A czy jest powód dla którego chcesz użyć takich misek?
Psy jedzą za szybko? Miały już skręt?

Moja sunia używa miski spowalniającej takiej jak w poniższym linku

http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=9253

Wprowadziliśmy ją 2 lata temu, ponieważ jadła bardzo łapczywie i szybko. Teraz jest ok.

Milla napisał(a):A czy jest powód dla którego chcesz użyć takich misek?
Psy jedzą za szybko? Miały już skręt?

Jedzą dosyć szybko oba psiaki, często nawet nie gryząc. Skrętu na szczęście nie było, bardziej myślę o profilaktyce.

Gosia1812 napisał(a):Moja sunia używa miski spowalniającej takiej jak w poniższym linku

http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=9253

Wprowadziliśmy ją 2 lata temu, ponieważ jadła bardzo łapczywie i szybko. Teraz jest ok.

O czyli faktycznie dobrze się sprawuje taka micha? Może zakupię i zobaczę, widzę że ta cenowo nie zabija :)

Pierwszy raz słyszę o takich miskach szczerze mówiąc, ale widzę, że ta inwestycja ma jakąś przyszłość. Od zawsze walcze z tym żeby moja sunia wolniej jadła. Karmimy ją normalnie, 2x dziennie + przekąski a jak dostanie miskę to jakby nie jadła tygodniami..

ja kupiłam taką miskę ale trudno mi powiedzieć czy działa bo mój chłopak zjadł ją również ( obgryzł cały spód i już nie miała jak stać stabilnie ) już drugiego dnia...problem łapczywego jedzenia zniknął sam u starszych moich psów wraz z wiekiem..obecnie jedzą powoli a chłopak bardzo powoli gryząc dokładnie każdego chrupka..najmłodsza w wieku 7 mies nadal je jak szalona ale liczę że i u niej do roku sprawa się unormuje

Albo, o ile masz czas, to zamiast miski smaczki całodobowo. Nie jest to najlepsze wyjście, ale jakieś jest.
Pamiętam jak Anubis połykał, niczego poza dużymi kośćmi nie gryzł. Zahamowałam jego gwałtowność w jedzeniu podaniem sporej flądry. Chcą zjeść posiłek musiał skutecznie odgryźć jej kawałek. Inne ryby podłużne były wciągane, bez gryzienia. U nas taki wariant pomógł.

Kupiłam niedawno taką miskę. Na pewno pomaga w wolniejszym jedzeniu,bo psiak musi jęzorem trochę się napracować,żeby między tymi wypustkami wyłowić żarełko. Innym sposobem na łapczwe jedzenie,poza opisanymi wyżej przykładami, to podawanie porcji na raty od 2 do 3. Jednak każdy sam musi sprawdzić, co jest najlepsze dla jego ulubieńca.

a my wpadlismy na prosty sposob niedawno,
kupujemy krojony chleb, taki najzwyklejszy, kroimy kromki w paski i suszymy,
pozniej kiedy potrawa jest juz gotowa wtykamy kilka - kilkanasicie takich paskow z chleba pomiedzy jedzenie i chlopak musi sie solidnie napracowac
Do tego mocno pomaga nam babcia, bo na jej zeby skorki od chleba to problem, wiec je odkraja i nam suszy.
pies wniebowzięty i je duzo wolniej, bo walczy z chlebem, i co ciekawe uczy sie tym cierpliwosci :)