Strona 2 z 2

Re: Kong

PostNapisane: 2013-08-20, 21:11
przez inta2
Czy ma wypróbował ktoś Kong Stuff-A-Ball? Podobno zajmuje psa na dłużej. Moja sunia ma zwykłego i bardzo go lubi. Szukam czegoś podobnego, dla urozmaicenia. A może polecacie inne zabawki do wyjadania smaczków?

Re: Kong

PostNapisane: 2014-08-11, 20:16
przez aurorabea
Hej :) Powrócę do tematu, gdyż od dziś stałam się fanką wyrobów Kong i polecam każdemu, którego pupil jest masowym mordercą zabawek. Osobiście piłki jeszcze nie mam (odnośnik do ostatniego postu) ale dziś mój Godrey stał się najszczęśliwszym psem na świecie. Do tej pory Godrey interesował się zabawkami głównie w sytuacjach, kiedy ktoś się z nim nimi bawił. Jak już zaczynał coś gryźć "samodzielnie" wszystkie ale to absolutnie wszystkie zabawki po krótszym (parę minut) lub dłuższym (parę godzin) czasie nadawały się do wyrzucenia. Mam nawet teorię, ze mój ulubieniec chce te zabawki po prostu rozwalać :D
Dziś mu w końcu zakupiłam kong i jestem zachwycona. Pies nie może się nacieszyć, że w końcu ma zabawkę, która mu się nie rozpada w pysku. Jak ją tylko dostał, próbował ją rozgryźć przez dobrą godzinę i nic!!! zabawka cała! (czarny ekstra duży kong). A był to zachwyt, kiedy jeszcze w zabawce nic nie było ;)

Co do Twojego Inta pytania, rozeznałam się już w temacie i znajomi, którzy mają Stuff-A-Ball są z niego bardzo zadowoleni, więc jak tylko Godreyowi potrzebne będzie urozmaicenie, na pewno stanie się naszym nowym nabytkiem.

Z innych zabawek (którą również dziś odkryłam) jest kauczukowy patyk, tej samej firmy. Na nic starania Godreya, by go rozgryźć, zabawka trzyma się doskonale. A jest również interesująca, gdyż się wygina (około 60 cm długości), odbija i super gryzie.

Więc każdemu, kto ma podobny problem jak my, jeszcze do wczoraj, na prawdę gorąco polecam. Fakt faktem, zabawki tanie nie są (ok 60 zł każda) ale jeśli ich wytrzymałość jest taka jak mi obiecywano i tak wyjdę na swoje :) kauczukowy patyk jest bezpieczniejszym odpowiednikiem patyka a Kong, no cóż, to Kong :) świetnie absorbuje psa i jakbym wiedziała o jej skuteczności wcześniej, byłaby to pierwsza zabawka Godreya, która prawdopodobnie uchroniłaby nas od konsekwencji lęku separacyjnego w pierwszych jego miesiącach.

Pozdrawiam wszystkich gorąco :)

Re: Kong

PostNapisane: 2015-01-01, 17:28
przez anulka776
Mam pytanie czy może ktoś ma doświadczenie z Kongiem ale dla szczeniaka ? Czy się sprawdza? Czy lepiej od razu kupić takiego dla dorosłego psa ?

Re: Kong

PostNapisane: 2015-01-02, 08:14
przez mamagu
Frodo jak był malutki <pies> dostał Konga Puppy dla szczeniąt i bardzo go polubił. Później jak urósł, a właściwie urosła paszcza kupiłam mu Konga Classic, ale (niestety) miłość do Konga Puppy pozostała. Myślę, że to dlatego, że Kong dla szczeniąt jest zrobiony z miękkiej gumy i fajnie „dziamdzia” się w paszczy, a do tego super odbija się od podłogi.
Poza tym Frodo ma jeszcze Kong’a Genius Leo oraz Kong’a Wobbler Snackball, który jest najbardziej ulubioną zabawką i potrafi zająć go na dłuższy czas. Ale to raczej dla piesków które mieszkają w domu, bo zabawka robi trochę hałasu podczas użytkowania i myślę, że sąsiedzi z dołu nie byliby zadowoleni.

Re: Kong

PostNapisane: 2015-01-02, 11:51
przez Anuta
W "dużym" kongu są szersze otwory i trzeba go napełniać szerszymi krokietami. Jeśli piesek gryzie "kulki", a nie połyka, możesz dać mu "dorosłego" konga.

Re: Kong

PostNapisane: 2015-01-06, 00:02
przez anulka776
Dziękuję bardzo za podpowiedzi :) Zaczniemy od Konga Puppy zobaczymy czy Brabusik polubi :)

Re: Kong

PostNapisane: 2015-01-06, 12:00
przez Majana
U nas najpierw był klasyczny różowy kong Puppy, który nie cieszył się jakimś wielkim zainteresowaniem, kiedy Hektor był mały. Tzn bardzo szybko nauczył się wyciągać co się dało, a kiedy widział że reszty się nie da, zostawiał zabawkę i gdzieś się kurzyła po kątach
Potem kupiliśmy Kong Red Bone, czyli kość i to jest ukochana zabawka. Hektor gryzie, mamle, nosi ją w pysku i rzuca o podłogę, bo załapał że w ten sposób można coś wytrząsnąć..Bardzo ją lubi, a tamtego Konga -nie :/
Więc może każdemu psu odpowiada trochę coś innego ;)

Re: Kong

PostNapisane: 2015-01-06, 14:12
przez Tesla
My najpierw mieliśmy różowy puppy a potem przeszliśmy na xxl extreme. U nas sprawdza się super. Jak kiedyś przegiąłem i zapiekłem mu w środku chrupki z serem to łaził za mną z kongiem i płakał żeby mu pomóc. Trzeba tylko pamiętać o zmianie rozmiaru konga wraz ze zmianą rozmiaru psa bo ta dziurka tam jest coraz większa i duży pies nie mieści języka do środka.