Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

a my mamy takie 'legowisko'

No .....to też taki rodzaj pontonika

Jeszcze troszke jak urośnie to sie nie będzie mieścił tam

u nas z wiklinowego przy młodym ONku została kupka patyczków dodam że wcześniej doskonale służyło dwum starszym

Kasia214 napisał(a)::mrgreen: Jeszcze troszke jak urośnie to sie nie będzie mieścił tam

Pańcia kupi większy
Wiklinowych w ogóle nie polecam,pontonik mamy od szczeniaka i nie poległ na polu walki z zębami i pazurkami szczonkowymi.

My mamy ten sam model co Ozzy

Pontony są u nas używane jedynie w na ganku i w budzie - i tam się świetnie sprawdzają.

a my mamy taki pontonik

Nasza Fionka preferuje model Ozzikowy czasami sprawdza się również zrobiony przez pańcię.Kupiłam duży kawał gąbki i materiału u tapicera. Z materiału uszyłam pokrowiec, który jak się pobrudzi można sciągnąć, wsadzić do pralki i wyprać. Gąbka grubości chyba 8 cm.Legowisko 1m2 . pozdrawiam

Dziękuję za wszystkie uwagi! Stwierdziliśmy, że jednak nie będziemy eksperymentować. Zakupiliśmy dzisiaj wielki ponton, już córa testuje go, jak też aportuje zakupione piłeczki :) . No chyba że Kava i tak wybierze fotel...

Ozzy Twoje legowisko jest najlepsze

Co sądzicie o legowiskach wypełnianych kulkami styropianu? Pomysł mi się podoba, ale czy sprawdza się w praktyce?

gawron napisał(a):Co sądzicie o legowiskach wypełnianych kulkami styropianu? Pomysł mi się podoba, ale czy sprawdza się w praktyce?

U nas nie. Styropian ma to dosiebie, że się utlenia i po kilku miesiącach po styropianie nie pozostało prawie nic.
Sprzedawca co prawda oferował dosłanie nowego "wkładu", ale po co kupować coś, co jest mało trwałe.
Teraz mamy pontony Bimbay już ponad rok i są jak nowe. Ja co tydzień zmieniam "powleczenie" i piorę. W ten sposób chronię materiał z samego pontonu, ale też mam czyściej w domu (czytaj: nie szufla piachu, tylko szufelka)

Nas drugiej stronie tego wątku są zdjęcia moich pontonów. Do zdjęcia zdjełam pokrowiec

DZięki, już lecę oglądać :)

Spieszę zameldować, że moja Kava wykorzystuje ponton tylko i wyłącznie do załatwiania się, czyli siusiania Przez jakiś czas ponton leżał w piwnicy, myslałam że może psina zapomni, i zechce w nim w końcu spać. Jednak niestety - zaraz jak ponton pojawił się w sypialni został dokładnie obsiusiany. No i co z tym zrobić, mieliście taki przypadek?

tak.Ponton po praniu wylądował u zaprzyjaźnionego staffa...

Na teraz (czyli czas szczenięcy) mamy niewielkie sztruksowe.
A które z dwu poniższych będzie lepsze perspektywicznie:

http://www.zooplus.pl/shop/psy/legowisk ... nton/60704
http://www.allegro.pl/item1035504329_le ... darmo.html

ja kupiłam Altkowi w zooplusie legowisko tego typu, jest super http://www.zooplus.pl/shop/psy/legowisk ... zowe/31905
a i tak lezy w każdym miejscu tylko nie w nim. Nie pomogło nawet położenie w miejscu gdzie lubi leżec, spowodowało to tylko że zaczął kłaśc sie w innym miejscu. Może najpierw poczekaj i zobacz czy mała będzie z tego które masz w ogóle korzystac

Hekate napisał(a):Może najpierw poczekaj i zobacz czy mała będzie z tego które masz w ogóle korzystac

Postawiłam sobie za punkt honoru, że tym razem nie dam się psim fanaberiom
Berta nie korzystała z legowisk, żadnych. Przerzucała doopinę z kąta w kąt. Tym razem chcę przyuczyć szczona od samego początku do komendy "na miejsce" albo "na swoje" choćby po to żeby szamał kość na swoim, a nie na środku dywanu jak ciotka Berta więc muszę mu to "miejsce" zapewnić od początku.
Wybieram z tych dwu pontoników podanych w linkach.
Nie widziałam ich w realu, nie wiem jakie są w dotyku oraz zastanawiam się czy jest sens kupować ten największy rozmiar 130x100 czy wystarczy np 100x70...?