Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Dzięki już się bałam że coś jest nie tak.Miałam berneńczyka z niewydolnością nerek i teraz wszystkim się denerwuję

Scarlett w wieku 6 miesięcy miała już wszystkie stałe ząbki.
Nic się nie martw wszystko jest OK.

Mleczaki na ogół wypadają w 4 miesiacu zycia szczeniaka. lamia w wieku 5 miesięcy miała juz stałe. Trzeba
uwaza gdyż potrafią stałe wychodzic pod mleczakami. Najlepsza jest surowa, sparzona koś cielęca. My bawiliśmy się szmatą aby oporne mleczaki wypadły. Dla niektórych taka zabawa jest kontrowersyjna ale Lamii pomogło i zgryzu jej nie naruszyłam. Kilka mleczaków sama wyciągnęłam. generalnie cały proces przeszedł szybko i bezproblemowo.

Dzisiaj mojej suni wypadły kolejne dwa ząbki,zjadła połowę tego co normalnie czy wypadanie zębów może być powodem braku apetytu

Może być. Osobiście w okresie wymiany zębów podaję Echinaceę w kropelkach. Wet twierdzi, że okres wymiany zębów to czas obniżonej odpornosci organizmu. Możliwe jest ujawnienie się, np. nużeńca. Moje dziewczyny przechodziły ten okres dość dobrze, w tym czasie rąbały sporo kości cielęcych. Sawa złamała sobie mleczny kieł i zanim miazga obumarła przed jedzeniem dostawała Apap. Potem normalnie go wymieniła.

Jakie są objawy tego nużeńca

Nie mam bladego pojęcia, tutaj poczytaj.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nu%C5%BCyca

nużeniec to roztocze. często objawia się świądem, pies zaczyna tracić sierść na ogół zaczyna się od okolic oczu i pyska - w skrajnych przypadkach może wyłysieć cały pies. Nużeńca sama nie zobaczysz to raczej musi zrobić wet (zeskrobina ze skóry i pod mikroskop). Wymiana zębów może być powodem mniejszego apetytu. Może spróbuj psiakowi rozmaczać karmę póki co. no i obserwuj - jeśli brak apetytu będzie się utrzymywał to wizyta u weterynarza,

Dzisiaj udało mi się kupić kość cielęcą sparzyłam ją tak radziłyście i dałam mojej suni radocha była nie do opisania.Myślałam że ona nie da rady zgryść tej kości i tu się pomyliłam po paru chwilach zauważyłam że kawałek już brakuje czy to jej nie zaszkodzi kość od razy zabrałam i czekam na fachową odpowiedż

Jeżli skrobie drobinki, to jej nie zaszkodzą. Nie może być tak, że ułamie kawałek i będzie chciała go połknąć, bo maluchowi taki kawałek może zaszkodzić na szczęści to mało prawdopodobne, aby młody pies miał tyle siły w pyszczku. Generalnie u malucha cały proceder zabawy i gryzienia kości musi się odbywać pod naszym nadzorem. Nie może też mieć możliwości zjedzenia zbyt dużej ilości, bo to może spowodować zatwardzenie. Nasze panienki w dzień, kiedy dostają kości otrzymują też profilaktycznie siemię lniane (napar) do wypicia.

Lamia od 10 tygodnia życia dostawała kości cielęce z glówkami przynajmniej raz na tydzień. Zjadała tylko główki bo ta cześc podłużna jest nie do pogryzienia. Zawsze jadła i je kosci w mojej obecności. Nigdy nie miała problemów z wypróżnieniem. Rarytasem dla psiaka jest również szyjka indycza ale przed podanien obgotowuję ją z warzywami. Generalnie drobiu nie powinno się dawać psu na surowo ze względu na bakterie.

A z drugiej strony drób jest podstawą BARFu

Dzięki za podpowiedzi moja Ashantia zjadła właśnie główkę kości,mam nadzieję że jej to nie zaszkodzi.Wiem że pewnie jestem przewrażliwiona ale miałam pieska chorego na nerki i teraz trochę chyba przesadzam.

Moje psy są na Barfie. Jedzą kości. Z duzych cielęcych zostaje tylko rurka a i to rzadko, generalnie na miazgę i schrupane ze smakiem.
kości drobiowe oczywiście są podstawa barfu i powinno się je dawać na surowo bo po sparzeniu przestają być elastyczne i staja się kruche.
jeśli chodzi o bakterie to jak czasem dorwą coś w lesie (a ludzie wyrzycają różne rzeczy wątpliwej jakości i nie tylko wyrzucają) to myślę że drobiowe bakterie im nie zaszkodzą hi hi

a co powiecie o kościach wieprzowych? Mogą je jeść psiury? Bo mam akurat kilka po golonkach... nie chciałabym wyrzucać, mogę je dać??

gotowanych wieprzowych nie radzę .. kruszą się i mogą być niebezpieczne (mój Drix po nich pawia puszcza tzn. jak troche w jego żołądku poleżą to potem oddaje je naturze w formie pawika z dużą ilością śliny - dostał takie 2 razy i zawsze tak się kończyło - więc już nie daję, wyrzucam)

Kości wieprzowych nie wolno daważ ponieważ w przeciwieństwie do cielęcych są twarde i dzielą się wzdłuż pozostawiając ostre kawałki.

Kurka, a on dwie już wmłócił No to w takim razie wywalę resztę chociaż był pozytywny aspekt tych kości, bo posłużyły za wabik do auta teraz przynajmniej pies wskakuje do bagażnika

Karmel też jest na etapie wymiany zębów i daje mu wieprzowe kostki takie wycięte od szynki, główki zjada bardzo
szybko nic się nie kruszy tylko na miazgę wygryza zostaje sama rurka Apetyt mu dopisuje zjadł by podwójną porcję. Jest nieznośny żeby nie powiedzieć upierdliwy tylko zastanawiam się czy przy ząbkowaniu mogą wystąpić rzadsze qpki czy karma mu się przejadła albo przestała mu służyć Je Eukanubę do tej pory dobrze tolerował, może wprowadzić mu jedną porcję gotowanego

Beatko mogą wystąpić przy ząbkowaniu i przy kostkach wieprzowych również Nie zmieniaj jędzenia tylko odstaw koski i obserwuj