Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

To cudownie, że maleństwo dorasta
No tak męski temat jest niesamowicie zabawny, myśmy wczoraj prosili weta, aby sprawdził czy nasze maleństwo ma wszystko na miejscu... czy wogóle ma
A jesli chodzi o dowcip: Studenci na egzaminie mieli napisać 3 zalety mleka matki. Jeden myśli, wytęża swój umysł i pisze:
1. jest całkowicie przyswajalne dla organizmu dziecka
2. jest zawsze ciepłe
ale ten trzeci punk... myśli uporczywie, gdy nagle profesor woła: proszę oddać kartkę
student w biegu pisze ostatni punkt
3. i ma zaj......... opakowanie!

A propo wstydliwych tematów to mi sie przypomniał taki kwiatek
viewtopic.php?f=3&t=2257&st=0&sk=t&sd=a
teraz już jestem mądrzejsza i starsza

No właśnie jak byłam u weta, to mi wyciągał toto i pokazywał, mówiąc, że wielu właścicieli przychodzi w panice, że tam są ... jądra zaraz mi się ten wątek przypomniał, i leżej na duszy zrobiło, że nie tylko ja mam takie wtopy

To co ja wymacałam wtedy to nie były jądra

ciekawe...że w tych dyskusji biorą udział tylko Pańcie

annasm napisał(a):To co ja wymacałam wtedy to nie były jądra

wiem, chodziło mi o to, że wet pokazująx mi tegoż GUZA zaznaczył, że wielu włascicieli przychodzi w szoku twierdząc, że tam właśnie są jądra

Bo Pańciowie nawet jak się pomylą to raczej się do tego nie przyznają Dla rodzaju męskiego to temat tabu...a kobitki też sobie czasem lubią poświńtuszyć

A GUZ jest przerażający - szczególnie w pierwszym kontakcie....

niskrzycka napisał(a):ciekawe...że w tych dyskusji biorą udział tylko Pańcie

oooooo nieprawda
a Brożkin ?????

Brawo dla "odważnego" faceta

No właśnie

...no dobra...jeden rodzynek.... ... ...ale co to w porównaniu z tyloma samiczkami dyskutującymi o jądrach.... ...Maksio ma dwa jak by co

albo się ktoś obraża, albo dzieci czytają... czasami lepiej nic nie pisać i o nic nie pytać
Treść mojego pytania usunęłam. Przepraszam wszystkich zbulwersowanych!

Barb napisał(a):mam pytanko z serii tych wstydliwych: dla kobiet wymyślono wibratory, dla panów gumowe lale, a czy wymyślono coś dla psa, który dojrzewa?

Basiu odpowiedzi niestety nie znam, ale po tym padłam chyba znalazłaś niszę na rynku

O lalach dla narwanych psich młodzianów nie słyszałam, ale wyczerpujący trening zawsze sie sprawdza. A coby sie samemu nie nabiegać polecam aportowanie

ktoś kiedyś dawał linka do takiej psiej lali.Miała kształty pudliczki i była bodajże czerwona

W sumie jest jedno rozwiazanie dla psow ktore nie beda repro - kastracja. Skutecznie pomaga.

Barb napisał(a):mam pytanko z serii tych wstydliwych: dla kobiet wymyślono wibratory, dla panów gumowe lale, a czy wymyślono coś dla psa, który dojrzewa?
Nasz młodzian dzisiaj wyskoczył na wysterylizowaną suczkę i tak mocno ją trzymał, że dwie osoby musiały go od niej odrywać. Ta sunia nie umie się bronić więc Hector nie miał z nią problemu. Wiochy mi narobił... oj!
To był poprostu gwałt
Co robić w takich sytuacjach?

ee...dzieci też prezeglądają te forum