Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Nie taki aparat miałam na myśli.
Ten który nam proponowano, zakłada się jakoś na kieł i gdzieś jeszcze i łączy gumką, która ma ściągać te dwie części. Problem jest taki, że pies nie powinien gryźć patyków i kości, bo sobie może zerwać tą gumkę. Wtedy trzeba ją znowu założyć, a to kosztuje no i zabiera czas, jeżeli ktoś ma daleko do stomatologa.
Ja się nie zdecydowałam, na aparat w nadziei, że ćwiczenia pomogą, bo nie mogłabym wtedy pokryć Amandy, sumienie by mi nie pozwoliło.
Koszt aparatu zaczyna się od 400 pln, przy prostych wadach. I zakłada się go jak pies jest młody.

W którym miesiącu wyrastają zęby P1 i M3 ? Mój ma 5 mies i 2 tyg i ani widu ani słychu

W wieku 5 miesięcy szczeniak ma już zęby stałe, najwcześniej wypadają jedynki górne dolne najpózniej kły.
trzeba uważać aby nie rosły stałe pod mleczakami.

witam mam problem moja sunia za 10 dni skończy trzy miesiące dziś zauważyłam ze górny kieł jest uszkodzony, je normalnie suchą karmę, nie jest też opuchnięta. Proszę o poradę

To pewnie jeszcze mleczny ząbek, nawet jeśli się ukruszył, to i tak jest "do zgubienia". Wyrośnie nowy kiełek.

Aparaty ortodontyczne u psów http://www.dentonet.pl/?s=155&sID=189&a=4&pID=4063

a tutaj taka ciekawa dyskusja...Myślę,że nie będą mieć nic przeciwko http://www.forum.bulterier.pl/1-vt3509. ... 75e588b39d

Mieliśmy podobny problem, to ząb mleczny, jesli je suchą karmę to zapewne już martwy i pies nie odczuwa bólu.
Nic się z tym nie robi, za kilka tygodni wymieni ten ząb na stały.

dziękuje serdecznie, uspokoiłam się sprawdzałam dziś dziasełko i nie jest opuchnięte, a mała chrupie karmę jak gdyby nigdy nic. Pozdrawiam

Przeszukałam chyba wszystkie " zębowe " działy i nie znalazłam...co w sumie mnie martwi
Mojej Coco zmieniają się zęby ( ma 4,5 miesiąca) ale od dwóch dni ma bardzo nieprzyjemny zapach z pyska, dziąsła są napuchnięte i trochę krwawią, a przy zabawie zdecydowanie mocniej.
Czy to jest normalne u Dużych( pocieszaliśmy się, że duży pies- duże zęby)???
Ja nie wiem, jakoś z dziećmi własnymi było łatwiej
A przy tym psim "dziecku" to głupieję zupełnie.

Idz do weta niech obejrzy dziasla, u jednego psa to o czym piszesz nie bedziue niczym niepokojacy a u drugiego moze swiadczyc o problemie

pozdr

problem już został rozwiązany.

Ale nasunęła mi się taka myśl;
Proszę o poradę zdrowotną - cisza 10 dni.
Napiszę opinię o hodowli - i aż furczy.

Pod rozwagę poddaję

Swietnie, moze podzielisz sie informacja jak problem zostal rozwiazany ? :)
A nie nachodzi Cie taka mysl ze doszukujesz sie poprostu drugiego dna ?

pozdr

2kreski napisał(a):Przeszukałam chyba wszystkie " zębowe " działy i nie znalazłam...co w sumie mnie martwi

2kreski napisał(a):problem już został rozwiązany.

Ale nasunęła mi się taka myśl;
Proszę o poradę zdrowotną - cisza 10 dni.
Napiszę opinię o hodowli - i aż furczy.

Pod rozwagę poddaję

Taką pierwszą "poradę" zyskałabyś wpisując na stronie portalu w wyszukiwarce "mleczaki" . I piszę to celowo, dla innych szukających porady, bo tym sposobem można skorzystać z wiedzy zawartej w różnych wątkach - często pies w okresie wymiany zębów jest nieznośny i na przykład informację na ten temat można znaleźć w dziale szkolenie . A rozważnie to by było, gdybyś podzieliła się jak problem z dziąsłami i brzydkim zapachem został rozwiązany dzieląc się wiedzą z innymi. Sporo teraz maluchów i pewnie komuś byś pomogła

Ha, ja wpisywałam właśnie hasła w wyszukiwarkę ( mleczki też ), ale akurat nikogo z podobnym problemem nie znalazłam.
Zainspirowałam się natomiast czyimś pomysłem o zmrożonej kości wołowej.
I u nas podziałało. Tzn. zmniejszyło opuchliznę i krwawienie. Dodatkowo jednego kła sama wyrwałam, bo już pod nim rósł stały i zrobił się moim zdaniem lekki stan zapalny.
Wydaje mi się, że ten nienajlepszy stan jamy ustnej był też powiązany z ogólnie z najlepszym stanem psa ( wcześniejsza antybiotykoterapia i robaki).

Z zębami bywa tak też i u dzieci, jednym lecą mleczaki same, innym trzeba pomóc. Pomysł z kością fajny, tylko zwróć uwagę czy mu na gardło nie zaszkodzi, jeśli psiak jest osłabiony. My przy pierwszym psie nie zauważyliśmy żadnych problemów z wymianą zębów. Zauważyły meble, piloty, telefony, poduszki... Przy drugim poszło nam nieco lepiej . Zdrówka dla malucha!

Asia Morrisowa napisał(a):Zauważyły meble, piloty,!

Tak, u nas też zauważył pilot i ściana - akurat raz została na dłużej sama. No i niestety zauważają to też nasze ręce...
Poza tym wiem, ze pies to nie człowiek ale ząbkowanie, tudzież wymiana drugiego garnituru zębów wyglądały w sumie podobnie, jak u naszych dzieciaków. I podobnie też z tym postępowaliśmy.
Tzn, żeby nie było- dzieciaki nie dostawały kości wołowej z lodówki- ale zimne gryzaki już tak