Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Ostatnio zaobserwowałam u Pandy takie dziwne aczkolwiek śmieszne zachowanie.
Gdy drapie się ją po policzkach lub pod oczkami zaczyna szczerzyć ząbki niczym wściekły pies.
Oczywiście nie ma w tym grama agresji bo cieszy się przy tym niesamowicie.
Robi to tylko gdy jest tak drapana. Czy zaobserwowaliście coś takiego u swoich psiaków ?
Pokażę zdjęcia jak to mniej więcej wygląda, przepraszam za komórkową jakość.

cieszy się dziewczyna pewnie jakieś nerwy jej naciskasz miny boskie

nasze tak nie robią

po prostu sie uśmiechA:) NASZA LUNA TAK ROBI JAK BABCIA ALBO CIOCIA PRZYJEZDZA:)

Ha ha ha A ja myślałam, że coś starsznego przeczytam.... Muszę spróbować takiego masażu

Mirek też tak robi W zasadzie jest to jedyny moment kiedy nasz pies szczerzy zęby Wszyscy niedzielni goście truchleją

mój Drixon miał taki 'mechanizm' na główce, jak się policzko drapało to mu się górna warga podnosiła i robił .. szyderczy uśmiech

Nasza szczerzy zęby a do tego macha łapą jak na stojąco się ją mizia po cycochach.

czyli jest normalna w swej nienormalności

Drixon napisał(a):mój Drixon miał taki 'mechanizm' na główce, jak się policzko drapało to mu się górna warga podnosiła i robił .. szyderczy uśmiech

Darwinek też tak ma, ale tylko z jednej strony

Czyli po tatusiu

To jest mina pod tytułem " żryj cytrynę! ".
U mnie robi to tylko jedna z suk, gdy wyraża swoją bezgraniczną miłość do pana.

O Jezu, ale to pocieszne łzy mi sie polały ze śmiechu.
U Eski tego nie widziałam, ale nasz dalmatyńczyk Pirus robił takie miny gdy cieszył sie z naszego powrotu z pracy. I gdy o coś prosił to tez tak się uśmiechał

Ale one same od siebie tak nie robią, tylko gdy się mizia określone miejsce

moja poprzednai psa, kundelka, również się tak cieszyła,że odsłaniała zębiska ale to w momencie gdy ktoś wracał do domu. I jak tu nie wierzyć, że psy też mają uczucia i się cieszą?