Mam podobna sytuacje jak u Gosi "Tasmańskiej".
DŻERBA znów szuka domu. Do tej pory nie wiedziałam że coś takiego może sie wydażyć.
8 marca w czwartek Pan odebrał sunię i zabrał do domu blisko nas więc sie bardzo cieszyłam że bedziemy mogli się spotykać, nie trwało to długo w niedzielę rano zadzwonił zo mnie czy może oddać suczkę.

Pytam co sie dzieje, dlaczego? Bo Żona nie może zaakceoptować, mała brudzi w domu....... I tak w pieć minut była u mnie.
Teraz szukam jej normalnego domu z ludzmi którzy maja wyrozumiałość dle 9 tygodniowego szczeniaka.
