dziękuję
maluchy jedzą już rozmoczoną karmę, mają przy tym duuużo zabawy
a my duużo sprzątania, kurde taka namoczona karma to po prostu gorzej niż g....śmierdzi!!! chociaż tego ostatniego też maluchy już produkują pod dostatkiem
wrzucę na forum zdjecia za jakieś 2 tyg. - wtedy juz beda fajne misiaczki. Wczoraj dokonałam zakupu 10 małych miseczek, od weekendu kazdy skrzat bedzie jadł w swojej! Pan w zoologicznych tak sie jakoś na mnie dziwnie patrzył
Halinka co się tyczy mojego najwiekszego "szczeniaczka" -Felusia...to nie wiem co z niego wyrośnie, niedźwiedź jakiś czy co
a to jedno z ostatnich zdjęc Felka, które mnie tak jakoś urzeka
On ogólnie ma taką kochaną , radosną mordkę, nawet wtedy gdy mi ogródek ogołaca z roślinek i krzaczków