Oj Ania tak niedawno ciocia Kontra sama była takim małym kluskiem. Pamiętasz jak przebiegała po wszystkich braciach i siostrach do celu?
Pewnie, Halinko, że pamiętam. Takich rzeczy się nigdy nie zapomina... To było jakby wczoraj, no ... z tydzień temu. A teraz Kontrula zrobiła się taka dorosła (ale i tak, jak ją coś zachwyci, czy zaciekawi to leci na oślep i nie patrzy pod łapy). A Korunia została mamusią. Niesamowite... Dopiero co sama była takim maluszkiem z różowiutkim pysiem i łapkami. Ale mnie wzięło na wspomnienia...
Nic dziwnego, że Gwiazdorek tak szybciutko zauroczył jakąś dobrą duszę. Przecież jest taki milusi

Nawet sobie zaznaczył miejsce do całowania

Trzymam kciuki!