D-Velveciaki: saga

przez **lidia i forest** » 2008-01-20, 18:59

śliczniutkie i kochaniutkie :-D

przez **Marta** » 2008-01-20, 20:11

Przecudne! Cycus mnie urzekł :-)

przez **Wydra** » 2008-01-20, 21:21

do Meggy
Z przyjemnością informuję,że DJ znalazł już swój dom i 27-01 przybędzie do rodzinki na Jaśkową polanę.czekają na niego 2 koty Klara i Kacper 2 koniki polskie Faks i Fuks a DJ w rodzinie dostanie na imię Kazan

przez **meggy** » 2008-01-20, 22:05

Gratuluje - :mrgreen:

i bardzo sie ciesze :mrgreen:

przez **waldek-nowogard** » 2008-01-20, 22:12

No nie mogę się napatrzeć i takie różowe mięciutkie brzuszki przecież mają - pokażcie te brzuszki trochę i te pyszczki ziewające :-P

przez **Ania od Berena** » 2008-01-21, 12:16

Słodziachy :mrgreen:

przez **Vel_Pan_Rekin** » 2008-01-21, 23:04

Odkryłam moje 3 słabe punkty: Dafik, Damma i Da Vinci.... :-)

przez **marlenka** » 2008-01-23, 00:08

Cudne niedźwiadki ;)

Ja się już Dolly doczekać nie mogę :mrgreen:

przez **Poker** » 2008-01-23, 05:45

teraz ja napiszę, bo nie ukrywam, że młode Velvetki są mi szczególnie bliskie z powodu wspólnych przejść z wczesnego dzieciństwa - Velvetek oczywiście - bo mi jedynie kilka siwych włosów przybyło i doświadczeń po tym spotkaniu :mrgreen:

obserwowałam młode ( i Zuzę przy okazji :mrgreen:

) tydzień po tygodniu i ... hodowla bernusi to super sprawa dla:
* osób wolnych zawodów i pracujących w domu (bo na czas odchowu szczeniąt trzeba "zawód" powiesić na kołku)
* bogatych :mrgreen:

lub kredytobiorców :mrgreen:

(cesarka, wet: odrobaczania, szczepienia, przeglad miotu, tatuowanie, pazury, karma,itp)
* cierpiących na bezsenność :mrgreen:

naprawdę by się przydało w tym czasie
* świetnie zorganizownych (super Zuza)
* interesujących się tematem, podgladających bardziej doświadczonych (zawsze się tacy znajdą), czytających i chłonących wiedzę
* zarażających swą pasją rodzinę - kojec w pokoju gościnnym :mrgreen:

świetna symbioza ludzi i psiaków
* twórczych
* dla ludzi mających cel hodowlany

no, psia kość, chyba nie dla mnie

Zuza natomiast cudnie to wszystko ogarnęła i ma powody do dumy, bo psiaki są superowe, a przyszli właściciele dostają przefajny szczenięcy potencjał do wykorzystania.

udane skojarzenie, Dino-Bianki i Bianko-Diny mają śliczne głowy i fajną budowę i kość, rosły równiutko (czwórka zbójów jakby chmm ... równiej, wiecie taki charakter szarańczy, wmiecie wszystko co stanie na drodze w tępie zabójczym, Dragon - prowodyr nie bez powodu jest zwany Dragon :mrgreen:

a z Damy może i kiedyś wyrośnie dama :-P

, przy misce jej maniery pozostawiały wiele do życzenia :lol:

)

przyznam się, że często szukałam wzrokiem Cycusia, spodziewając się - ze względu na jego przeżycia takiej , no... 'ofermy kompanijnej", nic z tego, świetny duży misiek, energiczny ( jak właścicielka biustu :mrgreen:

i biustonosza w którym przyjechał do domu) i dający popalić rodzeństwu :lol:

gluty zsocjalizowane są super, kojec w którym kotłuje się 9 szczeniaków - rozstawiony w pokoju dziennym - może dziwić, ale się świetnie sprawdza, telewizor, odkurzacz, odgłosy z kuchni, przede wszystkim zaś tłumy gości przewalających się przez dom, rozmowy, głaskanka, no i domownicy stale obecni, to wszystko owocuje :mrgreen:

szczonki gnają do człowieka jak go tylko zobaczą mało nóg nie połamią, jak się stanie przy kojcu to zaraz cała gromadka się melduje i stoi na dwóch łapach oparta o barierkę wyglądając ciekawie, przy tej nieposkromionej ciekawości są ogromnie ufne i ... otwarte na nowości, różne łomoty przyciągają je jak magnes zamiast przestraszyć
Zuza też nieźle je przygotowała kondycyjnie, biegały po dworze za klaszczącą Zuzką jak za "panią matką"
do kotów też nawykłe, tu ogromny udział miała Akacja oraz reszta "kocio-kawowego" teamu

nie wiem co nich wyrośnie, ale na "swoje nowe drogi życia" dostały w hodowli to co trzeba i wszystko najlepsze
+ gdyby się nowym właścicielom cosik z emocji poplątało, to mogą sięgnąć do wyprawki i wyjąć "poradnik made in Zuza" :mrgreen:

i przypomnieć sobie wszystkie istotne informacje dotyczące bernów, szczeniąt , wychowania i zywienia i małych Velvetek :lol:

sama czytałam, wiem co piszę
"szczenięca teczka" zawiera oprócz umowy i poradnika-przypomnika, kopie rodowodów i zdjęcia rodziców, metrykę, info o karmie którą jadły w hodowli (Zuza dołączyła też karmę na pierwsze dni) oraz jako że Ona gromer dzieci na wyjście dostały również po szczotce :mrgreen:

jest czego pozazdrościć glutom i jest komu pozazdrościć gluta Velvetowego :mrgreen:

wszystkiego naj naj w nowych domkach Velvetki :mrgreen:

przez **meggy** » 2008-01-23, 08:55

REWELACJA

Brawo Zuza :->

przez **bea** » 2008-01-23, 19:16

Brawo Grażynka możesz pracować w reklamie,ale lepiej zrymuj coś pięknego na cześć ślicznych Velveciatek i dzielnej Babci Zuzy :-D

przez **Zuzanda** » 2008-01-23, 19:40

Bardzo dziękuje za miłe słowa pod adresem Velveciątek .
Troszke się zawstydziłam tym elaboratem Grażyny ciesze się że są ludzie , którzy doceniają moją prace. :-)

. Dziekuje Grażynko za te pochwały ale myśle ,że solidnie na nie zapracowalam a efektem sa szceniaki ,ktróre kochaja ludzi i świat.
Dowodem są też podziękowania i słowa uznania ich włascicieli .
A to co napisała Grażyna to prawda a nie nadgorliwość czy reklama .
I nie widze powodów do fałszywej skromności czy udawania że solidne wychowanie szczeniąt to rzeczywiście czasochłonna, czasem ciężka i psychicznie i fizycznie praca .
Zostały jeszcze u mnie 3 Velveciątka ale już w weekend pojadą do swoich nowych domów

przez **bea** » 2008-01-23, 20:19

Zgadzam sie jak najbardziej, ze zasługujesz Zuzi na wielka pochwale,prawdziwy z Ciebie chwat,ale uwielbiam jak Grazynka rymuje ,prosze wiec o rymowanke jak jest taka fajna okazja ;-)

Ps.Ty reklamy nie potrzebujesz ,bo misiowate efekty Twojej pracy mówia za siebie,chyba żle mnie zrozumiałas :->

przez **Bernerin** » 2008-01-23, 20:41

Poker napisał(a):hodowla bernusi to super sprawa dla:
* osób wolnych zawodów i pracujących w domu (bo na czas odchowu szczeniąt trzeba "zawód" powiesić na kołku)
* bogatych lub kredytobiorców (cesarka, wet: odrobaczania, szczepienia, przeglad miotu, tatuowanie, pazury, karma,itp)
* cierpiących na bezsenność naprawdę by się przydało w tym czasie
* świetnie zorganizownych (super Zuza)
* interesujących się tematem, podgladających bardziej doświadczonych (zawsze się tacy znajdą), czytających i chłonących wiedzę
* zarażających swą pasją rodzinę - kojec w pokoju gościnnym świetna symbioza ludzi i psiaków
* twórczych
* dla ludzi mających cel hodowlany

O rany... czyli dla mnie :shock:

A ja tak sie bronie... :mrgreen:

przez **Wydra** » 2008-01-23, 21:09

Pani Grażyno
po tej prozie życia już wiem,że dokonałam prawidłowego wyboru biorąc mojego miśka z hodowli Zuzy.Z początku martwiła mnie trochę cena,bo przecież z ogłoszeń można kupić już pieska od 800,00 z metryką,no ale coś mnie pchało właśnie do tej hodowli.Moja córka która była u velvetków a którą namawiałam aby jeszcze sprawdzić inne ogłoszenia ,stwierdziła albo ten albo żaden i takim to sposobem w piątek nasz DJ będzie już w domu.Liczę jednak jeszcze na pomoc ze strony Zuzanny i nnych forumowiczów
pozdrawiam
roma

przez **Halina** » 2008-01-23, 21:56

Temat trzeba zmienić w tym wątku na Velvetki odchodzą......Chociaż z drugiej strony od Zuzy odchodzą do kogoś nadchodzą :-)

I co ty teraz Zuza poczniesz jak ci wszystkie maluchy wyfruną, musisz jechać na wakacje :-P

Maluchy śliczne....

przez **Zuzanda** » 2008-01-23, 22:19

Tak ,tak jade zregenerować siły i pod koniec lutego spodziewam się dzieci Inusi
To będize "bułka z masłem" takie kicie po niedzwiadkach :mrgreen:

przez **Tess** » 2008-01-23, 22:56

Mam nadzieję na fotorelacje o przychówku Inusi! Zuza, a swoją droga szacuneczek! Świetne maluchy :lol:

przez **meggy** » 2008-01-24, 13:52

przedstawiamy -SUPER NIANIE- LAPISZONEK w roli glownej :mrgreen:

taaaaaaaaaaa niech trenuje ,potem jak znalazl :mrgreen:

przez **Jasiunia** » 2008-01-24, 19:06

No to ja jeszce dodam do wywodów Grażynki, że mam zaszczyt kochać, karmić i pielęgnować pierwszego w historii Black Velveciaka :->

I to nie jest tak , ze z kolejnym miotem Zuza miała więcej doświadczenia i to spowodowało wybór takiej drogi hodowlanej... Juz przy pierwszym miocie, z którego pochodzi mój Rysio szczonki były od 1 godziny na salonach, poznawały świat z różnymi jego dziwnościami, były kochane i uczone, że człoweik to partner, a nie coś, czego należy się bać... Zuza po prostu ma swoją wizję, jak powinna wyglądać psio-ludzka socjlizacja i trzyma się jej bez względu na niewyspanie, gorsze i lepsze chwile... wszyscy wiecie o co chodzi... Zuza, oby tak dalej... to jest Twoja droga, trudna, ale dająca wiele satysfakcji, mam nadzieję.... mam nadzieję, że kolejni szczęściarze, którym powierzyłaś swoje "dzieci", wkrótce potwierdzą moje słowa...

D-Velveciaki: saga

Kto przegląda forum