dziękujemy  

  Fionka wycałowana i wyczochrana
motywacyjna gadka też była  

 może jestem dziwna i gadam do dzieci w brzuchu no ale cóż  
 parter przygotowany, podłoga antypoślizgowa i barierka przy schodach zrobione - się ojciec wziął do roboty, jeszcze mi się dostało że zbyt wolno pracuję  
 nawet mięsko jej kupuje (zwykle były tylko kostki) - cielęcinkę/wołowe, szyjki z indyka, serki (jak powiedziałam żeby wziął mielone albo kuraka to taki look  

)  

 tak to nawet ja nie jem  
 ACH.. co te psy robią z ludźmi  
 jak narazie:
32 dzień : 38kg, obwód brzuszka 72 cm
36 dzień:  40kg, obwód brzuszka 75 cm
 Fionka ma się dobrze
trochę wydziwia przy jedzeniu, nieźle się trzeba naprodukować żeby zjadła suche, bo mięsko i serki to co innego   

 ale i z suchym jest coraz lepiej ; wczoraj samodzielnie poczęstowała się jajkami  

 wsuneła całą wytłoczkę surowych na raz, wróciłam to tylko skorupki zostały
okropnie zasmakował jej miód  

  nigdy go nie jadła z takim zapałem  

 poza tym malinki, marchewka, jeżyny - ale tylko słodkie   
 cała rodzina jest już zarażona , jak idziemy na kawę do cioci to oczywiście najwięcej ciasta dostaje Fionka  

 no bo przecież musi dobrze jeść
kilka dzisiejszych fotek
tak prosimy o mizianko

taki mamy brzuszek

tak się rozsiadamy  
 
a takie atrakcje mają dzieciaczki   
 



