mamy 7 tygodni waga ok 8 kg ale staram sie je trzymac "na chudo" wieczorkiem szalejemy w domu dobra co robimy ja zagadam adelke ratuj sie kto moze tatko sie wkurzyl no nie gniewaj sie juz przeciez cie kocham chce tylko ogonek zobaczyc czy ktos moze zabrac ta dzieciarnie ale my tak ladnie spimy........ dobra biegniemy........... juz jestesmy grzeczne i slodkie ciszeeeeeeeeej bo sie wyda
Maluchy rewelacyjne sama słodycz Beniu nie daj się tym małym "termitom" za grosz szacunku dla ojca Gosia jak Ty to robisz ,że przy tylu psiakach masz tak lśniącą podłogę czyściutkie dywany balustrady na schodach i nogi od krzeseł w nienaruszonym stanie A i jeszcze jedno czy do każdej sesji zdjęciowej wkopujesz nowe drzewka w miejsce obgryzionych kikutów