daria napisał(a):Piękny "bidulku" za niedługo będziesz miał kupę roboty z rodzeństwem
Trey już ma roboty po pachy
wreszcie to marnotrawne dziecko na coś się Fionce przydaje

a mianowicie przy wylizywaniu - wspomnę jeszcze że Trey ma już pełny wstęp do dzieciaczków

- Fionka wylizuje tył, a Trey przód

tyle że on to raczej ślini niż czyści, ale liczą się dobre chęci!
raz mu się udało dostać do cyca stojącej Fionki, powąchał co to jest, polizał - ale chyba nie skojarzył
generalnie jest bardzo troskliwym starszym bratem
a jeszcze dzieci

- wczoraj skończyły tydzień, każde podwoiło wagę urodzeniową. Oczka jeszcze zamknięte, ale szczelinki jakby większe, potrafią już wstać - a raczej przerzucić się z jednego boku na drugi poprzez pozycję stojącą

no chyba, że kupka - wtedy skupiają się trochę dłużej. Dzisiaj obcinaliśmy paruzki - nie było łatwo, ale jakoś poszło.
Poza tym są strasznie grube

piszczą coraz głośniej, dobijają się do cyca coraz mocniej, i już dawno przestały się mieścić w misce, a ich życiowe motto - "Pij mleko!!"
w niedzieję zajmował się nimi szczęśliwy pradziadek, jaki był dumny z siebie że żadne się nie pobrudziło, i wszystkie po jedzonku grzecznie spały

ech... ci dziadkowie
pogoda ostatnio nie dopisuje więc z fotkami ciężko ... ale obiecuję się poprawić