Dziękuję ślicznie za wszystkie kciuki. Stan szczeniąt się nie zmienił. Co prawda Kora urodziła jeszcze jedną suczkę ale niestety była martwa . Po urodzeniu ostatniej suni [*] stwierdziliśmy, że więcej nie ma. USG to potwierdziło. Teraz zmęczona Kora odpoczywa, maluchy ciągną mleko a ja po wstępnym ogarnięciu bałaganu mam chwilę wolną żeby pokazać pierwsze zdjęcia maleństw. Oto i one: Pierwsza czwórka
I ósemka, jeszcze przed urodzinami trzeciej suczki