Guard napisał(a):Powinnaś zapoznać się z ankietą (mogę Ci wysłać na maila jak mi podasz adres), a co do żarełka, to mamy składkowe obiadki i przypadnie Tobie w udziale szykowanie jednego dla wszyskich.
Magda nam obiecała gołąbki, ja przywiozę sos boloński i chlebek domowego wypieku, słyszałam jeszcze o pierogach i zupie z cukini.
Dzięki Kinga-ankieta już wypełniona i wysłana
A co do jedzonka-dość marnie gotuję i na kuchni się nie znam wiec proszę o podpowiedź:
czy jeśli wezmę ze sobą np. upieczone w piekarniku na gotowo tzw. pałki kurczaka (dolna część nogi-pod udem) to będzie dobrze? czy one przeżyją sensownie w jakiejś lodóweczce aż nadejdzie na nich pora
?
Bo chyba do ziemniaczków czy ryżyku się nadadzą? (a będą proste dla mnie do wykonania
)
AniaRe napisał(a):P.S. Ludziki, mu co prawda na wsi, standard niezawysoki, kuchnia mała ale JEST!! Gotować w niej dajemy rade, nawet nieźle, nie musicie jak na spływ kajakowy z puszkami w plecakach
Aniu-ale my będziemy ostro się uczyć, więc na prawdziwe pichcenie szkoda czasu-stąd te gotowce