Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Dawno mnie tu nie było. Jestem w szoku!!!!!
Irku nie było wcześniej żadnych objawów??
Przy zapaleniu jelit są wymioty, biegunki w kale jest krew.
Pewnie robiliście badania przed kryciem jak one wyszły??
Ciąża bardzo obciąża(nerki,wątrobe) organizm suki, ja osobiście nie kryłabym w życiu 7 letniej suki ,która miała dzieci rok po roku. Lepiej wcześniej zacząć, ale też wcześniej skończyć
Współczuje.

Dżani(*)(*)
Clinton<*><*>
Falk[*][*]

sabina napisał(a):Dawno mnie tu nie było. Jestem w szoku!!!!!
Irku nie było wcześniej żadnych objawów??
Przy zapaleniu jelit są wymioty, biegunki w kale jest krew.
Pewnie robiliście badania przed kryciem jak one wyszły??
Ciąża bardzo obciąża(nerki,wątrobe) organizm suki, ja osobiście nie kryłabym w życiu 7 letniej suki ,która miała dzieci rok po roku. Lepiej wcześniej zacząć, ale też wcześniej skończyć
Współczuje.

Dżani(*)(*)
Clinton<*><*>
Falk[*][*]

Ja osobiście też jestem w szoku. Uwaga co najmniej nie na miejscu i czasie. Irek nie jest początkującym hodowcą, ani takim który nie dba o swoje zwierzęta.

sabina napisał(a):Ciąża bardzo obciąża(nerki,wątrobe) organizm suki

I Irek i Ula wiedzą o tym najlepiej - a uwaga nie na miejscu - cała rodzina jest wstrząsnieta odejściem kochanej Dżiani - zwłaszcza że odeszła na rękach ich córki ...

Wiesz Sabinka z całym szacunkiem dla Twojej osoby ale myslę ze taki tekst jest juz zupełnie niepotrzebny i nic dobrego nie wniesie w życie Irka rodziny.To w jakiej kondycji była Dzani to wie najlepiej Ireki daje sobie uciąć głowe że nie pokrył by suni gdyby był chociaż cień zagrożenia To ze sunia ma 7 lat to nie znaczy ze od razu jest w złej kondycji.Moja Sarunia też ma skończone 7 lat też ja kryłam ,też miała cesarke i wcale nie uważam tego za dopust Bozy .Jak chodziałm do szkoły mielismy wykłady z weterynarii i wiesz co nam powiedziała pani weterynarz ,,,,,,,,,że nie ma dla suki lepszego oczyszczenia organizmu jak własnie ciąża.Dobrze wiesz ze często 7 letnia sunia wyglada lepiej i jest zdrowsza jak nie jedna trzylatka. Niestety tak jak kiedys ktos mi napisał jak odszedł Kacperek że w życiu są chwile na które nie mamy zbytnio wpływu chociaż bysmy siebie nie wiem jak obwiniali.Hodwla to radosc z narodzin,,tulenie ukochnej kuszynki w ramionach, cudowny niepowtarzalny zapach maluszków, ale tez często nie zawinione przypadki łzy, cierpienie a w takim momencie człowiekowi potrzebne jest wsparcie wsparcie i jeszcze raz wsparcie a nie domniemania co kto jak i po co zrobił.

Irku przyjmij wyrazy współczucia! Jest nam bardzo przykro! Dżiani była wspaniałą psiunią i zostawiła po sobie wspaniałe potomstwo!!!!!!!! Jesteśmy z Wami!!!!!!!!!

sabina napisał(a):Dawno mnie tu nie było. Jestem w szoku!!!!!
Irku nie było wcześniej żadnych objawów??
Przy zapaleniu jelit są wymioty, biegunki w kale jest krew.
Pewnie robiliście badania przed kryciem jak one wyszły??
Ciąża bardzo obciąża(nerki,wątrobe) organizm suki, ja osobiście nie kryłabym w życiu 7 letniej suki ,która miała dzieci rok po roku. Lepiej wcześniej zacząć, ale też wcześniej skończyć
Współczuje.

Dżani(*)(*)
Clinton<*><*>
Falk[*][*]

Witam Sabinkę!!!!
Ktoś, kto chce sprzedawać swoje szczeniaki pierwszej napotkanej na ulicy osobie, nie powinien oceniać postępowania innych hodowców z większym doświadczeniem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

."Jak chodziałm do szkoły mielismy wykłady z weterynarii i wiesz co nam powiedziała pani weterynarz ,,,,,,,,,że nie ma dla suki lepszego oczyszczenia organizmu jak własnie ciąża."

Ala , proszę Cię nie wypisuj takich bzdur, bo włosy "stają dęba"... Jeżeli trafiłaś na niekompetentnego lekarza weterynarii, to przynajmniej zastanów się nad tym co powiedział. Przykład- jeżeli kobieta zachodzi w ciąże w wieku 50-60 lat , to czy jest to dla jej organizmu dobre ... ?

A tak na marginesie- ja też bardzo proszę Irka o więcej informacji na temat przyczyny zgonu Dżiani, gdyż jest to o rok starsza siostra mojej Holly ( więc bliska rodzinka) i chciała bym wiedzieć na co zwracać uwagę. Mam nadzieje, że nie urażę nikogo moją prośbą...

Dżianii *
Falk *
Clinton *

Napisałm o tym co usłyszałam o ciąży a nie o ilosci i częstotliwosci kryć czy wieku krytej suni -pozdrawiam , a swoja drogą przedzwonie do dyrekcji i spytam o kompetencje weta który wykładał bo nie byłam sama na wykladzie a bardzo mi te zdanie utkwiło w pamięci i nie lubię też wieszać psów i mówić ze ktos jest mało kompetentny jak nie mam do tego podstaw.Po drugie miałam na mysli że taki przypadek równie dobrze moze przydażyć sie dużo młodszej suni .

(..)że nie ma dla suki lepszego oczyszczenia organizmu jak własnie ciąża.(...)

to tak jak stwierdzenie ze kazda suka powinna mieć szczeniaki-dla zdrowia...
Regulamin mówi ze ...raz w roku, do ukonczenia 8 roku życia ....a czy tak być powinno czy nie to wie właściciel suki, jego sumienie i jej kondycja.

Anula co jest nie na miejscu? Mam sukę w podobnym wieku i chcę wiedzieć na co zwracać uwagę.

Ania Swęderska napisał(a):Witam Sabinkę!!!!
Ktoś, kto chce sprzedawać swoje szczeniaki pierwszej napotkanej na ulicy osobie, nie powinien oceniać postępowania innych hodowców z większym doświadczeniem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Skąd masz informacje, że chcę sprzedawać szczenięta pierwszej napotkanej na ulicy osobie? Bardzo mnie to ciekawi, gdyż prowadzę dość "surową rekrutację" i wielu ludzi wyszło ode mnie bez psa, dlatego baaardzo mnie zaintrygowałaś Może jesteś jedną z tych osób które wyszły bez niczego, bo chciałaś psa do budy?
Wszystkie moje maleństwa mieszkają w ciepłych rodzinach i śpią obok swego państwa. Innego wyjścia tak czy tak nie mają, bo jest to zastrzeżone w umowie
Co do doświadczenia hodowcy, to zastanawiam się czy bierze się ono z mnogości miotów czy ze zdobytej wiedzy (i teoretycznej i praktycznej).

Uważam, że nikogo nie uraziłam swoim postem, nikogo nie oceniałam, bo każdy ma swoje sumienie i może sam dokonać oceny swojego postępowania.
Natomiast mówiłam tu o sobie i swoim doświadczeniu i nie pokryłabym mojej 7-letniej suki.

Alu natomiast wszelkie przeprowadzane badania naukowe co chwilę pokazują nowe fakty i może kiedyś tak myślano - podobnie jak z tym, że suka dla zdrowia powinna mieć szczenięta chociaż raz w życiu - ale wiele się zmienia.
W końcu u kobiet po 35 roku życia powinno się robić badania prenatalne, gdyż wraz z wiekiem rośnie ryzyko pewnych chorób.

Przyjęłam informację do wiadomosci ,zakoduje ze to wierutna bzdura szkoda tylko ze jeżeli to faktycznie bzdura to padła z ust człowieka który powinien pomagać a nie szkodzić

Ala-człowiek jest istotą omylną.Może było to zdanie wyrwane z kontekstu? A może poprostu osoba dawno nie czytała,zadnych publikacji na ten temat.W 1999 roku po reformie ZUS byłam na szkoleniu jak wypełniac deklarację.W czerwcu tegoż roku zostałam wezwana do ZUS aby skorygowac dokumenty.Wszystko co nam powiedzieli na szkoleniu było błędne.od tej pory staram się w interesującym mnie temacie po 3 razy sprawdzać czy dobrze mi powiedziano

a co zrobić z Weterynarzem który namawia na zapłodnienie suki Bernenki niehodowlanej,strachliwej 'in vitro' ? czy Lekarza weterynarii nie dotyczy 'etyka' lekarska?

Oczywiście, że dotyczy.. Ale tu chyba nie chodzi o moralność weterynarzy, tylko o naszą własną... O to co my robimy. O to czy rozważamy za każdy razem zanim pokryjemy naszą suke czy jest to dla niej dobre, czy nie zaszkodzimy jej kolejną ciążą, czy nie miała za dużo już miotów, czy nie jest za stara...
Jestem bardzo ciekawa opinii hodowców w tym temacie.

Wiesz Karolcia w tym momencie naprawde sie cieszę że padło to zdanie,moze zmusi kogos do myslenia,zastanowienia tak jak napisała Natalia sami odpowiadamy za swoje suki jednak Natalia wierż mi nie zawsze da sie wszystko przewidziec do końca.,co mnie tylko w tym wszystkim zastanowiło .Szkoda ze ludzie którzy maja jakieś tam doswiadczenie czy wiedzę zawodową potrafią sie odezwać dopiero w momencie gdy padnie głupie zdanie gdy zdarzy sie nieszczeście .pojawiają sie po fakcie i to najlepiej z krytyką a nie przed.Ja sobie zdaję sprawe jak wiele jeszcze nie wiem jak ogromną trudnosć sprawia mi szukanie w internecie -nie to pokolenie po prostu.Moja nauka to własne doswaiadczenia ksiażki które kupuję ludzie których słucham i ufam ,jednak duzo prosciej by mi było na przykład poczytac włąsnie tu na forum weterynarzy hodowców z wieloletnim doswiadczeniem bo ja jeszcze tak wielu rzeczy nie wiem .Tak jak mówie hodowla to nauka przez całe zycie,chce robić to co kocham dobrze ,ale wiem ze po takich historiach jak dzisiaj mozna tylko liczyć na ooper

Bingo Natalia

Oczywiście, że nie wszystko da się przewidzieć, takie rozmowy są jednak potrzebne.
Szkoda, że Sabina nie wyraziła swych wątpliwości gdy pojawiła się informacja na temat krycia Dżiani (chyba ze takiej wiadomości nie było, nie pamiętam prawde powiedziawszy ).

na stronie www - jest info na temat miotów... a zawsze znajdzie się ktos kto skrytukuje - czy wybór ojca miotu, czy czas, czy miejsce ...

Bo to nie moja suka i nie moja sprawa.
A gdzie tu jest krytyka z mojej strony.

Natalia ale tu nie chodzi o przypadek Dzani .Chodzi mi o całokształt.Mozesz mi wierzyć zę jak zaczynałam hodowle to gdzie nie zadzwoniłam o porade to traktowano mnie jak konkurenta a nie partnera a długo by dyskutować im głębiej w las tym wiecej drzew.

Do Sabinki!!! Nie dziwię się, że mnie nie pamiętasz, bo byłam właśnie tą przypadkową osobą na ulicy!!!
Musiałam zrobić na Tobie piorunujące wrażenie! No bo jak inaczej przecież przeprowadzasz "surową rekrutację" pozdrawiam