Przygotowania do pierwszego miotu... :-)

przez **Dżiani** » 2007-03-08, 23:32

Dasz rade, dasz !
A przez te pierwsze dwa-trzy tygodnie (po pierwszej fazie najgorszego) w czasie dyżurów i nieprzespanych nocy możesz sobie spokojnie stronke zaktualizować :-P

przez **jujka** » 2007-03-09, 09:00

Dżani... ja się strasznie zmartwiłam tym wetem. Jednak jak był, to było super :( Nie musiałam szaleć z niepokoju, bo on wiedział co się dzieje... Teraz będę sama...

przez **Ania Gd** » 2007-03-09, 09:46

Nie panikuj. Drugi raz to będzie "bułka z masłem" :-P

a raczej kilka lub kilkanaście "bułeczek" :mrgreen:

Cyfrówkę szykuj i fotki pstrykaj, żebyś potem nie musiała prosić.

przez **jujka** » 2007-03-09, 09:48

Ania Gd napisał(a):a raczej kilka lub kilkanaście "bułeczek" .

A żeby Cię, Aniu!
Ja Ci dam kilkanaście!!!

(Agata, czy jest jakiś duszący emot?)

;)

przez **Ania Gd** » 2007-03-09, 09:56

Jujka
uprzedzałam że jestem SZCZERA do bólu :-P

A tak całkiem na poważnie.
Naprawdę życzę wszystkim jak najwięcej pięknych i zdrowych szczeniaczków.
Bo im więcej szczonków RASOWYCH tym mniej nabywców w pseudohodowlach.
No i kserujcie te deklaracje do KLUBU i dawajcie nowym właścicielom.
Może coś wreszcie ruszymy.

przez **jujka** » 2007-03-09, 10:00

Ale ja nie chcę jak najwięcej! Przy ósemce urobiłam się po pachy...
No oczywiście, nie wyrzucę za okno "ponadliczbowych" ;)

Co do klubu to wątpię. Ale deklaracje rozdam.

przez **Ania Gd** » 2007-03-09, 10:13

No ale to był "pierwszy raz".
A teraz to już jesteś "doświadczoną akuszerką".
Ktoś tu mówił, że niezależnie od liczby szczonków "robota jest taka sama".
Więc chyba lepiej np. 14 niż 2 !!!!!

przez **jujka** » 2007-03-09, 10:15

Wybacz, ale pozwolę sobie nie zgodzić się z Twoją opinią!

2 szczunki opędzi sama suka. Nie trzeba ich dzielić na pół i przystawiać na zmianę. Nie trzeba dokarmiać z butelki, co zajmuje KUPĘ czasu. No i tornado przy dwójce to nie tornado przy 14... Oj Ania... Ty chyba musisz odbyć staż w jakiejś hodowli :mrgreen:

przez **Ania Gd** » 2007-03-09, 10:21

No przy Pompeji to raczej nie wchodzi w rachubę :-P

Pozostają tylko "jakieś hodowle" :mrgreen:

Ale za to moja ozdóbka tak niemiłosiernie daje mi popalić
że wolałabym 10 malutkich Pompejek.
Jak tak sobie czytam te wszystkie posty
to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu,
że Pompeja była naprawdę WYJĄTKOWO grzecznym szczenięciem. :mrgreen:

przez **jujka** » 2007-03-09, 10:26

Jeśli Cię to pocieszy, od 24 marca i w moim domu zawita ozdóbka i... będę chyba musiała zacząć fruwać pod żyrandolem!!!

przez **Cefreud** » 2007-03-09, 10:26

Jujka gdzie tu problem.Buska bedzie mama a Tobie się przydadzą ręce do pracy.Ania chciała by poznac hodowle od środka.Zaproś ja do pomocy :lol:

przez **Bernerin** » 2007-03-09, 10:40

jujka napisał(a):Ale ja nie chcę jak najwięcej!

Ja tez zyczylabym sobie na przyszlosc takie miociki 2-6 :lol:

jak u cavisiow :-D

przez **Dżiani** » 2007-03-11, 00:56

To wszystko zalezy od suki. Jedna wykarmi i obrobi nawet i 10 szczeniaków a inna nie da rady przy 6. W kazdym razie bezpieczniej dla dobytku, mebli, kwiatków, firan itd, jest jak jest mniej ;-)

PS.
Ania, szkoda ze tak duzo kilometrow nas dzieli bo chetnie bym cie zaangazowal na niańke :-P

I to juz niebawem - oby...

przez **jujka** » 2007-03-11, 11:16

Buśka dwa dni temu mnie nastraszyła... Nie jadła, nie łaziła tylko leżała i zipała. Oczywiście telefon pełen histerii do Przyjaciela (a właściwie to ciółki ;)) i opanowanie wróciło. Zmierzyłam temperaturę - w normie. No, ale porodówka została dokończona, kocyki do wicia gniazda zapodane do owegoż. Busola wije zacięcie gniazdo, ale nadal je i zachowuje się w miarę normalnie.

Matko, jak ja się stresuję...

przez **Ania Gd** » 2007-03-11, 11:26

Dżiani napisał(a):Ania, szkoda ze tak duzo kilometrow nas dzieli bo chetnie bym cie zaangazowal na niańke I to juz niebawem - oby...

Hi hi hi takie deklaracje są bardzo "bezpieczne" przy tak dużej odległości.
Ale uważaj ....... (bo Cie złapię za słowo)
a może wczasy nad morzem ?

przez **Ania Gd** » 2007-03-11, 11:28

jujka napisał(a):Jeśli Cię to pocieszy, od 24 marca i w moim domu zawita ozdóbka i... będę chyba musiała zacząć fruwać pod żyrandolem!!!

Jujka - już nie mogę się doczekać.
Liczę na obszerną fotorelację.
Czyż to nie w tym terminie są zawody jeździeckie na Torwarze ? :-P

przez **jujka** » 2007-03-16, 15:12

No więc u nas nadal cisza :( Buśka nie zamierza jakoś rodzić. Byliśmy dziś u weta. Dzieci się kręcą, żyją. Do jutra kazali nam spokojnie czekać.
Spokojnie... bardzo śmieszne...

przez **Ania Gd** » 2007-03-17, 18:50

Izka
a kto Ci broni kochać kundelki.
Tutaj krytykowani są ludzie którzy oszukują kupujących, mówią np. że rodowód kosztuje 500 zł, albo pokazują kupującym rodowód suki (tylko że nie swojej), ukrywają fakt że suka ma dysplazję (albo często nie wiedzą wogóle co to takiego), o ojcu szczeniąt nie wiedzą nic tylko tyle że "pięknym psem on był" itp dyrdymały.
Zobacz schroniska - one są pełne psów od pseudohodowców.
Ale nie znajdziesz w nich ani jednego rasowego Berneńczyka.
Wnioski wyciągnij sama.
A poza tym nie zaśmiecaj wątku,
ten temat był obszernie opisany we właściwym temacie.
A tak z ciekawości zapytam - masz RASOWEGO BERNEŃCZYKA czy kundelka ?

przez **Szam** » 2007-03-17, 18:53

To idz poogladaj te bezrodowodowe w schronisku i zobacz ile ich tam jest. Rodowodowe zdarzaja sie sporadycznie i od razu znajduja dom.

To takie pozerstwo... kupie podrobke merola, ale przyczepie znaczek, zeby wszystcy widzieli ze mam. Podobnie z psem. Kupuje podrobke, ale udaje ze to oryginal :(

Wiekszosc hodowcow dba o rase, sensownie rozmnaza psy, ulepsza cos. A psuedohodowcy trzepia kase...nie wydaja na wystawy, nie robia psom badan itd.

Wystawy, badania, dobre krycie, to powazne koszty, rocznie nawet kilkanascie tysiecy na psie i gdzie tu zarobek??

Nikt nie pisze braku milosci czy dyskryminacji. Tylko troche rozsadku w wyborze psa, to nie zabawka. Chcesz miec berna kup rodowodowego, chcesz bez rodowodu wez psa ze schroniska.

przez **izka** » 2007-03-17, 19:16

Bronie tych, ktorzy na to zasluguja. A nie ludzi ktorzy dumia sie pycha. Czlowiek jest tylko czlowiekiem. A ja mam psa bez. rod. Jesli chodzi o pseudohodowcow to nie kazdy hoduje tak jak mowisz. Zwierzeta nie sa zabawka

Przygotowania do pierwszego miotu... :-)

Kto przegląda forum