Przygotowania do pierwszego miotu... :-)

Poopowiadajcie jak wyglądały u Was przygotowania do przyjścia na świat pierwszego miotu?
Dużo książek "połkneliście" ?
Jak długo po porodzie nie spaliście i pilnowaliście, czy aby wszystko jest na dobrej drodze?
Ja narazie wiem dokładnie jaki kojec chce zbudować, czym go "wypcham". Ponieważ będzie rodzić Blania, która jest jak rzep więc kojec będzie miał takie wymiary i taką przegródkę, żebym mogła tam spać z nią na początku i w momencie przyzwyczajania się do tego miejsca. W przeciwnym razie Blanca na bank będzie chciała rodzić i odchowywac małe w naszym łóżku
Opowiedzcie co Was zaskoczyło, czy wszystko przy pierwszym miocie przebiegało ok, czy byliście bliscy zawału itd
Dużo książek "połkneliście" ?

Jak długo po porodzie nie spaliście i pilnowaliście, czy aby wszystko jest na dobrej drodze?
Ja narazie wiem dokładnie jaki kojec chce zbudować, czym go "wypcham". Ponieważ będzie rodzić Blania, która jest jak rzep więc kojec będzie miał takie wymiary i taką przegródkę, żebym mogła tam spać z nią na początku i w momencie przyzwyczajania się do tego miejsca. W przeciwnym razie Blanca na bank będzie chciała rodzić i odchowywac małe w naszym łóżku

Opowiedzcie co Was zaskoczyło, czy wszystko przy pierwszym miocie przebiegało ok, czy byliście bliscy zawału itd