Suka hodowlana

[Szilkowa]

A ja mam pytanie bo zrobiłam Młodej prześwietlenia łokci i stawów, tak żeby można było później użyć do rodowodu. Mój wet ( któremu ufam ) powiedział że wszystko jest tak jak trzeba ( ) i myślałam o ew wpisie. Wrocław mi od razu odradzono ( ze względu na to że praktycznie każdy pies dostaje A ), Poznań również ( tutaj akurat w drugą stronę ) najbardziej polecają mi pani doktor w Warszawie która bardzo dokładnie i surowo ocenia ( a na tym mi właśnie zależy ). Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

[Aga-2]

To chyba zależy z kim Twój wet współpracuje w zakresie oceny zdjęć. Generalnie procedura jest taka, że albo się jedzie do weta uprawnionego od razu do zrobienia zdjęć, albo się je wykonuje u takiego, który współpracuje z wetem uprawnionym. Taki wet najpierw bierze od Ciebie rodowód Twojego psa/suki, a potem wykonuje zdjęcia i je ocenia sam, albo wysyła razem z rodowodem do weta uprawnionego.
Jeśli dostałaś zdjęcia z powrotem do ręki i dopiero teraz się zastanawiasz gdzie je wysłać, to obawiam się, że nie jest to w porządku. Przecież gdyby sobie każdy sam wysyłał zdjęcia gdzie chce, to jaka byłaby gwarancja, że połowa z tych zdjęć nie zostałaby podmieniona Po prostu procedury postępowania są inne, a przynajmniej jak ja robiłam prześwietlenia moim sukom, to były inne.

[kreska]

Jeśli dostałaś zdjęcia z powrotem do ręki i dopiero teraz się zastanawiasz gdzie je wysłać, to obawiam się, że nie jest to w porządku.

Tez jestem tego zdania ale nie bede zaskoczona jesli Ci sie uda otrzymac wpis:->
Ale odpowiadajac na pytanie wolalabym miec wpisane do rodo surowe "C" niz na wyrost "A"
pozdr

[Roma]

agas napisała:

Nie do końca wiedziałam w którym wątku tę kwestię poruszyć i czy wogóle, ale do rzeczy. Przeglądając różne watki i strony internetowe hodowli natknęłam się na taki oto przypadek. Hodowla właśnie oznajmiła, że mają pierwsze szczenięta, cieszą się, co oczywiste. Zaglądam na stronę, tam informacja o szczeniętach , a tuż poniżej informacja o suczce-matce tych szczeniaków z opisu sędziego wynika że "ciało suczki jeszcze w rozwoju" , zaraz potem została pokryta. Urodziła szczenieta w wieku 21 miesięcy, z pewnością spełniła wymogi hodowlane.... Ale tak się zastanawiam skąd ten pośpiech, czemu jej właściciele nie pozwolili aby jej własny rozwój się zakończył. A na stronie jest informacja, że w sposób odpowiedzialny i profesjonalny chcą prowadzić hodowlę. Może ja czegoś nie wiem i nie rozumiem ale jakoś to się kupy nie trzyma.

Aga-2 napisała:

No, jeśli tak niespójne informacje znalazłaś na stronie, to trudno się dziwić, że Cię to zastanowiło. Jak dla mnie to wygląda na bezmyślność. Hodowca, jeśli sam nie ma doświadczenia, to powinien polegać na opinii sędziego. Jeśli sędzia podczas oceny wydał opinię, że suka jest jeszcze w rozwoju, to warto było poczekać z kryciem i miotem do czasu, kiedy zakończy ona wzrost somatyczny. No, chyba że hodowca nie zgadza się z opinią sędziego, tylko wtedy po co wstawia ją na stronę?
Niestety niedoświadczeni hodowcy często tak postępują, że jak mają badania, testy psychiczne, w papierach wbitą pieczątkę "suka hodowlana", to już na nic nie patrzą, tylko kryją. Z formalnego punktu widzenia wszystko jest w porządku, ale niektórych taka decyzja może zdziwić, albo i oburzyć

Podobnych przypadków nawet na naszym forum nie brakuje.
Niespełna 5-cio letnia suka ma już za sobą 4 mioty
albo niespełna 4-ro letnia suka jest już po3-cim miocie

[agas]

Ale formalnie wszystko w porządku- ja dziękuję za takie" profesjonalne i odpowiedzialne" podejście do tematu

[Aga-2]

Podobnych przypadków nawet na naszym forum nie brakuje.
Niespełna 5-cio letnia suka ma już za sobą 4 mioty
albo niespełna 4-ro letnia suka jest już po3-cim miocie

Każdy hodowca wydaje sam o sobie opinię. Wchodząc na stronę takiej hodowli każdy wie, co o tym sądzić.
Jednakże ostrzegam przed generalizowaniem. Niektórzy hodowcy zakładają rozmnażanie u suki nieco wcześniej i nieco wcześniej też przeznaczają ją na emeryturę. Trudno z góry oceniać nie znając intencji hodowcy. Czasem lepiej wstrzymać się z komentarzami, żeby kogoś niesłusznie źle nie ocenić z góry.

[Majszczur]

Niestety niedoświadczeni hodowcy często tak postępują (...)

niestety doświadczeni też tak postępują i w ich przypadku nie jest to raczej wynikiem niewiedzy

Ale formalnie wszystko w porządku- ja dziękuję za takie" profesjonalne i odpowiedzialne" podejście do tematu

Tak samo jak formalnie poprawne jest krycie na jesień i wiosnę (czyli cieczka w cieczkę) byle w papierach nie było tego samego roku Co z tego, że się suka nie zdąży zregenerować po jednym porodzie. Fundują jej kolejny bo "taka mądra i piękna" . Przecież formalnie jest kryta w dwóch sezonach... kalendarzowych...
Wystarczy zerknąć w historię forumowcyh miotów, żeby znaleźć takie kwiatki

Niektórzy hodowcy zakładają rozmnażanie u suki nieco wcześniej i nieco wcześniej też przeznaczają ją na emeryturę.

na emeryturę zawsze jest czas (im wcześniej tym lepiej ), a czasu przeznaczonego na rozwój młodocianego organizmu, a zabranego przedwczesnym kryciem nie da się nadrobić.
Już nigdy

[Ella]

Takich "kwiatków"gdzie młodocianą sukę dopuszcza sie 2x w roku jest sporo,także wśród hodowli DSPP,nie trzeba daleko szukać
Bardzo się boję,że coraz bardziej popularne szwajcary podzielą wkrótce los berneńczyków ze względu na nieodpowiedzialne postępowanie niektórych hodowców

[ewazoltowska]

Tyle sie tu mowi o szczytnych celach hodowlii ,poprawianiu cech rasowych ,dzialaniach dla DOBRA RASY a za kulisami takie "kwiatki" Pytam o co w tym wszystkim chodzi ? chyba nie o dochody bo jak twierdzi większośc hodowców ponoszą takie koszty ,że nie jest to dochodowe, pasja ? miłośc do rasy ?czy co ?

[Ella]

No cóż,moim zdaniem właśnie chodzi o zyski,niestety...
Pasja??-dziwna to pasja dopuszczania suki jak najczęściej to możliwe,nawet wtedy gdy biologicznie nie jest na to w pełni gotowa.
Miłość do rasy??-też trudno mi w to uwierzyć,gdzieś ta miłość po drodze się często gubi,zwłaszcza ,jak widzę na wystawach- stłamszone w klatkach,pozamykane,ujadające psy ,oczekujące na swoją kolej na ringu(widziałam nawet szwajcarkę w klatce,co zważywszy cechy psychiki tej rasy-brak agresji,zrównoważony charakter,było dla mnie co najmniej dziwne)
Smutne to bardzo .

[Barbel]

Pies w klacie na wystawie - sama tam ładuję Lucjana (Barbela bym też załadowała, jak by była taka możliwość - nie jestem w stanie zatargac wszystkiego razem na wystawe bedac w pojedynkę)- przynajmniej nikt go kenelówką nie zarazi (w każdym razie mniejsze prawdopodobieństwo) przenosząc zarazki z jednego psa na drugiego, nie muszę wiecznie odpowiadac, że nie życzę sobie głaskania, a i namolnych mniej. Pies spokojniejszy, ma swój azyl. Denerwuja mnie za to właściciele psów, którzy na wystawach pozwalaja swoim psom notorycznie podchodzić do innych, właczac w zabawy itp - wystawa to nie spacerniak.
Co do suk - precedens 2 miotów cieczka w cieczke praktycznie jest możliwy raczej tylko raz w zyciu suki ( choć można by "dac jej odpoczac" półtorej roku), czasem dyktowany terminem porodu i odchowu, ( np okres świateczny czy zimowy moze nie wszystkim odpowiadać "strategicznie"), czasem dostepnościa akurat w tym terminie jakiegos "super repro", ale na pewno w takich sytuacjach suka powinna być poddana dokładnemu badaniu lekarskiemu celem okreslenia jej kondycji. Ale - dlatego mam samce nie suki, bo poród bym za bardzo przeżywała.

[Szilkowa]

To chyba zależy z kim Twój wet współpracuje w zakresie oceny zdjęć. Generalnie procedura jest taka, że albo się jedzie do weta uprawnionego od razu do zrobienia zdjęć, albo się je wykonuje u takiego, który współpracuje z wetem uprawnionym. Taki wet najpierw bierze od Ciebie rodowód Twojego psa/suki, a potem wykonuje zdjęcia i je ocenia sam, albo wysyła razem z rodowodem do weta uprawnionego.
Jeśli dostałaś zdjęcia z powrotem do ręki i dopiero teraz się zastanawiasz gdzie je wysłać, to obawiam się, że nie jest to w porządku. Przecież gdyby sobie każdy sam wysyłał zdjęcia gdzie chce, to jaka byłaby gwarancja, że połowa z tych zdjęć nie zostałaby podmieniona Po prostu procedury postępowania są inne, a przynajmniej jak ja robiłam prześwietlenia moim sukom, to były inne.

Ja nie raz spotkałam się z tym że ktoś robił gdzie indziej prześwietlenia a gdzie indziej dawał do wpisu Ja na swoich zdjęciach mam nr tatuażu i datę więc podmienić nie dałoby rady Mój wet wysyła najczęściej do Wrocławia gdzie ja nie chciałam bo rozważałam pomiędzy Poznaniem a Warszawą, teraz dowiedziałam się o 'kwiatkach' w Poznaniu i wahałam się gdzie się z tym udać

[Barbapapa]

Kwiatki znajdziesz wszędzie. W Warszawie, z własnych doświadczeń nie robię ani zdjęć, ani wpisów do rodowodu psów i kotów. Z "chorym" psem jadę do Wrocławia, ze "zdrowym" do Olsztyna. ( opisywałam to nieraz w innych wątkach).

[meggy]

Uwazam ze najlepszy okres na pierwsza ciaze to wiek ok 2lat .
Wszystkie moje sunie urodzily pierwsze mioty w okolicy 2roku zycia.
Ciaze znosily dobrze porody naturalne ,bez komplikacji.
Jesli sunia jest zdrowa ,nie widze przeciwskazan do krycia po ukonczeniu 18 m-ca wrecz przeciwnie.
Najlepszy okres do krycia to wiek miedzy 2 - 3 rokiem życia.
Suki kryte w pozniejszym wieku czesto rodza mniej liczne mioty i czesciej zdarzaja sie u nich komplikacje zwiazane z ciaza ,porodem i odchowaniem szczeniat.
Jesli chodzi o krotszy odstep niz rok miedzy kryciami ,ja bym sie nie zdecydowala.
Czasami jednak zdaza sie ze hodowcy chca przesunac miot z zimowego na wiosenny i wtedy nastepuje 6 m-czny odstep miedzy ciazami.

[Aga-2]

Uwazam ze najlepszy okres na pierwsza ciaze to wiek ok 2lat .
Wszystkie moje sunie urodzily pierwsze mioty w okolicy 2roku zycia.
Ciaze znosily dobrze porody naturalne ,bez komplikacji.
Jesli sunia jest zdrowa ,nie widze przeciwskazan do krycia po ukonczeniu 18 m-ca wrecz przeciwnie.
Najlepszy okres do krycia to wiek miedzy 2 - 3 rokiem życia.
Suki kryte w pozniejszym wieku czesto rodza mniej liczne mioty i czesciej zdarzaja sie u nich komplikacje zwiazane z ciaza ,porodem i odchowaniem szczeniat.

Gosia, jak najbardziej masz rację, że w wieku 2 - 3 lat jest najlepszy czas na pierwszy miot.
Krycie po ukończeniu 18 miesiąca dla jednej suki może być ok, a dla innej trochę za wcześnie. Należy pamiętać o tym, że nasza rasa dojrzewa późno, a w takim przypadku jeśli mówimy o rozbieżności m. 18 a 24 miesiącami (2 lata) - pół roku to jest naprawdę dużo. Pamiętajmy, że jedna suka będzie miała pierwszą cieczkę w wieku 6 - 7 miesięcy, a inna w wieku 15 miesięcy. Są duże rozbieżności i dlatego każdy przypadek trzeba by rozpatrywać indywidualnie.
Akurat w przypadku krycia suki 19- to miesięcznej, jak to ma miejsce przy naszych obecnych rozważaniach, nikt by się pewnie nie zdziwił, gdyby nie prawie jednoczesny w czasie wpis sędziego, że suka "jeszcze w rozwoju". To już budzi wątpliwości, czy to sędzia się pomylił, czy też hodowca był niedoświadczony i źle ocenił swoją sukę.

[meggy]

Uwazam ze najlepszy okres na pierwsza ciaze to wiek ok 2lat .
Wszystkie moje sunie urodzily pierwsze mioty w okolicy 2roku zycia.
Ciaze znosily dobrze porody naturalne ,bez komplikacji.
Jesli sunia jest zdrowa ,nie widze przeciwskazan do krycia po ukonczeniu 18 m-ca wrecz przeciwnie.
Najlepszy okres do krycia to wiek miedzy 2 - 3 rokiem życia.
Suki kryte w pozniejszym wieku czesto rodza mniej liczne mioty i czesciej zdarzaja sie u nich komplikacje zwiazane z ciaza ,porodem i odchowaniem szczeniat.

Gosia, jak najbardziej masz rację, że w wieku 2 - 3 lat jest najlepszy czas na pierwszy miot.
Krycie po ukończeniu 18 miesiąca dla jednej suki może być ok, a dla innej trochę za wcześnie. Należy pamiętać o tym, że nasza rasa dojrzewa późno, a w takim przypadku jeśli mówimy o rozbieżności m. 18 a 24 miesiącami (2 lata) - pół roku to jest naprawdę dużo. Pamiętajmy, że jedna suka będzie miała pierwszą cieczkę w wieku 6 - 7 miesięcy, a inna w wieku 15 miesięcy. Są duże rozbieżności i dlatego każdy przypadek trzeba by rozpatrywać indywidualnie.
Akurat w przypadku krycia suki 19- to miesięcznej, jak to ma miejsce przy naszych obecnych rozważaniach, nikt by się pewnie nie zdziwił, gdyby nie prawie jednoczesny w czasie wpis sędziego, że suka "jeszcze w rozwoju". To już budzi wątpliwości, czy to sędzia się pomylił, czy też hodowca był niedoświadczony i źle ocenił swoją sukę.

Zgadza sie kazda suka jest inna i kazda nalezy traktowac indywidualnie.
Jaednak dla jednego sedziego dana suka bedzie dojrzala ,a dla innego w fazie rozwoju Dlatego dobrze by bylo by sunia miala wiecej opini sedziow , jesli pojawia sie taki opis.Np suka w pelenej szacie i przy jej braku to czesto dwa rozne psy

[Aga-2]

Zgadza sie kazda suka jest inna i kazda nalezy traktowac indywidualnie.
Jaednak dla jednego sedziego dana suka bedzie dojrzala ,a dla innego w fazie rozwoju Dlatego dobrze by bylo by sunia miala wiecej opini sedziow , jesli pojawia sie taki opis.Np suka w pelenej szacie i przy jej braku to czesto dwa rozne psy

To wiesz Ty, jako wieloletni wystawiający i hodowca z doświadczeniem. Ktoś, kto ma pierwszy miot raczej nie musi mieć aż takiego doświadczenia. Ja już nie będę polemizować, bo nie ma o czym. Są hodowcy, którzy kryją sukę 16-to miesięczną. W świetle przepisów ZK mają do tego prawo, ale ja uważam, że nie zawsze jest to właściwe, a zwłaszcza w rasach późnodojrzewających, jakimi są m.in. berneńczyki.

[panterka-23]

Kwiatki znajdziesz wszędzie. W Warszawie, z własnych doświadczeń nie robię ani zdjęć, ani wpisów do rodowodu psów i kotów. Z "chorym" psem jadę do Wrocławia, ze "zdrowym" do Olsztyna. ( opisywałam to nieraz w innych wątkach).

co to znaczy ze "zdrowym" do Olsztyna?

[agas]

Uwazam ze najlepszy okres na pierwsza ciaze to wiek ok 2lat .
Wszystkie moje sunie urodzily pierwsze mioty w okolicy 2roku zycia.
Ciaze znosily dobrze porody naturalne ,bez komplikacji.
Jesli sunia jest zdrowa ,nie widze przeciwskazan do krycia po ukonczeniu 18 m-ca wrecz przeciwnie.
Najlepszy okres do krycia to wiek miedzy 2 - 3 rokiem życia.
Suki kryte w pozniejszym wieku czesto rodza mniej liczne mioty i czesciej zdarzaja sie u nich komplikacje zwiazane z ciaza ,porodem i odchowaniem szczeniat.

Gosia, jak najbardziej masz rację, że w wieku 2 - 3 lat jest najlepszy czas na pierwszy miot.
Krycie po ukończeniu 18 miesiąca dla jednej suki może być ok, a dla innej trochę za wcześnie. Należy pamiętać o tym, że nasza rasa dojrzewa późno, a w takim przypadku jeśli mówimy o rozbieżności m. 18 a 24 miesiącami (2 lata) - pół roku to jest naprawdę dużo. Pamiętajmy, że jedna suka będzie miała pierwszą cieczkę w wieku 6 - 7 miesięcy, a inna w wieku 15 miesięcy. Są duże rozbieżności i dlatego każdy przypadek trzeba by rozpatrywać indywidualnie.
Akurat w przypadku krycia suki 19- to miesięcznej, jak to ma miejsce przy naszych obecnych rozważaniach, nikt by się pewnie nie zdziwił, gdyby nie prawie jednoczesny w czasie wpis sędziego, że suka "jeszcze w rozwoju". To już budzi wątpliwości, czy to sędzia się pomylił, czy też hodowca był niedoświadczony i źle ocenił swoją sukę.

Zgadza sie kazda suka jest inna i kazda nalezy traktowac indywidualnie.
Jaednak dla jednego sedziego dana suka bedzie dojrzala ,a dla innego w fazie rozwoju Dlatego dobrze by bylo by sunia miala wiecej opini sedziow , jesli pojawia sie taki opis.Np suka w pelenej szacie i przy jej braku to czesto dwa rozne psy

Chciałabym podkreślić, że to co mnie w tej konkretnej sprawie zbulwersowało , to nie młody wiek suczki, bo istotnie każda może dojrzewać inaczej, ale to że jej właściciele pokryli ją pomimo, że w opinii sędziego jej rozwój jeszcze nie zakończył się. Innych opisów sędziów z wystaw na stronie nie ma- więc nie wiadomo jak ją ocenili.

[Barbapapa]

Jeśli nie widzę żeby coś zwierzakowi dolegało ( wady w postawie, kulawizna, niechęć do chodzenia, itp.) nie idę do ortopedy, jadę tylko do Opola, do dr Tarki na biorezonans. Jeśli w badaniu nie wyjdzie żaden problem z kośćmi, ze stawami, mazią, etc., a i systematycznie robiona analiza krwi nie wykazuje problemów, to po skończonych co najmniej 18 miesiącach jadę na rtg do Olsztyna do uprawnionego przez ZK lekarza.