Strona 1 z 3

Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-14, 17:28
przez Vanilla Sky
Chodzi o suczkę mojej koleżanki - spytała mnie, czy będzie mogła po sterylizacji wysatwiać swoją suczkę. A ja nie umiałam Jej odpowiedzieć. Wydaje mi się, że nie można wystawiać, ale nie jestem pewna. Proszę o pomoc. :->

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-14, 17:29
przez meggy
Może wystawiać suczkę do woli :mrgreen:

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-14, 17:30
przez Vanilla Sky
Pewnie się ucieszy :-) - Pani Gosiu, dziękuję za błyskawiczną odpowiedź :lol: :mrgreen:

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-14, 17:45
przez Cefreud
kastrata nie wystawisz a suńkę po sterylce owszem.nie ma na czole wypisane jaki zabieg przeszła

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-14, 17:52
przez Vanilla Sky
Dziękuję, Właśnie tak myślałam :->

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-14, 18:31
przez Zuzanda
Pytałam się o to z myślą o Odysie ,bidulka jednak nie dożył wieku weterana
.I niestety weterany też muszą być w pelni jajeczni :-(

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-14, 18:32
przez Drixon
powinna być klasa kastratów jak u Kotów ...
wogóle liczenie zębów u Weteranów to jak liczenie zębów u szczonków - bez sensu ...
wiele przepisów ZK jest bez sensu (jak np. że do założenia klubu czy petycji musi być sto, ale Asystent sędziego może mieć własne psy ocenianie przez sędziego przy którym 'się uczy' - porażka)

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-15, 10:53
przez Anna Rozalska
My też okazjonalnie dla zabawy jeżdzimy czasem na wystawy. Suka nie ma na czole wypisane,że jest po sterylce.

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 08:32
przez BoBer
Do tej pory byłem przekonany, że wystawa była częścią kwalifikacji psa/suki do hodowli…,
po raz kolejny widać, że nie każdy rozumie zapisy w regulaminach…,
czy taka osoba powinna być administratorem na forum?

Poza tym na forum można znaleźć wypowiedzi, że wystawcy bardzo są zadowoleni z opisów
mimo mało satysfakcjonującej oceny, a na wystawy jeżdżą nie po zwycięstwo tylko towarzysko
(szkoda tylko, że za to towarzystwo muszą zapłacić…).
Jak widać nie jest to prawdą bo oceny, lokaty i puchary są ważnymi rzeczami…, nawet dla lenia…

Pozdrawiam
Wasz BoBer

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 09:28
przez kreska
BoBer napisał(a):Do tej pory byłem przekonany, że wystawa była częścią kwalifikacji psa/suki do hodowli…,
po raz kolejny widać, że nie każdy rozumie zapisy w regulaminach…,
czy taka osoba powinna być administratorem na forum?

Poza tym na forum można znaleźć wypowiedzi, że wystawcy bardzo są zadowoleni z opisów
mimo mało satysfakcjonującej oceny, a na wystawy jeżdżą nie po zwycięstwo tylko towarzysko
(szkoda tylko, że za to towarzystwo muszą zapłacić…).
Jak widać nie jest to prawdą bo oceny, lokaty i puchary są ważnymi rzeczami…, nawet dla lenia…

Pozdrawiam
Wasz BoBer

A mnie sie wydaje ze mozna wystawiac suke ktora ma juz hodowlanke, zdobyla juz swoje trofea, miala szczeniaki ale z jakis przyczyn zostala wysterylizowana i teraz "pracuje" na dobre imie swoich szczeniat :roll: jak slusznie napisales wystawa jest czescia kwalifikacji...
Mysle ze Ci z nas ktorzy lubia jezdzic na wystawy rowniez towarzysko nie musza placic za towarzystwo tylko za miejsce, tak jakbys placil za wpisowe na impreze. Dla mnie wystawa jest taka impreza 2w1 gdzie moge spotkac sie z ludzmi , ktorzy maja taki sam "drive" jak ja i poddac ocenie mojego psa :-D Szkoda tylko ze ta ocena czesto jest subiektywna a nie obiektywna :-D

pozdr

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 09:39
przez Anna Rozalska
Ania święta prawda.

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 09:46
przez BoBer
Niestety życie nie jest sprawiedliwe…
Jednym sędzia nie pasuje na wystawie, innym asystent, jeszcze innym podłoże w ringu…
Są też tacy, którzy widzą takie niesprawiedliwości jak czas oceny indywidualnej psa…
(np. jeden jest oceniany 5 min., a inny 15 min., a i tak nie da się ustawić ,
albo chociaż przebiec 5m). Jeszcze inny zwróci uwagę na sukę w cieczce,
która uniemożliwia ocenę psów ,itd..., itp…
Co do opłat za zajmowane miejsce na wystawie to proponuję kupić bilet wstępu dla widza,
dużo taniej wychodzi… i „drive” więcej zostanie… ;-)

Pozdrawiam
Wasz BoBer

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 09:47
przez hania
BoBer napisał(a):Do tej pory byłem przekonany, że wystawa była częścią kwalifikacji psa/suki do hodowli…,
po raz kolejny widać, że nie każdy rozumie zapisy w regulaminach…,
czy taka osoba powinna być administratorem na forum?


Gdzie w regulaminie jest zapis o tym, że nie powinno się/nie wolno wystawiać suki po sterylce?

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 09:49
przez BoBer
O to właśnie się rozchodzi, że nigdzie tak nie jest to napisane…
Pierwsza też nie musi być…

pozdrawiam
Wasz BoBer

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 09:59
przez kreska
BoBer napisał(a):Niestety życie nie jest sprawiedliwe…
Jednym sędzia nie pasuje na wystawie, innym asystent, jeszcze innym podłoże w ringu…
Są też tacy, którzy widzą takie niesprawiedliwości jak czas oceny indywidualnej psa…
(np. jeden jest oceniany 5 min., a inny 15 min., a i tak nie da się ustawić ,
albo chociaż przebiec 5m). Jeszcze inny zwróci uwagę na sukę w cieczce,
która uniemożliwia ocenę psów ,itd..., itp…
Co do opłat za zajmowane miejsce na wystawie to proponuję kupić bilet wstępu dla widza,
dużo taniej wychodzi… i „drive” więcej zostanie… ;-)

Pozdrawiam
Wasz BoBer

Zycie jest sprawiedliwe raz daje raz odbiera a na "koniec dnia" wystawia rachunek :-D dziekuje za "propozycje" ja moj bilet wstepu kupuje jako wystawca, moze mierny ale dzieki takim jak ja inne psiaki moga byc wybitne a sedzia moze sie uczyc od hodowcow na co nalezy zwracac uwage przy ocenie :-D

pozdr

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 11:43
przez Katarzyna Saganowska
Klasa kastratow u kotow wcale nie jest od czapy i tylko dla zabawy wystawcow - pokazuje calosciowa wartosc hodowli.. Nie wszystko trzeba od razu rozmnazac..

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 19:15
przez BoBer
Kreska odpowiedź dla Ciebie jest tutaj:
viewtopic.php?f=12&t=6426&p=233972#p233972

Pomijając fakt istnienia wzorców ras, w których napisane jest, że pies musi mieć koniecznie
odpowiedni sprzęt w mosznie (bo inaczej będzie dyskwalifikowany), to zagadnienie oceniania
kastratów (czyli psów które z jakichś przyczyn zostały wykastrowane i są niehodowlane) może
być ciekawe i wesołe…, sam bym chciał to zobaczyć i dobrze się bawić…
Bo to całkiem zabawne byłoby oglądać sędziego, który wybiera lepszego psa i zastanawia się
czy postawić na niebieskie oczy czy brak połowy zębów…
Inną ciekawą sprawą byłoby to czy kastraci i suki wysterylizowane stanowiłyby jedną klasę,
czy dwie oddzielne? A może występowałyby tak jak teraz jako cicho ciemne w klasach
suk hodowlanych…, bo jeśli tak to pachnie to dyskryminacją…
W tym miejscu należałoby poruszyć jeszcze sprawy etyki, bo suki niesterylizowane miewają ruję,
a w okolicach cieczki wyglądają fatalnie…, to może żeby były równe szanse, taka suka
wysterylizowana powinna nie jeść przez 2 tygodnie do wystawy i dodatkowo być golona do skóry…

Jeśli kociarze są tak wyrozumiałymi ludźmi i lubią show…,
to proponował bym weteryniaż Sagankowskiej, jeśli nie rozumie idei zapisów w regulaminach ZKwP
udać się z kastratem na wystawę kotów…, w końcu kastratowi to i tak wszystko jedno…
Psiarze nie będą mieli za to podniesionych opłat wystawowych (większy teren, większa objętość katalogu,
więcej wszystkiego…).

Pozdrawiam
Wasz BoBer

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 20:23
przez Aga-2
Bober, witam serdecznie po długiej nieobecności. Brakowało mi Twoich "ostrych i kontrowersyjnych wypowiedzi" :mrgreen: Naprawdę, na forum wiało nudą bez Ciebie.
Nie jest prawdą, że udział w wystawach ma być tylko i wyłącznie czynnikiem zdobycia kwalifikacji hodowlanych. Przecież klasa weteranów jest tego dobitnym zaprzeczeniem.
Co do wystawiania kastratów i suk sterylizowanych, to akurat w naszej rasie, ja osobiście uważam, że można by się sprzeczać, czy jest to aż tak głupie i bezsensowne. W obecnej chwili, kiedy to wiek, do jakiego dożywają kolejne pokolenia berneńczyków tak niemiłosiernie się skraca, coraz mniejsze znaczenie zdaje się mieć fakt, czy weteran którego oglądamy na ringu został wykastrowany, czy też nie. Część psów kastruje się ze względów zdrowotnych, ale wcześniej dawały one piękne i liczne potomstwo. Jakże budujące dla właścicieli jest oglądanie na ringu dziadka czy nawet pradziadka czy prababki ich szczenięcia. Naprawdę, czy dana staruszka czy staruszek został / a wcześniej wykastrowana, nie ma dla nikogo żadnego znaczenia. Przecież i tak te psy nie są już rozmnażane. Ta sama sprawa dotyczy zębów. Wiadomą sprawą jest, że zęby psa w naturalny sposób ścierają się i ulegają z wiekiem licznym uszkodzeniom. Sama mam sukę, która od zeszłego roku sukcesywnie traci górną jedynkę. Ostatnio zauważyłam, że ma ukruszonego kolejnego siekacza. Ma już na swoim kącie zdobycie tytułu championa i sprawą ewidentną jest, że poprawność zgryzu i uzębienia miała podczas wystaw sprawdzane niejednokrotnie. Obecnie nie powinno to mieć znaczenia, bo swoich nabytych braków uzębienia nie będzie przekazywała potomstwu, a ja bym ją chętnie pokazywała na wystawach w dalszym ciągu. Nie robię tego jednak, bo jest dla mnie sprawą żenującą w klasie championów posiłkowanie się zaświadczeniem lekarskim... :-? Może kiedyś, w weteranach...A co Wy myślicie na ten temat?

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 21:39
przez BoBer
Nie pisałem, bo dużo uczyłem się…

Ale to oznacza, że weteran dożył sędziwego wieku w sposób
nie do końca taki, którym można by się szczycić…
Bo niesterylizowany mógłby żyć dużo krócej…
Oznacza to też zafałszowywanie statystyk…

Pozdrawiam
Wasz BoBer

Re: Sterylizacja, a Wystawy

PostNapisane: 2010-09-16, 22:26
przez P.P.
Aga-2 napisał(a): Nie robię tego jednak, bo jest dla mnie sprawą żenującą w klasie championów posiłkowanie się zaświadczeniem lekarskim... :-?

Skoro to takie żenujace to może napiszesz coś więcej ?