Powiększenie berneńskiego stada

przez **Tess** » 2008-07-13, 22:09

My odkąd mamy Milunię jesteśmy ZACHWYCENI!!!! Co dwa berny, to nie jeden. Dwa razy wiecej radości, miłosci, przyjemności i....szkód :mrgreen:

Po cichu juz my slimy o trzecim... ale to po przeprowadzce i po remoncie ( pewnie na wiosne...)

przez AT » 2008-07-13, 22:40

Ania Ty nie czekaj tylko szybko jakieś psie towarzystwo dla Alto załatw. My w tym miesiącu z racji remontu nie mieszkamy u siebie i dzięki temu Mufka ma towarzystwo w postaci 2 psich koleżanek, niestety przez 2 lata życia głównie wśród ludzi zrobiła się z niej totalna jedynaczka córcia mamusi i prawie wcale się z koleżankami nie bawi natomiast jest w siódmym niebie gdy uwaga wszystkich ludzi skupia się na niej :-/

. Przez to wcale nie jest mniej absorbująca a wręcz wydaje mi się, że bardziej bo nie dość że przychodzi po głaski i takie tam sama z siebie to jeszcze przybiega zawsze gdy któraś z koleżanek zjawia się w okolicy mnie i atakuje mufiastą miłością :->

Gdyby nie fakt, że dużo podróżujemy i boję się że w podróży nie poradzę sobie z 2 psami to już bym miała drugiego ale niestety moje obawy póki co przeważają.
Przy okazji podłączę się pod temat i zapytam, czy jest ktoś kto z 2 lub większą ilością psów podróżuje często w ,,obce" miejsca i nie są to podróże ,,kręcące" się wokół psów (wystawy, zawody) tylko wyjazdy ,,służbowe" gdzie psy muszą zostawać przez kilka godzin same w ,,hotelowych" warunkach? Jeśli tak to proszę podbudujcie mnie że tak się da ;-)

przez **Tess** » 2008-07-13, 23:13

Nam zdarza się wyjeżdżać słuzbowo z bernami. Z jednym - nie ma w ogóle problemu - zwłaszcza z suczką. Wyjazd z dwoma psami wymaga juz nieco więcej starań logistycznych, ale nadal jest mozliwy.

przez **meggy** » 2008-07-14, 19:48

My dosc czesto zabieramy psy ze soba ,najwiecej dwie sztuki-ale sa to podroze jednodniowe. :->

Trzy juz gorzej bo wszystkie natychmiast chca razem wysiadac-malo rak ;-)

przez **Anirysova** » 2008-07-15, 07:42

My zawsze jeździlismy z wszystkimi trzema psami wszędzie gdzie się da, zostawały same nie raz po kilka godzin i nigdy nic nie zniszczyły, ale one generalnie od małego były grzeczne i "nie niszczące". W hotelach i domkach kempingowych nie było też problemów z przyjęciem nas (raz tylko w Szczecinie pani jak nas zobaczyła, to była przestraszona i pełna obaw, więc poszukalismy czgoś innego).
Nie wiem jak będzie teraz gdy znowu się "dopsiliśmy", ale jesteśmy dobrej myśli
:mrgreen:

przez **Cefreud** » 2008-07-15, 07:45

Ania-jak to dopsiliscie? mamy nowego kompana na grilla? Pochwal się!

przez **Anirysova** » 2008-07-15, 08:09

No tak, znajomi i sąsiedzi uważają nas za nienormalnych...
Napiszę wkrótce coś więcej, bo teraz już muszę kończyć, mam straszne zaległości we wszystkim po dwutygodniowym wyjeździe (na samym forum 10 stron nieprzeczytanych postów - chyba nie dam rady do wszystkich zajrzeć), jak się trochę wyrobię, to się odezwę :-)

Może tylko jedna fotka z przystanku w podróży powrotnej:

Obrazek

Jeden duży, jeden mały :-)

przez **olunia** » 2008-07-15, 09:14

Łał czyżby jakis maluch się do WAS przykleił 8-)

przez **nugatika** » 2008-07-15, 09:49

To ta planowana dziewucha!?!?!?!?!?

Piszcie, piszcie, skąd, dlaczego, kiedy, jak? :-D

Gratulacje!!!!
Super! Niech rośnie sliczna, silna i przede wszystkim zdrowa!!!!

i więcej fot! :-D

jak to tak jedna :!:

przez **Szam** » 2008-07-15, 10:02

Ania, skad to cudo??

przez **Ania od Berena** » 2008-07-15, 12:17

Aniu gratulacje!
Cieszymy się razem z Wami.
No i będą nas pewnie razem wysiedlać z te psy... :mrgreen:

Pewnie Was za jakiś czas z ilością dogonimy 8-)

przez **maat** » 2008-07-15, 14:03

AniRysTeam napisał(a):

Jeden duży, jeden mały

Łoł, ale nas szczon zmierzył wzrokiem...
Czy się nadajemy wielbicieli ? :-P

Aniu, Ryśku, bardzo się cieszę :mrgreen:

Dziewuszka czy czwarty muszkieter?
?

przez **meggy** » 2008-07-15, 17:08

ja mysle ze muszkieter :-P

No narescie ANIRYSKI zaloza galerie :mrgreen:

Gratulacje :!:

przez **Paula with Esta** » 2008-07-15, 18:00

Gratulacje :!:

Prosimy o szczególiki :mrgreen:

Ale cudny

A ten temat pokażę tacie, to może w końcu zgodzi sie na drugiego bernuśka :-D

przez **Anirysova** » 2008-07-16, 10:26

No to Wam powiem, że oszaleliśmy całkiem :->

Na zdjeciu jest muszkieter z dalekiej północy, a dziewuszka też jest ale z bliższej, polskiej północy (tak nie całkiem) ;-)

W końcu Rysiu zgodził się na suczkę, więc wykorzystałam okazję (udało nam się też w końcu powiększyć naszą działkę), a ponieważ dwa szczeniaki razem świetnie się wychowują, no to są...
z tym, że Rysiu już zapowiedział, że jak będzie cieczka, to mam w tym czasie razem z sunią wyprowadzić się z domu :mrgreen:

Tak więc trzymajcie kciuki za nas :-)