Moderator: Anirysova
iwona_k1 napisał(a):Kreska ale jak wyobrażasz sobie szczerą dyskusję?
Mamy wymieniać?Toż to dopiero okopy powstaną![]()
Dlaczego piszesz,że nie ma narzędzi diagnostycznych?
Jestem za oceną wszystkich kryć. A czy to nie będzie odebrane jako lincz?
iwona_k1 napisał(a):Potrzebujemy całkowicie uczciwych i otwartych hodowców, ludzi skłonnych przyznać, iż utracili psa z powodu nowotworu i opublikować szczegóły dla dobra rasy w dalszej przyszłości. Powinno być zaakcentowane i zaakceptowane przez wszystkich, że problem ten jest faktem biologicznym i nie uwłacza im ani ich inwentarzowi. Hodowcy publikujący tego rodzaju informacje są znacznie bardziej moralni i etyczni niż ci, którzy ukrywają prawdę po to, by sprzedać szczenięta lub dokonywać kryć.
http://www.e-bernenczyki.pl/index.php?p ... genetyczne
kreska napisał(a):Za kazdym razem jest taka sama dyskusja, czesc wypowiedzi osob ktore sie znaja, maja wiedze bo odebraly wyksztalcenie milo sie slucha i czyta ale czesc z Was ma cos do przekazania ale z powodu braku odpowiedniej wiedzy zaczyna "gryzc sie we wlasny ogon"i walic na oslep w hodowcow , ktorzy sa najkrócej w "branzy" albo maja mniejsze znajomosci, co nie jest jednoznaczne ze maja słabsze kwalifikacje. Dlaczego tylko w jednej galerii mamy doczynienia z taka krytyka
a co z pozostalymi
tylko o tej jednej sie szepcze
Wedlug informacji od hodowcy caly miot Afery ma sie dobrze
![]()
Tak duzo wiecie o repro , ktorych nie powinno sie łaczyc ale nie macie na to dowodow, nawet weci ich nie maja bo nie sa wstanie stwierdzic co jest przyczyna i jak jest przenoszony gen odpowiedzialny za histonie mozna hodowli opierac na pogloskach .
pozdr
Natalia i Galwin napisał(a):Wiem, że u ludzi są dostępne takie testy na predyspozycje do zachorowania na raka jajników, piersi, trzustki.
Anirysova napisał(a):Ilu właścicieli poza nami i Magdą od Bastka podaje informacje o miotach swoich repro?
iwona_k1 napisał(a):
podstawowym elementem wiedzy o psach dotkniętych chorobą jest rozpoznanie gdzie znajdują się geny. Posiadając dostateczne informacje możliwe jest sklasyfikowanie ryzyka dla każdego psa w rodowodzie i na tej podstawie można zapobiegać łączeniu podczas krycia psów o wysokim ryzyku. Jedyną drogą do tego celu jest, jak wskazywał dr Padgett, posiadanie otwartych rejestrów. .
Przeciętny berneńczyk nosi około 10 genetycznie uszkodzonych genów, które mogą być przekazywane na potomstwo, sztuka polega na tym, aby zapobiec dublowania się tych genów podczas krycia
annasm napisał(a):Anirysova napisał(a):Ilu właścicieli poza nami i Magdą od Bastka podaje informacje o miotach swoich repro?
Ja się staram.
annasm napisał(a):Co do reszty to zgadzam się z Tobą Aniu. (z wyjątkiem homeopatii![]()
)
Aga-2 napisał(a):Ja też jestem zwolennikiem homeopatiiNie zgadzam się z tym, co piszesz, że leki homeopatyczne uderzają w system immunologiczny. Owszem, pobudzają organizm do zwalczenia problemu (bakterii, grzyba, wirusa i in.), ale przecież system immunologiczny MUSI działać i właśnie wszystkie infekcje zwalczać. Tu nie ma alternatywy. To nie jest sposób, żeby zbić temperaturę aspiryną i udawać, że nie chorujemy. Albo żeby podać steryd i stan zapalny sam się "rozejdzie". Leczenie powinno polegać na wyeliminowaniu choroby i jej przyczyn, a nie na maskowaniu jej objawów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość