a ja jak zwykle mam wszystko na odwrót, przydomek już dawno wpadł mi do głowy, ale narazie go nie zdradzę, bo jeżeli będzie mi dane kiedyś trafić na wspaniałą sunię, którą warto będzie rozmnażać to wtedy będzie mi przydatny

(o ile do tego czasu nikt mi go nie zajmie

)
"Nie z tej ziemi" fajne