stawy miał sprawdzane są ok, możliwe ze wcześniej nie wyłapałam, bo wszędzie z regóły podbiegał, a przy nodze to nie da się zauważyć, a też za bardzo się nie przyglądałam
ale jak dla mnie to kłus nie jest, występuje tylko w bardzo powolnym spacerkowym tempie, przy przyśpieszeniu i przejściu do kłusa zanika.
a taką opinię znalazłam na forum Dogs
Wszystkie duze rasy maja tendencje do wpadania w inochod,jest to normalne.Pies uzywa tego rodzaju ruchu zwlaszcza na smyczy,bo moze wtedy wydajniej ciagnac wlasciciela
a to znalazłam na
http://www.wolfdog.orgpacing ja nazwalabym chodem spacerowym. to jest cos takiego jak step polaczony z inochodem. to jest ten powolny sposob poruszania sie. rozni sie od inochodu tym, ze jedna lapa z tych dwoch, co ida jednoczesnie, wyprzedza ruch drugiej. taki chod jest oszczedny i w behawiorze swiadczy zasadniczo o wyluzowaniu......
inochod nie swiadczy o nieprawidlowosciach w budowie psa. za to step czy pacing czyli chod spacerowy moze, bo jest uzywany zeby oszczedzic wysilek (i stawy).
muszę się nastempnym razem lepiej przyjrzeć czy jedna łapa lekko wyprzedza
i jeszcze taka opinia, możliwe ze ciągnąc i wyłanczając się na inne zmysły, przechodzi w inochód, muszę sprawdzić czy sie zmienia przy skupieniu na mnie
Bardzo mocno próbowałam sobie przypomnieć sytuacje, kiedy widziałam inochód u czw, dodatkowo obejrzałam podlinkowane filmy i zaryzykuje jeden wniosek: czw (moze tez wilk?) może iśc inochodem tylko w sytuacji absolutnego luzu. Np idzie sobie naprzód ale nie nakierowuje uwagi na żaden cel. W chwili gdy cokolwiek przykuje jego uwagę- krok sie zmienia. Czyli inochód mamy w stanie full luzu i jakby wyłączenia innych zmysłów na wolne obroty