Cefreud napisał(a):żeby nie zaśmiecać Kasi watku może dyskusje o petach przenieść do działu hodowla?
Myślę że to dobry pomysł.
A wracając do petów, to moim zdaniem jest to sprawa etyki każdego hodowcy i moralności oraz uczciwości każdego człowieka z osobna. Podam takie dość powszechne trzy podstawowe podejścia do sprzedaży petów i psów spełniających warunki wzorca psa danej rasy (eksterier, budowa, charakter, ruch). Jeden hodowca zakłada sobie cel zgodny z istotą hodowania i każde najmniejsze odstępstwo od przyjętych przez siebie założeń hodowlanych traktuje bardzo poważnie. W takiej hodowli może zadziwić przeciętnego nabywcę (nie znającego dokładnie danej rasy)traktowanie jakiegoś psa jako peta, a nie pełnowartościowego psa hodowlanego. Są hodowle gdzie wszystkie szczeniaki są objęte bonitacją i każda grupa( każdy pies) ma inną cenę i z założenia jest przeznacznona dla odmiennej grupy nabywców ( ludzie poprzez zakup danego psa chcą realizować swoje założone cele). Jeśli psiak zapowiada sie bardzo dobrze, to hodowca z reguły nie sprzeda psa na kolanka, tylko sprzeda innemu hodowcy, aby uzyskać realizację długoplanowych, założonych przez siebie celów hodowlanych.
Drugi hodowca założył sobie utrzymanie rozmnażanych zwierząt na przeciętnym, przyzwoitym poziomie. I tu przeciętny nabywca z reguły nie ma wątpliwości, który psiak jest petem, a który zapowiadającym się dobrze psem hodowlanym ( o ile hodowca jest uczciwy i zna wzorzec). Niektórzy mogą mieć pretensję co do rozmnażania psów przeciętnych, ale z drugiej strony zawsze przy wszystkich "towarach" jest klasa "S" i klasa "economic".
I taka trzecia grupa hodowców, u których są rozmnażane psy, bez realizacji jakichkolwiek celów hodowlanych. Ot taka fabryczka rozmnażania psów rasowych. Tu nawet wada dyskwalifikująca objawia się jako zaleta. Dla przykładu, podam BPP z naszego forum z niebieskim okiem, gdzie bardzo bolesna dla właścicieli prawda o niezgodności ze wzorcem, wyszła dopiero podczas wystawy. A kupili psa wyjątkowego. . .
Proszę o nie obrażanie się, ale chciałam jedynie dość obrazowo wyjaśnić na przykładach , moim zdaniem ważnych, potraktowania za peta psiaka w różnych hodowlach.