Bardzo dziekujemy za ciepłe przyjęcie blizniaczek

.W pierwszym momencie nie wierzyłam własnym oczom jak zobaczyałam co misia wyczynia w sypialni,jak sapie dyszy kotłuje się zeby zrobić sobie gniazdo ale powiedzialam sobie,,,,,,nie to nie możliwe przecież byłam na usg ,to pewnie urojona ciąża.Nastepnego dnia jak pojechalam do weta i na usg zobaczyalam bijące serduszko nie wierzyalam wlasnym oczom.Pomyslalam ,,,,,,,,no nie taki cyrk to może tylko mi sie przytrafić.Chłop jak sie dowiedzial ze dwie laski przeszczęśliwy

i co chwilke mnie pyta,,,,,,,,,,, no powiedz którą zostawimy no którą i nawet nie zdarze mu powiedzieć co mysle a już słysze a moze dwie rybko może dwie

, a ja tylko w duchu sobie powtarzam nie słuchaj go nie słuchaj Powiem tyle że są super, ważą po 630 gram i faktycznie jak blizniaczki , a mój chłop jak by mial cycki to pewnie juz by dawno karmił obie
Fakt miałam co do Misi inne plany to jej ostatni powiedzmy to miot,przechodzi kochaniutka razem z Arcią na zasłużoną spartkową emeryturkę