Bardzo dziękujemy. Jak każda babcia jestem łasa na komplementy wobec wnusiów
Magda, która parka to faworyci?
Jesteśmy po wizycie domowej weta. Mamcia i maluchy goją się dobrze (odpukać, tfu, tfu). Wszystkie jak jeden mąż miały wilcze pazury. Zostały ciachnięte zaraz po urodzeniu, niektóre już ładnie zaschły, inne jeszcze odkażamy. Pępki prawie wszystkie odpadły.
Wszytkie gadatliwe są okropnie, a repertuar jest przebogaty

mlaszczą, mruczą, marudzą i poszczekują. Teraz najadły się żarłoki i śpią. Mogę patrzeć na nie godzinami

tym bardziej, że pozycje we śnie albo podczas jedzenia też przyjmują niczego sobie, hihi
