Strona 1 z 2

Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.2010r

PostNapisane: 2010-10-02, 13:56
przez C.A.
Witam.
Z przyjemnością informuję, że w naszej hodowli Caveat Actor, na nowych właścicieli oczekują jeszcze dwa maluszki: Waleria i Wobler. Szczenięta ur.20 lipca, są po bardzo obiecującym połączeniu linii hodowlanych. Rodzice przebadani w kierunku chorób genetycznych stawów i oczu, wybitni przedstawiciele rasy. Ojciec: J.Ch. Cs. Harley Swiss Star v.d. Wonneproppen, Matka: Mł.Ch.Pl., Ch.Pl. Calipso Mumuru. Szczenięta z poprzedniego miotu naszej Koki (Calipso) osiągają doskonałe wyniki na wystawach psów rasowych, a przede wszystkim, cieszą właścicieli doskonałym zdrowiem i wspaniałą psychiką. Nasze maluszki odchowywane są w domu, socjalizowane, karmione najwyższej jakości karmą klasy premium, zaszczepione i odrobaczone.
Od przyszłych opiekunów wymagamy świadomego wyboru rasy, stworzenia warunków odpowiednich do prawidłowego rozwoju szczeniaka dużej rasy, karmienia wysokiej jakości karmą i przebadania swojego psa w kierunku dysplazji po ukończeniu 18-miesięcy życia.
Zapraszam do odwiedzenia naszej strony internetowej http://www.caveat-actor.pl

Waleria:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Wobler:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-02, 14:23
przez Kinga & Panda
Wobler jakie duże łapeczki ma :-D

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-02, 14:50
przez Guard
Gratuluję, super maluszki.

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-02, 16:31
przez C.A.
Bardzo dziękuję :-) Maluszki faktycznie przekochane.
Wobler to taki zawadiaka, potrafi pokazać kto tu rządzi. Szukamy dla niego doświadczonych właścicieli. A Walerka to fajna dziewucha, wesolutka, uwielbia się chować we wszystkie dostępne dziury ;-)

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-02, 19:25
przez lilia3
SŁODZIAKI AŻ CIEPLO NA SERCU SIE ROBI....GDY CZŁOWIEK WIDZI TAKIE MALEŃSTWA . ZYCZĘ ABY JAK NAJSZYBCIEJ ZNALAZŁY SWOICH KOCHANYCH WŁASCICIELI :-P

POZDRAWIAM

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-02, 23:03
przez Cefreud
najlepiej do Krakowa.mamy tylko jednego duzego na spacerkach :-)

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-03, 07:12
przez C.A.
W Krakowie jest już jedna nasza sunia, Winnie :-D Dam znać opiekunom, że są chętni do wspólnych spacerków ;-)

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-05, 11:58
przez Barbapapa
Hmm, interesujące....
Ja bywam na krakowskich grilach....

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-05, 12:03
przez Barbapapa
Niestety strona otwiera mi się częściowo, nic na temat szczeniąt nie umiem znaleść.

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-05, 12:21
przez C.A.
Jak to ? Chodzi o naszą stronkę do której link jest w podpisie? Ciekawe, nigdy nikt mi nie sygnalizował, że jest problem z otwieraniem naszej stronki :roll:

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-05, 16:38
przez Barbapapa
może tylko ja mam....
Ale to i tak jest jakby to powiedzieć bez znaczenia, bo doczytałam, że jedenym z punktów na nie, jeśli chodzi o posiadanie DSP, jest mieszkanie w bloku. A ja mieszkam w bloku.

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-05, 16:49
przez Vanilla Sky
A w okolicach Bydgoszczy nikogo nie ma? :lol:

Śliczne maluszki!!!... Jak ja bym chciała takie malutkie znów na żywo zobaczyć ... :mrgreen:

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-10, 08:45
przez C.A.
Wczoraj Wobler wyjechał do swojego nowego domku w Warszawie z nowymi opiekunkami i świetnym wesołym kumplem berneńczykiem o imieniu Anubis :-D Mam nadzieję, nie-jestem pewna, że oba szwajcary, ten włochaty i łysy, (jak określiła go nowa właścicielka ) ;-) , świetnie się dogadają.
Długo rozmawiałyśmy porównując cechy obu szwajcarskich ras (i nie tylko) i doszłyśmy do wniosku, że (co nie dziwi) są bardzo podobne w zachowaniach i reakcjach. A jak to wyjdzie w praktyce :?: .....się okaże...... ;-)

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-10, 08:55
przez Guard
Barbapapa napisał(a):Niestety strona otwiera mi się częściowo, nic na temat szczeniąt nie umiem znaleść.

To prawda, mnie też. Poszukałam sobie stronę w internecie i w ten sposób mogłam ją podziwiać w całej okazałości.
Tutaj otwiera się tylko strona startowa.

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-10, 09:08
przez Katarzyna Saganowska
Gratulujemy, przede wszystkim Joli :-) Wiedzialam, wiedzialam!! A tak sie zarzekala :lol:

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-10, 09:12
przez Cefreud
jak ktoś jedzie oglądać szczeniaka z imieniem wybranym,to chyba nie wrózy niczego innego :-)

I tym sposobem mamy 2 szwajcara na grilik krakowski :-)

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-10, 09:28
przez Daria + Chila i Luna
Pani Jolu Gratulacje!!!!!

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-10, 10:33
przez Barbel
Jola!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluje ŁYSEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Niech sie klusek chowa!!!!!!!!!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-11, 08:05
przez C.A.
Guard napisał(a):
Barbapapa napisał(a):Niestety strona otwiera mi się częściowo, nic na temat szczeniąt nie umiem znaleść.

To prawda, mnie też. Poszukałam sobie stronę w internecie i w ten sposób mogłam ją podziwiać w całej okazałości.
Tutaj otwiera się tylko strona startowa.

Dziękuję za informację, chcociaż bez pomocy informatyka tego nie zrozumiem :-/ To tak jakby z linku umieszczonego na forum strona działała wadliwie, a z wyszukiwarki było ok :roll:

Wobler ma piękne, nowe imię, ale jestem pewna, że właścicielka sama je tutaj ujawni ;-)

Została nam sunia Walerka, teraz mogę poświęcić małej więcej uwagi i mam nadzieję, że ona również, w swoim czasie, trafi do rodziny, która jest jej przeznaczona. Mam takie wewnętrzne przekonanie, że psy trafiają do tych a nie innych osób nie przez przypadek.
To zdjęcia Walerki zrobione po wyjeździe brata:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Szczeniaki duży szwajcarski pies pasterski, ur.20.07.201

PostNapisane: 2010-10-11, 10:02
przez Barbapapa
Santtu jest na razie psem z filmów dla dzieci. Taki pies Pluto. Ogromne łapcie, potem reszta od innego psa. :lol: Jest super grzeczny, na rękach zachowuje się jak dziecko, wtula się w ręce. Podejrzewam, że nigdy nie jeździł samochodem, miałyśmy drobne problemy od strony przewodu pokarmowego.
Na działce chłopak zaczął łapać, że w tam gdzie dwunóg ryje, psy wstępu nie mają. Z kotami zawarł pierwsze znajomości. Po przyjeździe usiadły jak w loży teatralnej na progu pokoju i oglądały coś co jest ich wielkości, ale pachnie zupełnie inaczej. Santtu próbował pobawić się z "rówieśnikami" ale .. nie wiedzieć czemu one nie chciały.
Kaśka moja jest oczywiście oczarowana maluchem, ale zgodnie z tym co ustaliłyśmy, zajmuje się równo Anubkiem i Santtu. Anu na tym skorzysta, bo odświeżymy komendy i ich rzetelne wykonywanie.
Problemem są nasze oddzielne łóżka, każda z nas chce zaanektować maluszka... ANuśkowi i Chivasowi było w łóżku za gorąco, więc ten temat nie istniał.
W domu Santtu juz wie że jak miski lądują na blacie, a Anu grzeczbue siedzi ze wzrokiem utkwiąnym w ludzików, to zaraz będzie "pełna" miska, i też pieknie siedzi, i obydwaj mają wzrok skierowany wyłącznie w kierunku miejsca przyrządzania jedzonka. Chłopak już wie że moje miejsce pracy jest miejscem zakazanym dla psów. Jest bardzo pojętny, mam nadzieję że tego nie zaprzepaścimy.
Bardzo dziękuję za zaufanie.
Decyzja co do "łysego" wydaje się być słuszna. Na drugiego "owłosionego" długo, o ile w ogóle, się nie zdecyduję. Za duzo kosztowało mnie to emocji, czasu, zdrowia i świadomości że mimo głoszonej checi pomocy pies zginął jak bezpański burek. Ponadto Chivas w moim i nie tylko moim mniemaniu był psem wyróżniającym się, a poprzez mimowolne porównywania mogłabym nowemu maluchowi wyrządzić krzywdę. A tak jest psiak o zbliżonym wyglądzie, charakterze, emocjach, bez porównań.