Chodzi o
weterynarza.
Dla starszej suni, która należy do babci mojej znajomej.
Poleciłam znajomej warszawskiego Jagielskiego i Lechowskiego, ale podróż nie wchodzi w grę. Właścicielka psiny jest starszą niemobilną osobą, która sama nie pojedzie, a boi się dać wnuczce sunię żeby ta zawiozłą ją do Wa-wy na konsultację, bo zakłada najgorsze i nie darowałaby sobie gdyby nie było jej przy suczce w ostatnich chwilach... patowa sytuacja.
Ponieważ w wątku 'lecznice polecane' nic stricte onkologicznego nie znalazłam i tam mi nikt nie odpowiedział, pozwoliłam sobie na założenie osobnego tematu. O ludzkiego spytałabym w off topie