
Z góry dzięki za pomoc : )
http://allegro.pl/item1022122026_bernenski_pies_pasterski_szczenieta_rodowodowe.html
Moderator: Halina
Alice napisał(a):Ale przecież naprawdę ciężko znaleźć Berna(a właściwie jakiegokolwiek psa), który nie miałby w rodowodzie przodka, który zmarł np na raka. Tak jak w Naszych rodzinach często to się zdarza, tak też u psów. Myślę, że nie ma co się oszukiwać w tej kwestii. Ważne, żeby sprawdzić czy konkretna choroba została przekazana w jakimś stopniu, tzn. czy dzieci bądź wnuki danej suki/psa z wcześniejszych miotów chorowały na podobne choróbsko.
A co do wyboru szczonka to dla mnie osobiście liczy się charakter rodziców, i jak szczeniaki są trzymane. No i czy są ruchliwe, ciekawskie, skore do zabawy - jak to powinny być małe bernusie ;] Co jak co, ale te pierwszy tygodnie, które spędza maleństwo w hodowli też są ważne :)
Dlatego najlepiej pojedź do hodowli, poznaj pieski, a na pewno poznasz, czy jest tam jakiś maluch dla Ciebie
Aga-2 napisał(a):Może dobrze byłoby nadmienić, że Nanda ma dysplazję stawów biodrowych w stopniu C. Oczywiście to jest stopień jak najbardziej dopuszczany do rozrodu, ale chyba dobrze mieć tego świadomość. Ojciec miotu ma HDA, ale w jego rodowodzie jest kilku przodków z HDB. Trzeba się po prostu liczyć z tym, że stawy takiego szczeniaka mają prawo nie być idealne.
Szam napisał(a):Agata, nie rob tragedii z HDB.
Do poczytania http://www.nowofundland-klub.pl/weterynaria.html
Alice napisał(a):Btw - Ktoś kiedyś napisał, że z tą dysplazją to jest tak że zanim zacznie w ogóle doskwierać to bern umrze na nerki, albo na nowotwór... I dużo w tym niestety prawdy :/
Aga-2 napisał(a):A jak ktoś tak się dobrze wczyta w Twoją wypowiedź, to w ogóle zrezygnuje z zakupu berneńczyka.
Aga-2 napisał(a):Czy już nie ma wśród nas osób, które znały Meggi od AbryCzy już nikt nie pamięta historii Yogiego (QUICK STEP Duch Wrzosowisk):?:
Oj, to ja już jestem okropnie stara...albo też Wy macie krótką pamięć. Na potrzebę chwili wybieram drugą opcję
![]()
I pamiętajmy, że choroba nowotworowa nie wyklucza dysplazji i odwrotnie. Abra najpierw cierpiała z powodu dysplazji, a dopiero potem odeszła na raka... Jeśli się rozważa sprawy zdrowotne, to chyba powinno się brać pod uwagę wszystkie aspekty.
Powrót do Hodowle Berneńczyków
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość