NAJLEPSZA HODOWLA

Moderator: Halina

Postprzez Zuzanda » 2007-05-29, 18:53

Co do stwierdzenie żę "nie stac ludzi na zakup szczeniaka rasowego" to musze powiedzieć ,że jak mi się zachciało mieć szczenie z importu a to jeszcze wieksze pieniadze i to o wiele to poprostu przez ROK odkladałam na niego :-)
A tak swoją droga to wydaje mi się że Polacy to naród kochający wszelkie podróbki dzinsy z bazaru prawie jak wrangler, adidasy prawie jak Nike z supermarketu i psy z pseudohodowli prawie rasowe :-( :-(
Tobie Oleńka życze aby Twój piesek przyniósł Ci wiele radości i dobrze i zdrowo się rozwijał. :-D
Zuzanda
 
Posty: 3247
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 20:46
Lokalizacja: Błonie koło Warszawy
psy: Laponia ,Tomek(*) ,Bleki
Hodowla: Black Velvet

Postprzez olunia » 2007-05-29, 20:17

pani Olgo odniosłam wrażenie po tych wypowiedziach że ludzie co mają bernusie z rodowodem to kochają ten papierek a nie psa. mam pytanie czy jeśli pani pies nie miał by rodowodu to pani nawet by na niego nie spojrzała ???????????????
poza tym rozumie bernusie rodowodowe ale nie wystawowe jaką dają gwarancję że są lepsze od tych jak to pani nazwała kundli
mój bern jest po matce i ojcu z rodowodem ale oboje nie mają tytułów hodowlanych, nie sądze żeby mój Bosfer był kundlem
Avatar użytkownika
olunia
 
Posty: 692
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-24, 13:40
Lokalizacja: Rydułtowy

Postprzez olunia » 2007-05-29, 20:22

pani ZUZANNO mnie było stać na psa z rodowodem ale wiem że ja bym nie jeździła na wystawy i tylko bym tego psa zmarnowała a tak dałam dom może i w pani mniemaniu podrobionemu bernusiowi pozdrawiam i życze sukcesów
Avatar użytkownika
olunia
 
Posty: 692
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-24, 13:40
Lokalizacja: Rydułtowy

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-05-29, 20:58

Tu chodzi tylko o dobro rasy. Bernusie są obciążone wieloma chorobami. Jeżeli psy mają rodowody, są rozmnażane, ale nie mają uprawnień, to coś znaczy prawda :?: Nie wiem czy wiesz jak kosztowne jest leczenie psa mającego np. dysplazje, a jest to choroba o sporym podłożu genetycznym. Leczenie przewyższa koszt rodowodowego szczeniaka nie mówiąc o tym jak ten psiak cierpi. Niestety...

Oczywiście, że Twój piesek nie jest w niczym gorszy od rodowodowych bernów. Poprostu rozmanażanie psów niehodowlanych nie jest dobre - jest niebezpieczne dla szczeniaków oraz samych rodziców. DOskonale sobie zdaje sprawe z tego, że nie potrafiłaś nie wziąć tego psiaka stamtąd. Ja bym postąpiła dokładnie tak samo jak Ty...
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez agares22 » 2007-05-29, 21:31

Przyłączam się do postu Natalii. Nabywając psa z rodowodem zmniejszamy ( a nie wykluczamy zupełnie) ryzyko obciążenia go chorobami. Oczywiście, mogą się one zdarzyć nawet psom z wiadomym pochodzeniem i tego przewidzieć się nie da. Jeszcze raz podkreślę, że tu chodzi o dobro psa.
jest jeszcze jeden wątek rzadko poruszany. Rasowe psy bez rodowodu ( czyli nie bez papierka, a bez udokumentowanego pochodzenia) mają na ogół słabsze zdrowie.
Co innego klasyczne kundelki. Te są odporne na wiele dolegliwości. Tak więc, jeśli zależy nam na dobru psa, wybierzmy kundelka, albo psa z rodowodem. NIKT NIE JEST ZOBLIGOWANY DO WYSTAWIANIA SWOJEGO PSIAKA!. Tu nie chodzi o tytuły i puchary, ale o jego zdrowie ;-)
Avatar użytkownika
agares22
 
Posty: 736
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:19
Lokalizacja: Henrykow-Urocze

Postprzez Przemo » 2007-05-29, 22:10

Popieram poszednie wypowiedzi.
Tu mozna sie zastanowic czy jakis produkt kupic od znanej firmy i lubianej czy od dopiero wchodzacej na rynek???
i tyo samo jest tu. Kazdy szanujacy sie wlasciciel wie ze jak kupuje psa z papierkiem to wie skad pochodzi i jaka byla jego przeszlosc.
Niemoge tez pojac dlaczego ludzie uwazaja ze papierek to tylko na wystawy.
Mysle ze papierek danego szczeniaka mozna porownac do dowodu osobistego lub do dowodu rejestracyjnego danego samochodu.
Ostatni dokument jest przymusowy ale chcialem tu pokazac zmnaczenie takiego dokumentu
i jego cel.
Avatar użytkownika
Przemo
 
Posty: 2830
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 16:58
psy: Bera(*)

Postprzez olunia » 2007-05-29, 22:44

dziękuję za zrozumienie, wiem jakie jest kosztowne leczenie teraz w piątek jestem umówiona z weterynarzem na prześwietlenie stawów mam nadzieje że będzie ok bo po badanich wstępnych jego nogi rosną równo. a jade do weterynarza który jest światkiem w sądzie u jakieja rodziny co kupiła od dobrego hodowcy labradora i sie okazało że pies ma dysplazję zaawansowana i wytoczyli sprawę temu hodowcy. wniosek z tego że gdziebyśmy kupowali psa to nigy nie wiadomo na co trafimy gorąco pozdrawiam :->
Avatar użytkownika
olunia
 
Posty: 692
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-24, 13:40
Lokalizacja: Rydułtowy

Postprzez olunia » 2007-05-29, 22:52

panie PRZEMO zgadzam się że papierek to jak dowód osobisty chos mój bern nie ma rodowodu to jednak mam rodowód matki i ojca więc może z moim psem nie ma tak źle :mrgreen: ja biorąc psa nie ufałam właścicielowi ale zaryzykowałam i jak na razie nie żałuje ;-)
Avatar użytkownika
olunia
 
Posty: 692
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-24, 13:40
Lokalizacja: Rydułtowy

Postprzez Dżiani » 2007-05-30, 02:44

Olunia, ten wątek nazywa się 'NAJLEPSZA HODOWLA' a ty go zaśmiecasz.
Proponuję żebyś założyła nowy wątek i nazwała go 'NAJLEPSZA FABRYKA' - wszak kupiłaś psa z fabryki. Napisz w nim proszę więcej o swoim piesku, wlkej jego zdjecia, pochwal się rodowodami rodziców, zareklamuj gabinet tego weta co to jest świadkiem w sądzie przeciwko temu 'dobremu hodowcy' i co tam jeszcze chcesz, ale nie pisz już tu.

PS.
Wklejam zapomniany już chyba przez forumowiczów obrazek...
Obrazek
Avatar użytkownika
Dżiani
 
Posty: 905
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:23
Lokalizacja: Mysłowice
psy: h. ARESIBO FCI

Postprzez Ania Gd » 2007-05-30, 10:00

olunia napisał(a):mój bern nie ma rodowodu to jednak mam rodowód matki i ojca więc może z moim psem nie ma tak źle

A jaką masz pewność olunia że to są na pewno rodowody ojca i matki TWOJEGO psa?
Żadnej.
Mogłaś dostać jakiekolwiek kserokopie rodowodów jakichkolwiek psów.
Kiedyś pewien "hodofca" pokazywał kupującym rodowód suki która od 3 lat już nie żyła.

Ale niezależnie od wszystkiego każdemu pieskowi życzę
aby żył baaaardzo baaaaaardzo długo i w doskonałym zdrowiu.
No bo co one są winne.
To ludzie są podli i chciwi. A psy za takich drani cierpią.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez jujka » 2007-05-30, 10:40

Nic dodać, nic ująć Dżiani! Mogę się podpisać?

Oluniu, ja wiem, że trudno to zrozumieć i że człowieka boli, kiedy wydaje mu się, że oto odbiera atak frontalny na swojego ukochanego czworonoga. Rozumiem też doskonale kierujące Twoją decyzją powody. Sama kiedyś o mały włos nie kupiłam jamnika... sprzed wystawy... To był listopad, a czterotygodniowe maleństwa pełzały W AKWARIUM!!! Stałam tam ze ściśniętym gardłem i gdyby nie mój mąż - racjonalista - zapewne wyszłabym z pseudojamnikiem w kieszeni... Szkoda mi tych piesków, ten obrazek do dziś mnie prześladuje. Ale prawda jest taka, że takie żałościwe serca tylko nabijają kabzę i nakręcają koniunkturę tym bydlakom! Jeżeli ktoś trzyma szczeniaki w takich warunkach, to jest KANALIA, a nie człowiek! Wierz mi, nasze emocje są równie silne, jak Twoje.

Ja wiem, ile kosztuje wypracowanie przydomka i wypuszczenie miotu "po bożemu". Nie jest to bułka z masłem, ale wierz mi... jest to mały miki w porównaniu do przyzwoitego odchowania szczeniąt! To jest 10 tygodni ciężkiej pracy, kosztów, czasu, zainteresowania, radości i smutków. I jeśli ktoś mi mówi, że nie ma czasu na wyrobienie psu hodowlanki, zapytuję jakim cudem ma czas na wychowanie szczeniąt??? To jest hipokryzja Olu... jedna wielka hipokryzja.

Niestety, poza tym, że maluchy u hodoflantów są karmione byle czym, nie szczepione... cud jeśli w ogóle ktoś je odrobacza! Widziałam miot wykarmiony na wodzie z kleikiem kukurydzianym!!! Wierz mi... to był horror!

Wiele o tym myślałam i jednak ciągle uparcie stoję po stronie stwierdzenia, że jak już się coś robi, to coś, co ma ręce i nogi, a nie od d... strony. Byle jak. Spartaczyć i wypchnąć, niech się inni martwią...

Ech, szkoda gadać :(
jujka
 
Posty: 307
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:06
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez olunia » 2007-05-30, 11:18

Dźiani po co mam zakładać nowy temat skoro ja mam psa z fabryki podrubkę bernusia jakiegos ochłapa tak to chciał pan usłyszeć usłyszeć znam pana bernusia ze stron anirysków ale nie sądziłam że tak fajny pies ma takiego dla mnie podłego właściciela zresztą mysle że wogóle nic tu po mnie na tym portalu ciagle krytyka a ja tylko chciałam dać dom podrubie bernusia. nigdy nie spodziewałam sioe takich odpowiedzi i takiego hamstwa :cry:
Avatar użytkownika
olunia
 
Posty: 692
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-24, 13:40
Lokalizacja: Rydułtowy

Postprzez olunia » 2007-05-30, 11:20

mam bernusia jakiego mam i dam mu wszystko jestem żałosna chciałam rad od najlepszych hodowców i dostałam dziękuje
Avatar użytkownika
olunia
 
Posty: 692
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-24, 13:40
Lokalizacja: Rydułtowy

Postprzez saganka » 2007-05-30, 11:38

Tu nie chodzi o to jakiego masz psa, bo masz pewnie wspanialego, ale o argumentowanie na rzecz pseudohodowli. W Polsce trudno kontrolowac nawet zarejestrowane hodowle, a co dopiero takie! Zrozum, ze bezmyslne rozmnazanie wszystkich psow prowadzi do tragedii! Ty wzielas jednego psa, a skad wiesz, co sie stalo z innymi z tego miotu?? To po pierwsze. Po drugie, to ze rodzice Twojego psa maja rodowody, nie oznacza jeszcze, ze te psy zostalyby zakwalifikowane jako zwierzeta hodowlane, bo przede wszystkim musialy by zdac testy psychiczne i miec badania na dysplazje. To wymaga troche zachodu i jest bardzo wazne, bo udowodniono, ze cos takiego jak np agresja, czy strachliwosc, sa dziedziczone... A chyba nie chcialabys miec psa, ktory kiedys pogryzlby Twoje dziecko??
W Polsce brakuje porzadnego prawa dotyczacego zwierzat, ich romnazania i odpowiedzialnosci za nie potem. Dlatego tyle jest bezdomnych zwierzakow i tyle zdycha i cierpi w schroniskach. NIe tylko kundelkow, ale tez bardzo duzo rasowych.... Po co mnozyc nieszczescie??????
saganka
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Olga » 2007-05-30, 17:03

olunia napisał(a):pani Olgo odniosłam wrażenie po tych wypowiedziach że ludzie co mają bernusie z rodowodem to kochają ten papierek a nie psa. mam pytanie czy jeśli pani pies nie miał by rodowodu to pani nawet by na niego nie spojrzała ???????????????
poza tym rozumie bernusie rodowodowe ale nie wystawowe jaką dają gwarancję że są lepsze od tych jak to pani nazwała kundli
mój bern jest po matce i ojcu z rodowodem ale oboje nie mają tytułów hodowlanych, nie sądze żeby mój Bosfer był kundlem


Nie bylo slowa o kochaniu papierkow. Co zreszta jest zupelnie niedorzecznym podejrzeniem. W hodowli nie chodzi tylko o wystawianie a o DOBRO rasy, co wszyscy zreszta staramy Ci sie oluniu powiedziec. Rodowod jest GWARANCJA POCHODZENIA (swiadczaca ze pies jakiego posiadamy przynajmniej w 4 pokoleniach wstecz mial w rodzinie same bernenczyki). Bez tego "papierka", jak go nazywasz, nie masz w ogole pewnosci czy Twoj pies to bernenczyk. Tylko rodowod jest gwarancja rasowosci. Bez niego to mieszance. Co z tego ze rodzice sa rodowodowi. Czy widzialas ich rodowody? czemu dorobili sie "nierasowych" szczeniat? Mozna by podjerzewac, ze nie nadawali sie do hodowli, wiec rozmnozono je poza kuratela zkwp. Jesli nie nadawali sie do hodowlo moze znaczyc ze w jakis sposob odstawali od rasy i ich dzieci nie bylyby pelno prawnymi przedstawicielami Bernenskiego Psa Pasterskiego. I to kolejny dowod na to, ze "bern bez papieru" to po prostu "niebern". Taki "bernenczyk" ma sie tak do prawdziwego (czyt. rodowodowego, czyli rasowego) bernenczyka, jak perfumy Chanel no.5 do tych tanich plynow "Chantel n.05", jakie mozna nabyc na stoiskach w centrach handlowych... Niestety... Jakosc juz nie ta. A pewnosc co do zdrowia (i chorob) przodkow taka jak pewnosc zachowania zasad BHP przy produkcji tych tanich perfum.

Bosfer jest zatem z technicznego punktu widzenia mieszancem. Nie jestesmy w stanie udowodnic jego pochodzenia (nie mamy rodowodu akredytowanego przez zadna organizacje kynologiczna...) . Wsrod prawdziwych psiarzy bedzie nazywany "mieszancem w typie bernenczyka". Ja o takich psach mowie, ze ich "mama musiala spac gdzies kolo bernenczyka".

Hodowla to nie tylko "warunki" jakie zapewniamy psu, ale przede wszystkim: eksterier psa, jego charakter i jego zdrowie. Wszystkie trzy elementy sa tak samo wazne. Pseudohodowla nie daje nam zadnych gwarancji na utrzymanie tych elementow na poziomie. Eksterier nie moze byc utrzymany na poziomie (bo rodzicow nikt nie dopuscil z jakichs wzgledow do hodowli), tak samo rzecz ma sie z charakterem (skad wiadomo ze ojciec zdalby testy psychiczne?). Ze zdrowiem ma sie to podobnie - ktory pseudo hodowca przeswietla swojego pseudoberna na dysplazje? I stad moje podejscie do pseudo hodowli.
Prawdziwy milosnik rasy, a tylko od takich w koncu chcemy (jako milosnicy psow) kupowac szczenieta zadba o te wszystkie elementy. A pseudohodowca juz samym faktem rozmnazania psa bez uprawnien hodowlanych daje przyklad lekcewazenia dobra zwierzecia i rasy. A ja tego po prostu nie popieram.
Avatar użytkownika
Olga
 
Posty: 431
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 15:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Dżiani » 2007-05-30, 17:13

olunia napisał(a):Dźiani po co mam zakładać nowy temat skoro ja mam psa z fabryki podrubkę bernusia jakiegos ochłapa tak to chciał pan usłyszeć usłyszeć znam pana bernusia ze stron anirysków ale nie sądziłam że tak fajny pies ma takiego dla mnie podłego właściciela zresztą mysle że wogóle nic tu po mnie na tym portalu ciagle krytyka a ja tylko chciałam dać dom podrubie bernusia. nigdy nie spodziewałam sioe takich odpowiedzi i takiego hamstwa :cry:

No nie... Miałem się już w tej kwesti nie wypowiadać ale przegiełaś kochana.
Po twoich postach widzę, że jesteś osóbką baaaardzo młodą i jeszcze się musisz duuużo nauczyć, ale przede wszystkim to musisz się nauczyć CZYTANIA ZE ZROZUMIENIEM.
Podłością i hamstwem jest właśnie przekręcanie czyjichś słów tak jak ty to zrobiłaś.
Gdzie ja napisałem że masz "ochłapa"czy "podróbkę" ???
Ja tylko stwierdziłem, że kupiłaś psa w FABRYCE bo jest to fakt niezaprzeczalny i żebyś pisała o tym w innym wątku A NIE TU bo nie jest do tego przeznaczony!!!
Nawet nie prubóje z tobą dyskutować (tak jak wielu tutaj, których opinie uważasz za złośliwe bo nie poklepali cie po plecach za twój 'chwalebny' czyn - bo przecież na to liczyłaś ) bo uważam takie osoby jak Ty za niereformowalne i szkoda mi czasu.
Nigdy nie powiedziałem na takiego psa z fabryki że to "ochłap". Ochłapami są kanalie które w takich barbarzyńskich warunkach produkują psy, często licząc też perfidnie właśnie na to że wtedy ludzie te psy kupią z litości. Nigdy też nie ubliżam ludziom, którzy tak kupili psa. Zawsze życzę zdrowia i właścicielom i pieskowi i tego też Tobie życzę.

Radzę ci też, zanim się przeniesiesz na inne fora poczytać dokładnie FAQ, bo takim postępowaniem nie zagrzejesz nigdzie miejsca.

Z mojej strony EOT
Avatar użytkownika
Dżiani
 
Posty: 905
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:23
Lokalizacja: Mysłowice
psy: h. ARESIBO FCI

Postprzez Ania Gd » 2007-05-31, 12:06

Oto przykład jak wyglądają takie FABRYKI PSÓW
np. tak jak ta tutaj :
http://e-psy.pl/viewtopic.php?p=107002& ... 7b7#107002

Czy nadal ktoś uważa że źle robimy walcząc ze zwyrodnialcami ????
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez olunia » 2007-05-31, 12:36

z tego co wiem ,mój pies już nie nazwe go bernusiem, nie nadaje się nigdzie bo ja i on nie może się równać z wami nie możemy ja rozumie że nie popieraci pseudohodowli i może myslicie że sie dałam wkręcić ale ja sie żle z tym nie czuje mam swojego wymarzonego psa i to jest najważniejsze
Avatar użytkownika
olunia
 
Posty: 692
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-24, 13:40
Lokalizacja: Rydułtowy

Postprzez jujka » 2007-05-31, 12:40

A wiesz Aniu, że tam jest napisane "jak tylko dowiem się o nazwę hodowli, nie omieszkam zamieścić"? Czyli to jest hodowla psów RODOWODOWYCH!
jujka
 
Posty: 307
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:06
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez olunia » 2007-05-31, 12:46

skąd pan może wiedzieć na co liczyłam, mam gdzies pochlebstwa, zresztą wiem nie ma na tym portalu dla mnie miejsca tak więc dziękuje wszyskim i objecuje że sie juz nie będe wtrącać między najlepszych życze każdemy powodzenia
Avatar użytkownika
olunia
 
Posty: 692
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-24, 13:40
Lokalizacja: Rydułtowy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hodowle Berneńczyków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości