
Łódź ....Do wielu rzeczy się już przyzwyczaiłam, wiele rzeczy mnie juz nie dziwi. Ale ta maleńka sunia i jej historia sprawia, że spać nie mogę w nocy i jak na nią patrzę, to serce mi pęka.
Sunia jest maleńka, waży może ze 4 kilogramy. Jej Pan zmarł. Ona znalazła jego grób i w uchyłku w jego pomnika urodziła dwa maluszki. W końcu ktoś zadzwonił po schronisko. Sunieczka z dwójka maluszków trafiła do nas. Jest delikatna, pokłada się, kuli, z wahaniem, a za chwilę już z ogromną ufnością podstawia maleńką główkę do głaskania. Jest spragniona pieszczot, ale spokojna, nie narzucająca się, wręcz błagająca o przytulenie, pogłaskanie. Karmi swoje dwa maleństwa, które mają w tej chwili około 3 tygodni.
Schronisko to nie jest miejsce dla nich.
Nie wiem jak prosić, jak znaleźć miejsce dla nich. One sa bardzo adopcyjne, maleńkie. Może ktoś?
http://www.facebook.com/#!/event.php?ei ... 8959790705
pozdr