Strona 1 z 2

Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-16, 21:28
przez Asia K.L.
W Pasłęku w przytulisku jest takie oto cudo

Obrazek
Obrazek

Matka tego malucha to coś owczarkowatego, ojciec nieznany (jak dla mnie to musiał być bern)

Suka błąkała się, znalazła schronienie w starej rozpadającej się stodole,gdzie tez się oszczeniła, znalazł ją kochający zwierzęta rolnik i zabrał wraz ze szczeniakami do siebie, panowały wtedy mrozy w okolicach -18, jeden szczeniak nie przeżył, reszta (a jest ich 6) żyje, gdy mrozy zelżały nieco zostały odstawione do przytuliska w Pasłęku, obecnie wszystkie szczonki i ich matka szukają domu. Jedynie ten jeden ma pełne berneńskie umaszczenie, pozostałe nie.
Na razie wiem tylko tyle, może w weekend podjadę zobaczyć i dowiedzieć się czegoś więcej.

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-16, 21:47
przez iwona_k1
Łoooo....jakie cudeńko :-)

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-18, 23:48
przez Asia K.L.
w sobotę jadę malucha zobaczyć i porobić jakieś ładne zdjęcia

myślę, żeby go na tymczas wziąć, tylko nie wiem jeszcze jak to mojemu mężowi powiedzieć :roll:

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-19, 12:33
przez kerovynn
Fajnie by było - potrzymam kciuki, żeby się Szanowny Pan Mąż zgodził, bo maluch jest śliczny i chyba szybko znalazłby dom :-D

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-19, 12:58
przez asia78
A co z resztą rodzeństwa.
Jak odbierałam Bilbo ze schroniska, to miałam takie przemyślenia, że właściwie dajemy szansę tylko i wyłącznie na podstawie wyglądu psa. Co te biedne pozostałe są winne temu, że nie są akurat tricolor?
Wiem, że nie da się pomóc wszystkim bezdomnym psom, ale i tak to jest smutne i często niesprawiedliwe.

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-19, 14:57
przez Asia K.L.
Tak Asiu jest to problem, niestety całego świata się nie uratuje, kiedyś na stronie adopcji dogów (wyadoptowałam jednego moim rodzicom ;-) ) przeczytałam mądry tekst, nie pamiętam dokładnie słów, sens był taki, że ograniczamy się do pomocy tej akurat rasie, a nie wszystkim psom, żeby łatwiej było znaleźć domy, inna organizacja znajduje domy innej rasie i tym sposobem więcej psów znajduje domy, schroniska i towarzystwa opieki nad zwierzętami szukają domu tym, którym nam się nie uda znaleźć i coś w tym jest.

Choć jest szansa, że jednemu z nich tez coś znajdę ;-)
a może i dwóm :mrgreen:

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-20, 19:54
przez Wydra
[quote="Asia K.L."] przeczytałam mądry tekst, nie pamiętam dokładnie słów, sens był taki, że ograniczamy się do pomocy tej akurat rasie, a nie wszystkim psom, żeby łatwiej było znaleźć domy, inna organizacja znajduje domy innej rasie i tym sposobem więcej psów znajduje domy, schroniska i towarzystwa opieki nad zwierzętami szukają domu tym, którym nam się nie uda znaleźć i coś w tym jest.

Jestem tego samego zdania.Trzeba się skupić na rasie i w typie,a wtedy może damy radę.
AsiaK.l. o ile możesz to bierz malucha,pod forumowe skrzydła.Pomożemy w szukaniu domu i w transporcie.

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-20, 20:25
przez Asia K.L.
Jakby to powiedzieć, no pojechałam te zdjęcia zrobić i w ogóle, no i wróciłam...



....ale nie sama :mrgreen:

Obrazek

wróciła ze mną trójka, trójka też została

ten oto piękniś od razu pojechał do nowego domku, gdzie zakochani pańciostwo od razu się uradowali, będzie mieszkał po sąsiedzku ze mną ;-)
więc malucha będę maiła na oku
Obrazek

te dwa są u mnie, mam nadzieję, ze szybko nowe domki znajdą
Obrazek

a tu jeszcze kilka ujęć z drogi
Obrazek
Obrazek

trzy które zostały są czarne podpalana, wszystkie (jeśli mi się w ogądaniu nie pomyliły) mają biały krawacik i skarpetki - są tam dwa pieski i suczka

te które są u mnie to pieski

wszystkie były odrobaczone i w tym tygodniu zaszczepione na choroby zakaźne, po niedzieli dostanę ich książeczki

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-20, 22:10
przez anula
Aśka jesteś niemożliwa :mrgreen: fajne maluchy. :-D

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-20, 22:14
przez Olcia
Ten czekoladek jest boski! Cudowny! Pewnie szybko znajdzie domek. Trzymam kciuki za maluchy.

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-20, 22:33
przez Cefreud
te co zostają wyglądają jak by tata bern i tata dobek się przewinęły :-)

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-20, 22:38
przez daria
Asia Ty szalona kobita jesteś :-D a co na to mąż 8-)

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-20, 22:55
przez Wydra
daria napisał(a):Asia Ty szalona kobita jesteś :-D a co na to mąż 8-)

Asi męża jeszcze nie ma w domu ;-) :-P :mrgreen:

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-20, 23:07
przez Asia K.L.
No tak, jeszcze go nie ma, ale się domyślił, że coś wykombinowałam :lol:

więc wie już że szczenior jest u nas, jeszcze nie wie nic o czekoladowym, ale on lubi czekoladki ;-)

A w ogóle to wam powiem, że to był niezły numer, z nimi, bo właścicielka przytuliska bała się że maluchy moga jakieś choróbsko złapać i namówiła takich ludzi żeby na czas kwarantanny dwutygodniowej je wzięli i przetrzymali i ci się zgodzili, więc ja dopiero w drodze dowiedziałam się, że są gdzie indziej i będąc prawie na miejscu nie mogłyśmy z koleżanką znaleźć domu, a ona zapomniała jak ci ludzie się nazywają, więc dzwoni do Pani od przytuliska pyta o dom, jakoś nam nie idzie, aż w końcu ja pytam o nazwisko i okazało się że były u mojej kuzynki :mrgreen:

A dziewczyna ma swoją sunię, przygarnęła niedawno jeszcze jedną, która się oszczeniła i ma na tymczasie szczeniaka i jeszcze te, w sumie miała 15 psów, to ją troszkę odciążyłam, była zadowolona

Więc jak widzicie u nas to rodzinne :mrgreen: ;-)

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-20, 23:35
przez Wydra
I oby Wam tak zostało :lol:

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-21, 00:59
przez Asia K.L.
Mężuś widział już szczonki, bardzo mu się podobają, powiedział, że czekoladowy jest słodki :mrgreen:

wiedziałam że mu się spodoba i nie będzie na mnie zły ;-)

zaznaczył tylko, że oczywiście oba muszą mieć dom i żadnego sobie nie zostawiamy i jest ok

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-21, 09:40
przez anula
:mrgreen:

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-21, 20:26
przez Asia K.L.
Dziś pogoda okropna u nas była, ale zrobiłam kilka fotek na spacerku, niestety bardzo szybko padły mi baterie w aparacie

Z Sabusią buziaczki
Obrazek

Z Gorgusiem
Obrazek

Tu to normalnie jak mama i tata, maluch mógłby robić za ich synka, tylko Sabusia jest jeszcze dziewicą, a Gorguś nie interesuje się panienkami od kiedy jajka w lecznicy zostawił ;-)
Obrazek

Dziewczyny pilnują, coby się maluchy za bardzo nie rozłaziły
Obrazek

Obrazek

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-21, 22:05
przez iwona_k1
Dla mnie totalny kosmos :mrgreen: :shock: .Super!

Re: Berneńczyk?

PostNapisane: 2010-03-21, 22:11
przez dosjaa
Jaki śliczny ten czekoladek!!!!!!!!