proszę o pomoc w znalezieniu DT lub DS dla małego kundelka.
Psiak został znaleziony w Harcerskiej Bazie Obozowej w Wygoninie. Miał obrożę przeciwpchelną, nie wiadomo jak długo tam koczował, ale póki były wakacje dokarmiali go obozowicze. Wakacje się skończyły i psiak chodził głodny.
Przygarnęli go moi znajomi z Trójmiasta, jednak właściciel mieszkania które wynajmują kategorycznie nie zgadza się na trzymanie tam zwierząt (jakby kłopotów było mało, ich córka przyprowadziła do domu "stoczniowego" kociaka).
Muszą "pozbyć się" psiaka do końca tygodnia

Znajomi pytali w okolicy, szukali jego prawdziwego domu, jednak nikt do kundelka się nie przyznawał

Być może pochodzi z sąsiedniej wsi...
Kasia i Oli są w kropce - jeśli nie znajdą domu będą zmuszeni psiaka odwieźć do schronu lub spowrotem do Wygonina.
Robocze imię jakie dostał to Mash (Masz) bo to jedyne słowo na jakie reagował (pewnie to efekt dokarmiania).
Jest bardzo sympatycznym małym, raczej młodym sądząc po zębach(1-2 lata), psiakiem (mieści się na kolankach

Nie wiadomo co go spotkało ale został pozbawiony możliwości okazywania radości: ma złamany / bezwładny ogonek, może podnieść tylko troszkę u nasady, reszta ogona zwisa bezwładnie

Widać jego przeżycia odcisnęły piętno na jego psychice bo panicznie boi się innych psów, co okazuje agresją.
Dalmisi nie pozwalał sie zbliżyc, a gdy podczas niekontrolowanej sytuacji jednak Waćpanna do niego podbiegła, to zsiusiał sie pod siebie ze strachu

Moim zdaniem udałoby się ten jego lęk przezwyciężyć, jednak potrzeba na to czasu i pracy.
Proszę pomóżcie!
Czy mógłby ktoś wstawić te informacje na dogo?
kawaler wygląda tak

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.

Obrazek został zmniejszony.