Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Wczoraj dostałam informacje, dziś zdjęcia
W Elblągu jest do oddania 7-letni rottweiler, państwo wyjeżdżają za granicę i psa zabrać nie mogą. Z tego co mi wiadomo podjęli decyzję, że jeśli do ich wyjazdu nie znajda nowego domu dla psa, zostanie on uśpiony, gdyż jest to bardziej humanitarne niż oddanie psa na łańcuch, czy do schroniska.
Sprawa jest pilna, ponieważ na sobotę właściciel ma bilet na prom.
Pan jest gotowy partycypować w kosztach utrzymania psa.
Państwo mają małe dziecko (obecnie ma 3 lata) więc pies wychowywał się z dzieckiem.
Mieszkali w bloku, na dworze pies był spuszczany ze smyczy, nie wykazywał agresji w stosunku do innych psów.

Jak na razie to wszystkie informacje jakie posiadam, jutro postaram sie zadzwonić do właściciela i dowiedzieć się więcej u źródła.

Jeśli ktoś ma jakiś pomysł na domek dla takiego psiaka, to proszę piszcie, czasu jest bardzo mało.

Fundacja Rottka http://www.rottka.pl/pl/home/index/0.html

Wszystko już załatwione, Tayson jutro jedzie do Sopotu pod opiekę fundacji Rottka

Bardzo proszę o zamknięcie wątku

Swoją drogą to nie wyobrażam sobie 7-letniegp psa oddać do fundacji.. Pies w tym wieku nie ma szans na adopcję.
Za granicę też zabierają psy nawet do USA. Każda wymówka jest dobra aby pozbyć się starego psa.

Anna Rozalska napisał(a):Swoją drogą to nie wyobrażam sobie 7-letniegp psa oddać do fundacji.. Pies w tym wieku nie ma szans na adopcję.
Za granicę też zabierają psy nawet do USA. Każda wymówka jest dobra aby pozbyć się starego psa.

Nie zgadzam się z Tobą. Starsze psy też znajdują domy, a rasowe mają łatwiej. A jeśli on jest bezproblemowy, ma sporą szansę na dom, zwłaszcza wśród wielbicieli rasy. Zobacz, ile starszych bernów znalazło domy u forumowiczów.

Poza tym, ja wystrzegałabym się piętnowania, czy krytykowania ludzi oddających psy, nie znamy ich sytuacji, nie wiemy, jak ciężka mogła być ta decyzja. Skoncentrujmy się na pomocy.

Ryzyko krytykowania takich ludzi jest takie, że potem ktoś w prawdziwej potrzebie nie zwróci się o pomoc, bo się przestraszy tej krytyki właśnie. I odda psa do schronu, albo przywiąże, czy zastrzeli.

Święte słowa AniuRe!

Miałam przed Lamią rottkę i wiem jak ludzie patrzyli się na mnie gdy szłam po ulicy. Na pewno większą szansę na adopcję ma bern niż rottek.

Może i ma większą. Ale nie wyklucza to szans rottka, zwłaszcza bezproblemowego.
Ja miałam 2 azjaty i wiem, jak ludzie na mnie patrzyli jak szłam z oboma.
Ale domy adopcyjne dla azjatów, nawet starszych, też znajdują.

Życzę Tysonowi dużo szczęścia, bo teraz mu na pewno ciężko.

Uprzejmie informuję, że Tayson znalazł doskonały i kochający dom u miłosników rasy :). Ciesze się zatem, ze szukaliscie pomocy w naszej Fundacji. Pozdrawiam i polecam się na przyszłośc, w razie rottweilera w potrzebie podaję namiary: fundacja@rottka.pl, 503036372, www.rottka.pl.