Magdalena napisał(a):
Niestety słabiej nam idzie ćwiczenie, masaż ok, ale sposobem Shermana jest kładzenie łba na chorej łapie i nie ma mowy żeby podnieść mu łeb. Ale walczymy z tym. Po dłuższym spacerze oblizuje przednie kolana. Muszę kupić ten lek na stawy (co się go podaje co 4 tyg).
Także powoli ogarniamy sytuację.
Ściskam Was mocno wszystkich. Niedługo kolejne zdjęcia - także Julian bądź czujna
Magdalena napisał(a):ALE CZY TO MOŻLIWE ŻEBY PO 1 ZIEMNIACZKU
była tak "nakręcona", ze po powrocie "sr....czką" opryskała mi spodnie do kolan :lol
Aga-2 napisał(a):Aaa, to pisz od razu, że Ci peeling wyjadł
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości