jest cudny:) już niedługo jak ogrodzimy może uda mi się wynegocjować z rodzicami tymczas:) będę się starać:) wtedy może będę mogła zabierać i pomagać:)
ElzaMilicz napisał(a):Psiak ma już dom w Miliczu. Reszta po wszystkim.
Pani, która miała adoptować berneńczyka zprezentowano przedwczoraj (w odruchu przyjaźni ) 7-mięsięcznego labka. Pies i tak przyjeżdża do mnie. Jest na forum ktoś kto pomoże w transporcie ?
To dział stworzony tylko dla ogłoszeń o berneńczykach w potrzebie. Pseudohodowcy podglądali nas i byli pierwsi w schroniskach. Jeśli chcemy ratować te psy trzeba to robić z głową. Wszystko czego potrzebuję jest w tytule. O dostęp do tego działu trzeba poprosić administratora.
Elu piesek jedzie do Ciebie? jeśli tak to może ktoś może go chociaż w okolice Bydgoszczy podrzucić - wtedy ja podrzucę chłopaka gdzieś bliżej Ciebie - w przyszłym tygodniu mogłabym się ,,zabawić" w sztafetę
Dziękuję wszystkim, którzy zgłosili chęć pomocy. Dobrze wiedzieć, że można na Was liczyć. Psiak już u mnie. W transporcie pomogła Magda z Chodzieży.
Ma na imię Benny. Jest ujmującym, bezkonfliktowym szczeniakiem. Zresztą wszystko widać w tych jego ślepkach. Nie bardzo wie dlaczego jego świat załamał się. Szczepienia aktualne. Odrobaczony.
Benny doskonale wie jak należy zachowywać się w domu. Uwielbia oglądać telewizję wraz z tymczasową opiekunką. Gdy się zmęczy rozkłada się na podłodze jak rozjechana żaba. Prześmieszny to widok. Na spacerach wzbudza ogólny zachwyt. Spodziewaliście się czegoś innego ? Na pewno nie.