Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

irq123 napisał(a):Dziewczyny a czemu Koda nie jest wysterylizowana i idzie do adopcji ? czyżby nowy właściciel był zainteresowany dalszym rozmnażaniem ? bo jest rasowa ?

Sunia nie musi być wysterylizowana przed oddania do adopcji jeśli:
1.wiek na to nie pozwala
2.Zdrowie na to w tej chwili nie pozwala

Wszystko zależy od umowy adopcyjnej która zostanie podpisana pomiędzy obecnym właścicielem którym jest Pani Dorota a przyszłym jej opiekunem i niech Cię dziewczyno albo chłopaku głowa nie boli, już my zadbamy o to aby sunia znalazła dobry kochający dom i odpowiedzialnych opiekunów

Mili Państwo. Koda to młoda sunia z papierami. Sterylizacja przede wszystkim ze względu na wiek Kody i cieczkę jest nie możliwa. Nie mniej jednak dopuszczam taką możliwość, że sunia - po spełnieniu wymogów hodowlanych określonych przez ZKwP - może zostać użyta do hodowli.
Kwestia sterylizacji zostaje zatem otwarta.
Inaczej sprawa miałaby się gdyby sunia była w typie. Wtedy zapisy umowy musiałyby wymuszać sterylizację.
Moje rozmowy z Panem Markiem, zapisy w umowie adopcyjnej, jak również wynik wizyty przed adopcyjnej, pozwalają mi w tej kwestii spać spokojnie

Witajcie w piękny niedzielny poranek
Czekamy na przyjazd pana Marka z Małżonką, czyli na nowe Pańciostwo Kodusi
Przygotowania wstępne odbyły się już wczoraj, czyli np. czesanie Dzisiaj wstaliśmy troszkę wcześniej niż zwykle, bo ok. godz. 5,00. Niedzielę mamy dość czasową, bo zaraz po wizycie p.Marka i przejęciu Kodusi pomykamy z Tomkiem na chrzciny.
Ale przecież nie może być tak pięknie jak to sobie zwykle planujemy. Jak na złość, w czasie gdy ja zajęłam się domem i sobą, psiaki wytetłały się dokumentnie. Na pewno najpierw musiało być tarzanko w zarosiałej trawce, a później "panierka" w piaseczku no i moje dziubaski wyglądają teraz prześlicznie. Akurat w sam raz na pierwsze zapoznanie z p.Markiem
Gdy trochę podeschną spróbuję coś z nimi jeszcze zrobić, aby bardziej przypominały psy.
Ojjjjjj.... trudno będzie się rozstawać. Kodunia już spakowana, wytyczne zapisane. Jeszcze ze dwie godzinki razem i trzeba będzie zrobić
A później, to już tylko radocha z nowego domku, hasanie z Taysonkiem i mizianie, mizianie, mizianie ... do woli

basso_077 napisał(a):
Gdy trochę podeschną spróbuję coś z nimi jeszcze zrobić, aby bardziej przypominały psy.

Ale po co Utytłane ciuchy to najlepszy dowód psiej miłości Lepiej przygotuj sobie kilka chusteczek, chyba będą Ci potrzebne przy pożegnaniu z Kodą (to chyba będzie radość z łezką w oku). Ogromy szacun za to, co zrobiłaś

No i pojechali. Przed nimi ponad 200 km drogi do domu, a przed Kodą - spokojne życie przy boku Taysona, pod opieką fajnych i odpowiedzialnych Opiekunów.

Nowi Państwo Koduni, to przesympatyczni ludzie. Sunia będzie z Nimi na pewno szczęśliwa.
Czekam teraz na relacje, a raczej fotorelacje z nowego domku.
Wspaniałego życia Maleńka
Mam nadzieję, że to koniec Twojej tułaczki "z domu do domu, z rąk do rąk". Coraz nowi ludzie, coraz zmiana miejsca. I jak samochód ma Ci się kojarzyć z czymś dobrym skoro szelki czy obroża, smycz, obcy człowiek, otwarte drzwi auta = niepewność i strach. Ale teraz będzie już tylko dobrze, a my za jakiś czas Cię odwiedzimy. Na pewno obszczekasz nas jak obcych, ale tak powinno być. Teraz TAM jest Twoje miejsce, TAM Twoi Ludzie, TAM Twój przyjaciel Tayson, TAM TWOJE MIEJSCE NA ZIEMI

cholercia .... tak pusto zrobiło się w domu

Strasznie się wzruszam przy takich happy endach pa pa maleńka ... a jednocześnie serducho tańczy w podskokach huuurrra
basso_077

Dziękuję Ci Ewo za serce,czas który poświęciłaś Koduni i cierpliwość do nas za ciągłe wypytywania
Nowym opiekunom życzę aby sunia głęboko zapadła w ich sercach i aby nigdy nie żałowali podjętej decyzj. Good laak maleńka

Basso Twoja trud i poświęcenie włożone w Kodę będą tylko procentować na przyszłość-jesteś WIELKA
A Kode czeka już teraz tylko szczęśliwe nowe życie

Troszkę się poryczałam ze wzruszenia
Dzięki Basso za wspaniałą opiekę i relacje,bliźniakom że przyjęły Kodusię z otwartymi łapkami,szerokiej drogi i szczęśliwego życia maleńka

Ewcia nie becz - chyba, że ze szczęścia
Serdeczne dzięki za wspaniałą opiekę nad Kodą. Super się z Tobą "pracowało" przy tej adopcji


Nowej Rodzince Kody życzę samych wspaniałych i długich wspólnych lat - odzywajcie się często i rozpieszczajcie nas zdjęciami Kodusi i Taysona.

POWODZENIA

proszę moda o przeniesienie wątku do "Już w nowych domach"

Koda już w nowym domku , podróż minęła bardzo dobrze -sunia wtulona w nową pańcie smacznie drzemała - powitanie z Taysonem wylewne ,trwa zwiedzanie c,d,n

Obrazek został zmniejszony.

super,czekam na więcej fotek,wrażeń,wieści z życia dwupaczka

Przyłączam się do prośby Darii i z utęsknieniem będę czekać na relacje

My również czekamy na relacje z nowego domku.

Niech Wam Koda przyniesie wiele miłości i radości-i też przyłączam się do prośby o fotorelację

Dzięki za wszystkie miłe słowa, dzięki za fajny domek dla Kody Młoda pięknie się u Was Marku prezentuje i widzę, że ogonek już jest wyżej. Cieszę się bardzo, bardzo, bardzo Słowami się nie da tego wyrazić. Pozdrawiam serdecznie.