Witam, to mój pierwszy post na forum więc się przedstawie - Jestem Bartek, mam 15 lat, to ja znalazłem Borysa i przyprowadziłem do domu, później został przekazany w jak widzę bardzo dobre ręce Pani Basi :)
Mam tu parę zdjęć po znalezieniu psiaka:
Tak został znaleziony, leżący w polu:





Chwilę się z Nami oswoił, zaraz później został nakarmiony, napojony i zaczęliśmy rozczesywać mu sierść z kołtunów i rzepów. Kilka godzin później zaczęliśmy pytać w sprawie zgłoszeń nt. zaginięcia Benka, i tak dowiedziała się Pani Basia :)
Osobiście zawsze chciałem mieć psa po śmierci mojego rocznego Torka (owczarek niemiecki) - komplikacje po operacji stawów :( Dla tego namawiam rodziców na zabranie Igora (bo tak wcześniej nazwaliśmy Borysa) do domu, jednak rodzice nie podejmują łatwej i szybkiej decyzji - wiadomo pies to OGROMNA odpowiedzialność i wszyscy mamy tego świadomość, ale proszę mieć Nas na szczególnej uwadze szukając Igorowi nowego domu :)
Pozdrawiam :)